Ta dyskusja chyba do niczego konstruktywnego nie doprowadzi. Proponuje odejsc od klawiatury, zabrac aparat i robic zdjecia z dala od komputera ;)
Wlasnie zabieram 2 rolki Provii i ide z moim przedpotopowym 50e na spacer :)
pozdrawiam!
Wersja do druku
Ta dyskusja chyba do niczego konstruktywnego nie doprowadzi. Proponuje odejsc od klawiatury, zabrac aparat i robic zdjecia z dala od komputera ;)
Wlasnie zabieram 2 rolki Provii i ide z moim przedpotopowym 50e na spacer :)
pozdrawiam!
nie no luz Jaca, nie mam przeciez pretensji, ale sa tut tacy co tylko szukaja zaczepki, no wiesz ONI ;) :mrgreen: (to bylo bez srakzamu w Twoja strone)Cytat:
Zamieszczone przez jaca
Cytat:
Zamieszczone przez negatyv
zazdroszce tych zabaw z provia, na dworze ziab a ja siedze z pedzelkiem i plamkuje zdjecia, tak, wreszcie sie wzialem za 17 mm portret Tomka Golinskiego, hehe patrzcie nawet hot i dead pixele maja swoje odpowiedniki w analogu, to syfy na negatywie i powiekszalniku :mrgreen:
Jaca- (Sebjaniak)- malarskie to to, korzysta z fotografii ( vide Horovitz) ale dla mnie to obrazy bardziej (Siudmak) niz zdjecia. Plastycznie niekiedy zblizone do plakatu, obrazow SF. Taki fotomatrix. Odrebny swiat, poza nasza rzeczywistoscia. Dla fanow SF czy fantasy, to musi byc bardzo OK. Mysle, ze kazdy ma prawo wykorzystywac w technikach malarsko-graficznych takze fotografie. W koncu camera obscura to co? Malarski przyrzad.
czesc.ch.
Czy Waszym zdaniem fotografia cyfrowa, ze swoimi niskimi kosztami, ogólną dostępnością nie spowoduje degradacji tej dziedziny sztuki? W fotografii analogowej przed zrobienie zdjęcia trzeba było zdrowo „pogłówkować” ze względu na koszty, jak i brak natychmiastowej oceny wykonanego zdjęcia. Poniekąd zmuszało to do doskonalenia swoich umiejętności. Rozwój i dostępność fotografii cyfrowej (koszty i nie tylko) sprawia, że zdjęcia wykonuje się „hurtowo”, tysiącami, a potem dokonuje selekcji (przypuszczam, że selekcji w niedługim czasie będzie dokonywał program komputerowy), może lepiej używać kamery i wybierać poszczególne klatki?. Jak to się odbije na fotografii. Czy pojawią się następcy Hartwiga lub Puchalskiego? Nawet na tym forum mało jest porad jak wykonać poprawne zdjęcie. Przeważają problemy z paprochami, trwałością migawki (masówka w robieniu zdjęć), itp. Quo vadis fotografio? Ciekaw jestem Waszych opinii.
Pozdrawiam
Jasne, zdjecia cyfra robia sie same nie trzeba myslec, BRAWO! wystarczy tylko trzymac wcisniety spust i zmieniac karty ..Cytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
Tak, co najmniej w takim stopniu jak malarstwo zostalo zdegradowane przez fotografie, radio przez telewizje, teatr przez kino itd. itp.Cytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
A przy fotografii cyfrowej juz nie trzeba poglowkowac???Cytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
Wlasnie przez takie podejscie stwarza sie bzdurne mity ktore skutkuja powstawanie masy smiecia. Przy Cyfrze trzeba rownie dobrze poglowkowaz, zeby zdjecie bylo DOBRE.
Nie, sa ludzie ktorzy tak robia, no i co z tego? Wydaje mi sie ze tutaj na forum rozmawiamy o fotografowaniu a nie nabijaniu licznika. To ze aparat daje takie potencjalne mozliwosci nie znaczy za kazdy MUSI je wykorzystywacCytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
Moim zdaniem latwiej wyhodowac 1 mistrza z 1 mln pstrykaczy niz 1 tysiacaCytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
Poprzegladaj troche galerii przyrodniczych, poczytaj czym sa robione. Dodatkowa uwaga - wyzej wymienieni byli mistrzami, ale mistrzami swoich czasow. Porownaj ich prace z pracami wspolczesnych wielkich fotografii.Cytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
A nie zauwazyles jaki jest profil tego forum????Cytat:
Zamieszczone przez Ornitolog
Zerknij chocby w nazwy działów
CYNIG
cynig: dokładnie. Wchodzenie na forum o sprzęcie canona i dziwienie się, że jest tyle postów o sprzecie jest śmieszne. :)
Z twojego toku rozumowania wnioskuję, że "malarskość" w fotografii jest cechą negatywną i że obraz to coś gorszego niż zdjęcie. Idąc dalej tym tropem rozumowania, osiągnięcia wielowiekowej tradycji malarstwa europejskiego są niczym w porównaniu do osiągnięć 160-letniej fotografii, która stanowi taki estetyczny Paramont, że należałoby serio pomyśleć o spaleniu Luwru. Powiem ci, że z twoich wypowiedzi można wysnuć cholernie odważne wnioski...Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
Cytat:
Zamieszczone przez czornyj
Mozna ale nie trzeba, IMHO chomsky chcial przez to powiedziec ze nie lubi mieszania fotografii z grafika, polecam tylko jako przyklad wlasnie prace Horowitza ktore dla mnie nie sa ani odkrywcze ani estetyczne ani nie maja przekazu... ale odnosze sie tutaj wylacznie do prac horowitza...
pozdrawiam
krzysiek
Prace Horowitza są wściekle rozestetyzowane, zawierają zwykle czytelny przekaz i nawet z odkrywczością, no - przynajmniej z orginalnością są całkiem do przodu. Inna sprawa, że na 100km czuć od nich Salvatore Dali'ego, są sterylne, wysztafirowane i wręcz mogą być odbierane jako kiczowate.
Wypowiedź chomskyego odebrałem jako niekonsekwentną - najpierw biadoli, jaką to cyfra ma denną plastykę, potem nagle oskarża zdjęcia o "malarskość", która to cecha w jego rozumieniu stanowi o porażce artystycznej danego przedstawienia.