Dobre z tą bazooką. Już sobie to wyobraziłem.
Wersja do druku
Dobre z tą bazooką. Już sobie to wyobraziłem.
Tu tez totalnie sie nie zgadzam, najlepsze emocje mozna zlapac wlasnie z daleka bo nikt nie zdaje sobie sprawy ze jest fotografowany wiec kazdy jest naturalny i nie wstydzi sie pokazac tego co czuje. Ja mam najdluzsza 50 na cropie i to moim zdanie o wiele za malo. 85 bylo by jak znalazl wiec 135 na FF bedzie idealne.
Poprostu chodzilo mi tylko i wylocznie o gabaryty 70-200 2.8 i ten przepiekny bialy kolor ktory na ludzi dziala jak odwlok przczoly. Moim zdanie zbyt zwraca uwage.
A le ma też swoje plusy. Oprócz tych już wymienionych, w dużych kościołach dochodzi jeszcze element psychologiczny. Rzesze wujków, cioć, ambitnych znajomych z małymi lustrzankami, czasem nawet z lampą, widząc taką lufę grzecznie schodzą z drogi i nie przeszkadzają, sprawdzone.
widzisz dla mnie 85 za krotkie, dla ciebie wystarcza , ale nie znaczy ze komus 70-200 do tego nie przypasuje ;] , chociaz jest to krowa ktora rzuca sie w oczy co jak co
cos za cos
robiac tak ciasny kadr ( tzn w poziomie glowa+ramiona ) przy 135mm i ff stoje 2-3m bodaj , wiec to jest daleko ?
ostatnio widzialem "fotografow" ktorzy po mnie , focili slub , dwoch bylo , lokiec w lokiec z ksiedzem , palnik na wprost
czasem jednak trzeba znac swoje miejsce a nie przeszkadzac
"Bożesz Ty mój" jak to mawiała jakaś babcia z Klanu...
z takimi lunetami jak 70-200/2.8 szwendać się po kościele to dla mnie lekka przesada... Mi czasem 85 za wąsko wychodzi na fulfrejmie. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, no ale co kto lubi. W plenerze takie szkiełko może się przydać ale podczas reportażu to sorry... Może rybka spaczyła mój pogląd na świat i teraz chce widzieć wszystko szeroko:twisted:
Dla mnie reportaż to nie tylko Para Młoda na zdjęciach, ciasne kadry i pięknie rozmyte tło, na to przychodzi też swój czas...
ten obiektyw ma dobry kolor do kościoła, nie będzie tak świecił jak 70-200 :D