Wcześniej sprzedawał jakieś śmieci po 20zł, teraz ma wystawionych kilka aukcji z aparatami, laptopami i tv. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione w jakimś markecie rtv (są nieudolnie zamazane), na obiektywach są przymocowane czujniki sklepowe, stąd też ta trytytka, tak samo te opisy sprzętów. Śmierdzi wałkiem na kilometr.