Chodzilo mi o tryb np. calodniowej wycieczki w gory gdzie co chwile telefon jest wyciagany z kieszeni i gdzie nie da sie jednoczesnie szybko podladowac (chyba, ze sa jakies inteligentne power banki).
Wersja do druku
Chodzilo mi o tryb np. calodniowej wycieczki w gory gdzie co chwile telefon jest wyciagany z kieszeni i gdzie nie da sie jednoczesnie szybko podladowac (chyba, ze sa jakies inteligentne power banki).
iphone 13 daje radę
szjasung może mieć problem
moi znajomi aparatów już nie wyciągają z szuflady, nawet amerykaniec stwierdził ze do łapania córek podczas spaceru wystarczy srajfon
Spory wątek o smarkfonach / spyphonach :) Aż dziwne, że na forum foto jest tyle osób które chcą focić komórką :)
Ja szczerze mówiąc nie mogę się przyzwyczaić do robienia foto smarkfonem, mam jakieś opory :) :)
Mam w kieszeni ponad 100 MPIX maszynkę ale przez rok zrobiłem zaledwie kilka pstryków (raczej testowych).
Problem jest w Twojej glowie o czym świadczy słownictwo jakiego używasz. Z aparatem w ręku to jesteś gość... Tylko czasem to wręcz śmiesznie wygląda jak ktoś używa armaty do polowania na muchy :)
Mnie po prostu nie odpowiada robienie fotek smarkfonem z wielu różnych powodów, a jakość zdjęć finalnie też jest b. kiepściutka (przynajmniej z mojego Xiaomi Note 10 Pro).
A jak komuś przeszkadza używanie "armaty" to zawsze są mniejsze aparaty i aparaciki, nawet panasie / olki MFT są bardzo przyjemne.
Ja w smarkfonie częściej używam funkcji latarki niż funkcji foto :D :D
To oczywiste, że każdy facet z aparatem używa aparatu, bo chce podkreślić własną męskość i to, że jest taki "pro". A jak ma dłuższy obiektyw, to znaczy, że ma jakiś kompleks. Fani smarkfonów łapią się tego argumentu, jak tonący brzytwy. Bo innych, rzeczowych argumentów po prostu nie mają.
I wiecie, czemu Syrenka jest lepsza od Rolls Royce'a? Bo Rolls nie ma z boku listwy ozdobnej...
Znam inną wersję.
Syrenka jest jak Rolls-Royce - niezniszczalna. W sensie, że można ją naprawić u każdego kowala.
--- Kolejny post ---
Znam inną wersję.
Syrenka jest jak Rolls-Royce - niezniszczalna. W sensie, że można ją naprawić u każdego kowala.
Mam uchwyt do którego wsuwa się smartfona, ma spust migawki (na BT), wygodne trzymanie, wejście na statyw oraz ma power bank indukcyjny, jest dostępny w Polsce
https://shiftcam.com/products/progrip
Miałem "drobne" opory ale teraz już cały czas z nim fotografuję
jp
--- Kolejny post ---
Zgoda, w trybie domyślnym zdjęcia są dla mnie "przeładnione" ale zarówno w smartfonie można ustawić swój profil jak i w postprocesie który można wykonac w smartfonie jak i w PS, ...
Jak komu pasuje, jak kto chce/lubi, to prosta operacja
To jeszcze przede mną
jp
--- Kolejny post ---
Zrób tak jak ja.
Mam w planie wyjazd na tydzień do dużego/fajnego miasta. Postanowiłem że zabiorę tylko smartfona, intensywnie uczę się nim robić zdjecia (jest sporo do naumienia).
Już teraz wiem czego będzie mi brakować tam i na zdjęciach gdy wrócę ale przekonam się jak dużo wyrzeczeń, jakie plusy dodatnie i plusy ujemne gdybym zamienił całkowicie A7R3 -> S 22.
jp
Zaraz zaraz, mój ojciec który robił zdjęcia cz-b od początku do końca w domowej ciemni po czym trafiały one do rodzinnego albumu nie był fotoamatorem? Czy ja ucząc się od ojca robić zdjęcia również nim nie byłem? Dopiero kiedy moje zdjęcia zawisły na wystawie stałem się fotoamatorem?