568) Był jesienny rzecznik, to jeszcze jeziornik, prawie jak akwarelka.
569) Jeziornik szuwarek
Wersja do druku
568) Był jesienny rzecznik, to jeszcze jeziornik, prawie jak akwarelka.
569) Jeziornik szuwarek
Dziękuje, że zaglądasz do tej galeryjki.
To trochę niechcący tak wychodzi.
Choć polubiłem "stare obróbki" i mam jakieś tam presety, a przy zmniejszaniu foty i wklejaniu na forum drobne elementy jak liście stracą "ostrość" - wówczas wychodzą takie kolorowe plamy, akwarelkowe. W dużym formacie jest jakby inaczej. Chociaż jak drukuję na płótnie, to także jest tak akwarelkowo.
A niech tam, małżowince co któryś tam obrazek się podoba.
570) Lepsiejsze mocno nie są, ale zapewne landszaftowo inne - mgliste tak, że Warty w dole nie widać.
571) Mglisty poranek - Z lewej pozostałość wiatraka, a z prawej dalej mgła
Takie poranne wstawanie to jakaś forma pokuty / umartwienia? ;)
To z wiatrakiem bardzo przyjemne...
Na ładne światło trafiłeś. Mnie bardziej podoba się ten pierwszy kadr.Drugi też jest ok tylko,, jak dla mnie za duży bałagan na tym niebie, co oczywiście od Ciebie nie zależało w tym momencie.Widzę że już w Twoich okolicach rankiem piękna szadź pokazuje się.Bardzo lubię takie klimaty.
Bo to są te chemtrailsy, rozpylane przez rządy i międzynarodowe korporacje, które robią, że ludzie wcześnie wstają nie wiadomo po co.
Najfajniejsze z ostatnich jest "Zakole".
Dlaczego na zdjęciu 563 jest takie przejście między wodą gładką i pomarszczoną.
Ja również, w nocy mgła, a nad ranem mróz - to tak wyszło.
Zobaczę jak jutro będzie - o ile tak rychło wstanę :)
--- Kolejny post ---
He..he, niezłe - nie wiedziałem, że można tak wcześnie wstawać.
--- Kolejny post ---
Bo to jest rzeczka Bóbr, taka słabo uregulowana, a to są "bystrzyny" czy jak to inaczej się nazywa.
Po prostu taki niby spadek i jakiś próg w korycie, nie jestem fachowcem i słabo to tłumaczę, ale o to mniej więcej chodzi.
Poza tym miłe, że Ci się spodobała "panoramka".
Jako ciekawostkę dodam, że złożona programem Microsoftu Image Composite Editor, który lepiej to zrobił niż PSE Photomerge.
--- Kolejny post ---
572) Na brzegu Warty z mgłą o poranku.
Foto nieco podrasowane ulubionym presetem Old Film z DxO.
Muszę spróbować z tym MS ICE, bo lubię panoramy. W tej chwili używam Panorama Maker, który dostałem razem z aparatem Panasonic LX-3.
572) Sesja o poranku z mrozem. Światełko było ładne.
573) Drzewko na skarpie w pionie.
573) Drzewko z poziomie, a w dole widać Wartę.
Nie wiem, czy poziomo jest lepiej czy gorzej...
Bardzo ładne te ostatnie wrzutki
Całe szczęscie, że było to po 7-ej, bo inaczej to pewnie był zaspał.
Jak ja nie lubie takiego wstawania :), ale jak dzień krótki to dla mnie lepiej.
Poziom, poziom:) skłania do tego poziomo rozmieszczony w kadrze szereg drzew na ostatnim planie. Coraz lepsiejsze te Twoje widokówki :)
Tak się zastanawiam ile kilometrów na rowerze musisz zrobić dziennie dla takich ujęć :) Ale przy okazji fotografowania,polepszasz swoje zdrowie .
Racja jest Twojsza.
Nic z tych rzeczy, tak rano (skoro świt!), to pojechałem samochodem.
Rowerem to jeżdżę nad jezioro (24 km), a to było po przeciwnej stronie Warty.
Polepszam zdrowie jak tylko mogę, raz czerwone winko, raz rowerek i pływalnia...znowu winko :)
Wodery do rowerka czy na basenie?
I poziom i pion - każde jest o czym innym. Bardzo ładne zdjęcia z drzewem.
Kiedyś wymyśliłem sobie temat na spacer z psem "Kolory jesieni". Takie zdjęcia, jak te z drzewem, idealnie by się wpisały.
Proszę bardzo, możesz śmiało zabrać do kolekcji, pisz na priva to z przyjemnścią doślę Ci RAW-y :)
--- Kolejny post ---
574) Znad Bobra z kolorami jesieni, ostatnie takie, bo wichury pozrywały większość liści.
575) Smutna taka parka żurawi przed odlotem, bez potomstwa.
576) Zawitały bobry i ścinają co popadnie, Dęby śmiało obgryzają, chociaż są owinięte stalowymi siatkami przez leśników.
577) Nawet grube brzozy zwalają do jeziora.
Po lewej stronie na foto 577 widać siatkę na drzewach, a i tak są poobgryzane.
Jak będę następnym razem to cyknę dokumentacyjnie.
--- Kolejny post ---
578) Październikowe gęsi na polu.
--- Kolejny post ---
579) Siedzi i czeka myszak jeden, ale nie daje się podejść zbyt blisko.
Nic wypada tylko zamówić catering i zrobić zasiadkę... :)
Bo inaczej to tylko można z daleka mu pomachać - obiektywem.
580) Myszak odleciał.
Nie wiem co wyjdzie taniej ;) catering czy obiektyw z dłuższą ogniskową ;)
Na razie mam inne zaplanowane wydatki...aparatowe
A temu, to przynajmniej nie trzeba niczego stawiać, sam sobie postawił - szyszkę na sztorc i wydłubuje.
581) Dzięcioł z szyszką
I to w kuźni! Fajne, zawsze podobają mi się zdjęcia zwierząt w czasie czynności życiowych.
582) Pastelowo - pocztówkowo ciąg dalszy.
584) Taka była jesień obok Warty
585) Widoczek jesienią o poranku z mgłą.
582 Szkoda że uciąłeś tą chałupę po prawej na dole.Byłoby super.
585.Osobiście bardzo mi przeszkadzają te smugi samolotowe na niebie.
Oba kadry wg mnie bdb.Się czepiłem tego co wyżej ;)
Proponuję powtórzyć sesję :mrgreen:
Lubię do Ciebie zaglądać. Jakoś tak fajnie na duszy się robi. Co do "smug" - mogą się podobać lub nie, ale na stałe wpisują sie już w nasze krajobrazy. Dla mnie mega klimacik. ;)
585A) Kadrowanie według Kolegi antek76, który to mądrze uzasadnił, że drzewo z prawej strony rozpraszało uwagę.
A teraz wzrok prowadzi brzeg rzeki.
Jest w tym sporo racji i dlatego zamieściłem także taką wersję.
Dziękuję.
--- Kolejny post ---
Niezmiernie mi miło, że tak jest i są jakieś fotki warte Twojej uwagi.
586) Las nad bursztynową rzeczką.
587) To już rwąca rzeczka
--- Kolejny post ---
588) O zachodzie pomiędzy Wielkim Szyszakiem, a Łabskim Szczytem.
589) Pogórze Kaczawskie jesiennie-zimowo, w tle góra Ostrzyca. Panorama z 5 zdjęć robiona MS Image Composite Editor.
He, he, ale pięknie u mnie jest!
Szczera prawda, była bardzo przyjemna pogoda, ale w dolinie. Byłem pod Łabskim Szczytem - wiało okrutnie.
Śniegu tam ze 20 cm, ale mocno zmrożony.
A w dole słoneczko i miło.
590) Panorama rzeczki, z użyciem nowego nabytku 7D2 i starego szkła 15-85.
Zdjęcia jak z bajki ;)
Przerobiony Helios-40-2 na Tilt, dopasowane wymiary do nieskończoności dla FF, bez ryzyka zaczepienia lustra. Obrotowa część soczewkowa o 360 deg, niekiedy lekka winieta.
591) Eksperymenty z pochyłą głębią ostrości, tak jakby tilt i może nieco shift.
Przerobiłem Heliosa 44-2 z możliwością obracania przestrzeni ostrości wokół środka, ale dobrałem stałe pochylenie.
Dlatego fotki są finalnie złożone z trzech w programie do panoramy. Taka zabawa z obracaniem i szukaniem ostrości.
592) Grzybek na Bulwarze Wschodnim.
593) Z innego kąta.
Założyłem nowy wątek, jak przerobić i co zrobić z tego Heliosa.
http://www.canon-board.info/obiektyw...4/#post1303214
Choć to dla mnie obca dziedzina, to "musiałem" się z nią zmierzyć, czyli portretowo.
Co wyszło, to wyszlo, ale wszelkie uwagi bardzo mile widziane, bo chyba nie będzie to ostatni taki mój wysiłek.
594) Kasia i Kuba