W myśl zasady że im ktoś więcej posiada teorii a mało praktyku najwięcej wie.:mrgreen:
Wersja do druku
... jako, że wiele wody wylano dyskutując nad tym aparatem jako tygodniowy użytkownik tej puszki swój komentarz ograniczę tylko do wzbudzającego najwięcej kontrowersji układu autofocusu. Wg mnie w trybie ciągłym trafia w zasadzie zawsze ? Klepie wolno, ale trafia. Pracuje lepiej niż ten w 40 D /mam/.
Sprawdzałem z kilkoma obiektywami systemowymi.
Fotografuję w zasadzie tylko zwierzęta. Biegnący dzik czy sarna to nie bolid F1. Jestem zadowolony.
w 5dMarkII z punktami bocznymi AF jest tak że są zbyt mało rostawione i niestety często się mylą, co w końcowym rezultacie sprawia że sa mało użyteczne
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
5dMark II ma tyle mpix że śmiało można sobie zrobić aps-c kadrując w kompie
... tak kupiłem, bo cropa mam w d... Klepnałem nimi z trzydzieści tysięcy
klatek. Mogę poczekać aż podejdą bliżej /zwierzęta/. Mam EF 500 + konwerter więc mi starcza przybliżenia. Niestety żaden crop Canona nie przebije jakości z FF 5DmkII. I tyle.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
... zoomy też pogoniłem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
... w temacie punktów bocznych to mogę tylko powiedzieć, że ich nie używam.
A wróbli i małego ptactwa w locie nie robię, bo to nie Nikon.
Wczoraj, w trakcie robienia zdjęć na długich czasach, nagle aparat zawiesił się przy zapisywaniu pliku na kartę.
Aparat na statywie, wyzwalany zdalnie rf-602. Naświetlenie w RAW bez żadnych funkcji ulepszających, priorytet podniesionego lustra, czas 8 sekund, ISO 100, podpięty 24-70L, karta Sandisk Extreme III 60 mb/s 8 GB, świeżo sformatowana.. Po kilku zdjęciach, nagle zwiecha. Na ekranie informacja: "zapisywanie pliku" i tak 5 minut, odpinam kabelek wyzwalacza radiowego, dalej nic, wyłaczam aparat, dalej to samo, otwieram gnizado karty pamięci, komunikat: "Proszę zamknąć gniazdo karty pamięci, plik jest zapisywany", Czekam dalsze 5 minut i wyciągam baterię, bo nie mam czasu i muszę kiedyś skończyć te zdjęcia. Po włożeniu baterii, wszystko wraca do normy, następne 2 godziny zestaw pracuje bez żadnych problemów. "Problematyczne" zdjęcie chyba nie trafiło na kartę. Chyba, bo mam kilka tych samych ujęć i nie wiem, przy którym to się stało.
Czy ktoś z tu obecnych spotkał się z podobnym problemem i miałby jakieś pomysły, co do ew. przyczyny? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie problemy mogą wystąpić jednostkowo, mogą być zależne zarówno od hardware/firmware aparatu, jak i od karty pamięci.
zdarzyło mi się tak 2 razy w trakcie reportaży(seria poszła), zawiesił się i nie chciał zapisać, po wyjęciu akumulatora pracował i pracuje normalnie. Wydaje mi się że to jednostkowa przypadłość która raz od święta może się zdarzyć, nie oznacza to że coś się zepsuło - tak jak komputer czasami zrobi zwiechę i nie wiesz czemu - robisz reset i śmiga dalej
Zdarzyło się - i to nie tylko na 5d2, ale również na 50d - zawsze przy długich czasach - czemu? Nie mam pojęcia - uznaję jak ArekLodzPl, że to jednostkowa przypadłość i nie ma się czym przejmować.
A takie małe pytanie - na 100% wyłączyłeś odszumianie na długich czasach? Przyznam, mi się piątka jeszcze nie zawiesiła, chyba tylko raz, jak gripa nie do końca dopiąłem. ;)
Na 100% mam wszystkie ficzery wyłączone.