Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
aby utrzymać nastawioną ostrość nie trzeba robić nic, a na pewno nie trzymać guzika, naciskasz - ostrość się ustawia - robisz zdjęcie - wyzwala się tylko migawka bo ostrość jest już ustawiona i nie ma potrzeby jej ustawiać po raz kolejny (najczęściej źle bo nie w tym miejscu co trzeba), trzymasz naciśnięty jak używasz serwo
Bajki mi, kolego, opowiadasz. AF ON dubluje spust poza wyzwoleniem migawki. Jeśli go puścisz i przekadrujesz, to naciśnięcie spustu spowoduje ponowne ustawienie ostrości, a jeśli puścisz i nie przekadrujesz, to naciśnięcie spustu i tak sprawi ponowne wyostrzenie, lub tylko potwierdzenie nastawienia na ostrość. Cały zysk z tego guzika to niemożność przypadkowego wyzwolenia migawki, póki się człowiek nie upewni, że ostrość jest, ale dla mnie to dalej guzik, nie zysk, bo o żadnej pewności poprawnego ustawienia ostrości mowy nie ma. Jedyną chyba receptą na to jest właśnie odrębne uruchamianie stabilizatora obrazu przyciskiem podglądu GO, dlatego że przy teleobiektywach obraz w celowniku się majta, więc czujnik może przypadkowo złapać ostrość niezgodnie z intencją fotografa zanim się obraz ustabilizuje, a tu obie funkcje działają równocześnie, przy czym AF wyprzedza stabilizację. Jeśli natomiast wstępnie ustabilizujemy obraz, to właściwe wycelowanie czujnika jest łatwiejsze. Ale ten przycisk GO kiepsko się obsługuje zgrabiałymi od zimna palcami.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Zysk jest trochę inny, a mianowicie po wciśnięciu go aparat ustawia ostrość, a po wciśnięciu spustu aparat zmierzy światło. Nie wiem jeszcze jak w Canonie, ale w Nikonie można również dzięki niemu ustawić pułapkę ostrości. Bardzo pożyteczny przycisk, pod warunkiem, że wiemy co chcemy zrobić. Do ptaków nada się jeśli się przemieszczają. Do tych co siedzą na gałęzi sensu większego nie widzę.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Można tak ustawić aparat żeby spust migawki tylko wykonywał pomiar i wyzwalał migawkę. Domyślnie ustawia on ostrość więc jeśli przy okazji włączysz sobie tą funkcje na af-on to będzie ona zdublowana.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Na nikoniarzach jest wspaniały wątek o AF-ON: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=275751
Na 19 stronach wszystko jest wyjaśnione.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
@atsf jest tak jak pisze jaś tylko musisz przeczytac instrukcje i to ustawic odpowiednio w cfnach. Obawiam sie ze problemy ktore tu opisujesz to w rzeczywistosci brak umiejetnosci korzystania z aparatu. Ja mam ustawione tak samo jak jaś. Z puszka zadnych problemow nie mam. Sugeruje abys przyczytal instrukcje ze zrozumieniem zanim zaczniesz pisac ze ktos bajki opowiada albo ze z czegos sie nie da korzystac.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Ale.. ja mam ten aparat, wiecie? Jest takie coś jak ustawienia domyślne i w tych domyślnych ustawieniach funkcje AF ON i spustu są takie same, poza wyzwalaniem migawki. Można poprzypisywać różne cuda wianki do tych dwóch przycisków, ale dalej nie widzę takiej opcji, aby po puszczeniu przycisku AF ON spust nie uruchomił ponownie AF. Można przypisać funkcję AF STOP, ale po puszczeniu guzika ona się kasuje i spust dalej robi swoje.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Ale.. ja mam ten aparat, wiecie? Jest takie coś jak ustawienia domyślne i w tych domyślnych ustawieniach funkcje AF ON i spustu są takie same, poza wyzwalaniem migawki. Można poprzypisywać różne cuda wianki do tych dwóch przycisków, ale dalej nie widzę takiej opcji, aby po puszczeniu przycisku AF ON spust nie uruchomił ponownie AF. Można przypisać funkcję AF STOP, ale po puszczeniu guzika ona się kasuje i spust dalej robi swoje.
poczytaj instrukcję obsługi - mz każdy korpus canona to robi, nawet taki co nie ma dedykowanego af-on i af-on trzeba przypisać do gwiazdki. każdy korpus nawet stary np. eos 3 czy eos 10 - takie bez literki D (takich akurat używam i też mam tak ustawione) to po prostu jest standardowa funkcjonalność - są osoby które tak używają autofocusa - najczęściej reporterzy ale nie tylko i zapewniam cię że mój korpus wyzwala af tylko wtedy gdy naciskam af-on i nie robi tego gdy naciskam spust - to ja decyduję kiedy jest ustawiana ostrość, a nie korpus - moge wszucić cfny z 6D, masz w stopce to se ustawisz i sam sprawdzisz.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Fakt, moja kulpa, można do spustu przypisać tylko pomiar światła bez AF i wtedy będzie tak, jak napisałeś uprzednio. Jak jeszcze stabilizację się wyrzuci pod GO, to obsługa tego aparatu znacznie się przybliży do gry na flecie. Szkoda tylko, że mało kiedy ktoś dokładnie tłumaczy, jak coś zrobić, a jedynie wspomina o jakichś możliwościach. Instrukcje mam wydrukowane nawet 4: po niemiecku, holendersku, francusku i włosku, ale jeszcze nie miałem czasu na szukanie w supporcie Canona instrukcji po polsku, a tym bardziej na jej czytanie, że już o wydrukowaniu sobie tej cegły nie wspomnę. Ustawienia domyślne nie są takie bajeranckie ;-)
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Ot, naszoł ja kolejnu zagwozdku ;-) Jak się ustawi taką sekwencję: AF ON uruchamia AF, a spust tylko pomiar światła i bęc!, i nastawi się ostrość przyciskiem AF ON, to: jeżeli w momencie wyzwolenia migawki będzie on cały czas przyciśnięty, to w podglądzie zdjęcia w aparacie będzie widoczny aktywny punkt AF i dane o kalibracji AF, także w DPP i EXIF będą te dane dostępne; jeżeli zaś puści się przycisk AF ON i naciśnie spust, to wcześniej wymienione dane nie będą nigdzie wyświetlane, ale korekcja AF zostanie uwzględniona przy nastawie na ostrość. Żeby więc skalibrować sobie obiektyw i mieć pojęcie, przeglądając zdjęcia, jaka poprawka była ustawiona, gdy się korzysta z tego super-duper bajera AF ON, to trzeba go cały czas dusić jak urząd skarbowy. No i kiego czorta? Problem znika, gdy spust pracuje w normalnym, domyślnym trybie, bo w decydującym momencie przejmuje dowodzenie.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Trochę odkopię temat. Ktoś w ogóle używa tej puszki? Bo pytanie mam do użytkowników - jak się sprawuje AF w kadrowaniu przez wizjer? Bo ten w gibanym to same ochy i achy. Wszyscy się nim podniecają zapominając chyba o najważniejszym, czyli o istocie posiadania lustra. Nie po to się kupuje lustro by bawić się gibanym ekranem - wielkie to i ciężkie, lepiej w takim przypadku sprawdzi się bezlustro nie sądzicie? W Lustrzance podstawą powinien być AF w wizjerze i na nim powinno się skupić uwagę. AF na ekranie powinien być tylko dodatkiem. Oczywiście byłoby dobrze gdyby był dobry, ale podstawą ma być wizjer. Tymczasem sporo osób narzeka właśnie na AF w wizjerze 80D i nie wiem czy jest to wina samego układu AF, czy niewiedzy użytkowników. Więc jak to jest, ktoś mógłby mnie oświecić? Dziwne że topowa puszka APSC Canona ma tak mało wątków na swój temat na tym forum. Wszyscy walą zdjęcia kompaktami i komórkami, a plebs strzela FF? APSC już nikt nie używa? Może ja zacofany jestem...