od razu widac ze to 7D, tragiczne obrazowanie
Wersja do druku
dokladnie to samo pomyslalem
Do macro f/2 niepotrzebne, ale ... gdyby rzeczywiście było, to 85/1,8 sprzedałabym od razu :grin: A za mną cały tłum zrobiłby to samo.
Byłaby to rewelacyjna portretówka z IS-em i funkcją macro - szkło marzenie.
Ale Canon wie co robi i w stopę sobie nie strzeli :mrgreen:
Jak onan to onan :mrgreen:
7D AI-Servo/AF-Expansion, 100LIS f/5.6, 1/40, ISO 800, 430EXII +2/3FEC (rodzice chcieli z lampą); DPP: korekcja szkła (wszystkie opcje) włączona, reszta na obrazku, PSE 800px (bi shar), save for web 85%
print screen crop, PSE save as jpg/11
http://img200.yfrog.com/img200/1103/domc.jpg
Na 800 i 1/40 imho całkiem nieźle. Szkło niestety ma widoczne CA i trzeba ratować się korekcją.
No nie będę milczał. Ja robię makro z ręki na manualnych szkłach bez IS i AF, jakoś sobie nie wyobrażam ostrzyć w GO wynoszącym 0,2 mm polegając na AF. Fajne szkło ale do fotografii w skali odwzorowania 1:1. Co do portretu to moje zdanie jest takie, że można robić fajne fotki tak jak 70-200 2,8L też do portretu można śmiało używać. Ale mi do portretu bardziej pasują krótsze ogniskowe i to pod FF.
Na stronie poniżej kilka fotografii makro bez statywu, bez IS i AF. ;-)
http://mariuszpietrzak.pl/?page_id=24
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dopiszę, że do portretu to używam w tej chwili tylko 85 1.2 LII i 35 1,4 L, żadko 50 mm i czasami 70-200 L 2,8 jak jestem w "terenie z zoomami". Do makro używam carl zeiss pancolar 50 1,8 lub sonnar 135 3,5 na M42 i pierścionki Pentacona + przejściówka.