Co do ilości szczegółów tu jest dobry przykład:
http://canon-board.info
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ups
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=371
Wersja do druku
Co do ilości szczegółów tu jest dobry przykład:
http://canon-board.info
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ups
http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=371
Świetny przykład na to, że 7D nadaje się do fotografowania puszek. Poproszę takie samo zdjęcie z jakiegokolwiek sportu i wycinek 1:1.
Co za myslenie dziwne. Tak samo po co ludzie zmieniaja (a znam takich) 300 2.8 IS na 400 2.8 IS ?? Oba tak samo ostre diabelnie szkla, tak samo szybkie, wiec nie lepiej sobie interpolowac 300mm do 400 w PS? I tak bedzie to interpolacja jakies 1.3x wiec mniejsza niz 8mpix vs 18mpix gdzie obraz w 1:1 jest 1.5x...
Kupują bo być może dają te zdjęcia do agencji, być może je drukują. Ja robię głównie do internetu i dla mnie takie zabawy z 350D dawały dobry rezultat. z 7D tez dają, ale przy mRAW dopiero. Być może wynika to właśnie z tego, że na 18mpix zdjęcia wyglądają na bardziej poruszone, pisze o praktyce, a nie puszkowych testach. W końcu w jakimś stopniu to aparat reporterski i na tym polu ma się sprawdzać.
A skąd niby ja mam wiedzieć? Smartb to wyjaśnia.
Osobiście nigdy mnie to nie interesowało bo - jak zdjęcie było poruszone (oczywiście gdy poruszenie nie było zamierzone) to lądowało do kosza.
Mam trzy lub cztery zdjęcia poruszone, które nie wylądowały w koszu bo mi ich szkoda wyrzucać. Chciałbym je jakoś uratować i tu pojawia się wg Smartb taka możliwość. Wypróbuję resize z 18 do 10 mpx - chociaż wątpię w powodzenie.
Nie zauważyłem wzrostu liczby poruszonych zdjęć przy zmianach aparatu. Każda dotychczasowa zmiana wiązała się ze zmianą upakowania matrycy w piksele.
No i dokładnie tak jest, teoria o większym poruszeniu z wysokorozdzielczych matryc to jakaś piramidalna bzdura, tak samo zresztą jak niby większe CA.
Owszem, przy obróbce w 1:1 jest to bardziej widoczne, tak samo jak na mocniej cropowanych (bo przecież rozdzielczość wyższa, więc jest z czego) zdjęciach sportowych. Ale na odbitkach o jednakowych wymiarach różnicy nie ma prawa być, bo niby z czego by ona miała wynikać?
I właśnie o to mi chodziło: na odbitce np 10x15, nie widać poruszenia, a to samo zdjęcie na monitorze w powiększeniu 100% widać poruszenie. No to, czy ta fotka jest ruszona, czy nie.
Smartb - no to ciebie z początki nie zrozumiałem.
A na odbitce 10x15 to generalnie niewiele widać :)
I gdyby tylko robić odbitki 10x15 to obecne komórki byłyby wystarczające ;)