Moim zdaniem problemy z AFem w tych obiektywów to częściej brak doświadczenia fotografów. GO można uzyskać bardzo małą to i o błąd łatwo.
Wersja do druku
Moim zdaniem problemy z AFem w tych obiektywów to częściej brak doświadczenia fotografów. GO można uzyskać bardzo małą to i o błąd łatwo.
A próbowałeś tego z 400D, gdzie już nawet ISO 800 jest obarczone sporym ryzykiem? Mi się jednak wydaje, że łatwiej jest doświetlić osoby stojące znacznie bliżej obiektywu. Łatwiej posłużyć się wtedy dyfuzorem lub jakimś ekranem do odbicia światła. Ja na cropie w pomieszczeniach i kadrach sylwetkowych widzę raczej tandem 50 i 28, niż 50 i 85.
Nie bez znaczenia jest tez moim zdaniem fakt, że wymuszenie większej odległości to większe ryzyko, że ktoś wlezie ci w kadr lub zabraknie ci powietrza za plecami. Swoje zdanie wyraziłem przy konkretnych zdjęciach z postu 317, to chyba fotografie z wesela lub innej imprezy studniówkowo-balowej.
85 1.8 ma wewnetrzne ogniskowanie? Wiem, ze gwint sie nie kreci, ale czy NIC sie nie wysuwa?
Nic się nie rusza i nie wysuwa. Bierz ten obiektyw i ciesz się dobrym zakupem.
EDIT: No i janmar mnie ubiegł :)
Skoro tak piszesz. Ja mam nieco inne doświadczenia, ale nie znaczy, ze muszę mieć rację. Chyba, że różnie oceniamy odległość do ścian i sufitów :)
w 50 1.4 wysuwa się mordka
w 50 1.8 też mordka