"W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory
prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie
społeczeństwo."
Caly rzad "odnowy moralnej" kaczego dupka jest oparty na klamstwie.
Jak tu sie dziwic w klamstwa nastepujace pozniej?
Spieprzaj dziadu!!!