Kościół nie jest "otwarty", a kurs jest np. po to żebyś nie właził na ołtarz, żebyś nie robił zdjęć lampą podczas podniesienia, żebys nie walił lapmą po oczach jak szalony, żeby kuria skazowała 50zł/rok, żebyś wiedział że trzeba uzgodnić robienie zdjęć z księdzem itp.