@RadOs41 mam podobny zestaw ale zastanowiłbym się nad obudową bo chyba nie ma żadnych wentylatorów w zestawie i zasilacz o połowe za mocny ...
Wersja do druku
@RadOs41 mam podobny zestaw ale zastanowiłbym się nad obudową bo chyba nie ma żadnych wentylatorów w zestawie i zasilacz o połowe za mocny ...
Pelson Dziękuję za odzew. Wczoraj odebrałem skrzynkę. Jak już poinstaluje programy to zobaczymy jak będzie śmigać?
Jak nie planujesz grafiki zewnętrznej, to zasilacz 400, max 500W spokojnie wystarcza.
Ale dodatkowe 8GB RAM wskazane zdecydowanie.
No i pomyśl nad dyskiem SSD 256GB w miejsce 120GB. Ja osobiście chyba kupię sobie SSD na M2 i Tobie też go polecam. Omijamy kontroler SATA. M2 ma teoretycznie wydajność 10GB/s, a nie 6GB/s.
Nie mam zamiaru wyprowadzać z błędu ale informacyjnie dopiszę po wielu latach doświadczenia, że podkręcanie i cała jego otoczka zawsze ma sens :)
1. Inżynierowie Intela wyczaili już dawno temu - wiele procesorów jest krojonych z tego samego wafla krzemowego, potem są wrzucane do lepszych lub gorszych serii, programowo spowalniane itd itp. Zatem często dostajemy ten sam procesor tylko z obniżonym mnożnikiem. Nie widzę zatem sensu, dlaczego sam z procesora za 800zł nie mogę sobie przy pomocy odpowiedniej płyty głównej zrobić procesor za 3000zł. Poza tym od kilku dobrych lat sami dają nam do ręki wspaniałe narzędzie czyli procesory serii K.
2. Temperatury i chłodzenie - oczywiście, że wyższa częstotliwość wymaga wydajniejszego chłodzenia. Podobnie jak w droższym procesorze, im droższy tym wyższe taktowanie, im wyższe taktowanie tym wyższe temperatury, przecież tutaj cudów nie ma (oczywiście poruszamy się tutaj w ramach jednego procesu technologicznego, jednej serii). Wiem jednak jedno - bez względu czy robimy OC czy też nie, pakowanie na procka standardowego, wysokoobrotowego zapierdalaczka to męka i dramat dla uszu. Nic tak nie męczy jak jednostajny szum, buczenie komputera. Ja mam w kompie 4 wiatraki, komputera w środku nocy wcale nie słychać. Poza tym chyba oczywistym jest, że z maksymalną częstotliwością procesor pracuje przez ułamek czasu, pozostały czas pracuje na najniższym taktowaniu jak prosto z pudełka. Dlatego chybionym też jest argument :
3. Zwiększony pobór energii. Skoro standardowe taktowanie przemieli mi 500 rawów w 5 minut a podkręcony w 3 minuty to gdzie niby się podziewa ta - zaszalejmy - 50% oszczędność energii ?
4. Kolejny argument "nie potrzebuję kręcić ale jest wystarczająco przyszłościowy". Nic nie jest wystarczająco przyszłościowe. Sprzęt już w momencie zakupu jest już przestarzały i to się nie zmieniło. No chyba, że kupujesz procka za 3000zł :) Za jakiś czas dojdzie nam pracy, zwiększy się obciążenie, dojdą kolejne rawy, programy i co? Sprzedamy procesor za pół ceny kupując kolejny przyszłościowy? Bez sensu. Mając tymczasem odpowiednią serię procesora i płytę możemy dać mu w chwili potrzeby te kilkadziesiąt % przyspieszenia. A skoro nie potrzebujesz podkręcać bo te kilkadziesiąt sekund różnicy w obróbce materiału nie jest problemem to kupiłbym tanią płytę, o połowę tańszego i3 i w codziennym użytkowaniu różnicy bym nie zauważył.
Bo wiesz, chłopcy w armii mają już to, czego jeszcze nie ma... ?
Dzięki Cobalt.
Już skrzynka w domu. Z niewielkimi modyfikacjami (zasilacz 500W, RAM 16 gb, bez grafiki, dysk ssd został 128). Śmiga w porównaniu do laptopa. System uruchamia się 16 sekund! Wczytanie 200 rawów przez menu PS'a do bridge'a z pełnym podglądem wszystkich zdjęć (na lewym pasku) trwa ok. 90 sekund. Wcześniej wczytywałem na raz nie więcej niż ok. 30-40 i podczas obróbki musiałem byc cierpliwy - poprawę więc widać. Operacja wykonana jednocześnie na 200 rawach (w moim rozmiarze ok. 10-12 MB), aktualizuje się/przetwarza w mojej ocenie bardzo szybko (pojecie niezmierzone, subiektywne)- określę to tak: nie zdążyłbym w tym czasie zrobić siusiu i zaparzyć kawy ;) - proszę nie być złośliwym - prostata jest ok, a kawę mam obok w kuchni - nie w sklepie. Z technicznych parametrów to dopatrzyłem się, że np. w czasie wczytywania ww. zdjęć procesor był zajęty w ok 11-14% a pamięć Ram miała w użyciu ok 3,5-4 gb z dostępnych zasobów.
Dlatego zamiast 16 RAM trzeba bylo wziac 8 i dolozyc do SSD 250.
To prawda, przy dysku SSD pamiec RAM traci nieco na znaczeniu. Lepiej miec SSD i 8GB RAM niz HDD i 32GB RAM.
Do grafiki 16GB RAM to już chyba standard.
SSD 250GB na M2 jest teraz w cenie minimalnie wyższej niż wtedy gdy kupowałem 120GB na SATA.
W laptopie ze 120GB mam już tylko wolne 40GB. A w sumie oprócz PS, DPP, Office 2010 i systemu nic ciekawego nie mam zainstalowane.