Zasilanie na mrozie (poza 1...)
Niestety nie stać mnie na Marka, więc trzeba walczyć tym co się ma.
Szukam jakiegoś rozwiązania żeby nie mieć problemu z zasilaniem w 20D w niskiej temperaturze, bo zrobi się kilka zdjęć i bateria siada.
Jak sie włoży akumulatory do gripa to aparat nie działa, może to kwestia ładowarki (bo nie do pełna ładuje) lub akumulatorów?
I chyba nie oryginalne akumulatory BP-511(i jemu podobnych) szybciej siadaj na mrozie?
Dobrze by było mieć jakieś zasilanie na kablu żeby je schować z pazuch, tylko jak to zrobić?
Myślałem żeby zrobić cos takiego:
1 sposób: kupić zestaw canona do podłączania do sieci na 220V taka bateria na kablu, tylko problem jak podłączyć to do akumulatora BP-511(i jemu podobnych)są tam jakieś dziwne końcówki.
2 sposób: podłączyć jakiś kabel do starego akumulatora BP-511(i jemu podobnych) tylko znowu jak podłączyć to z BP-511(i jemu podobnych)?
3 sposób: wykorzystać koszyk od gripa na akumulator AA podłączyć do niego przewody i jakoś podpiąć do akumulatora BP-511