D..a a nie tyłek, daj spokój szczemat bo obie formy są poprawne - ważne żebyś wiedział do czego służy.
Wersja do druku
D..a a nie tyłek, daj spokój szczemat bo obie formy są poprawne - ważne żebyś wiedział do czego służy.
widzisz, ja wydałem tyle kasy na aparat (13500) i do dziś nie ma sprawnego...nie będę rozwijał tu wątku bo jest na sąsiednim temacie.
Podaj linka chetnie poczytam
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Kupiłem taniej od nowarta o koszt nowej 35/1.4 Sigmy i jestem w siódmym niebie. Fakt, że ja nie robię zbędnych prób na puszkach po piwie na każdym z krzyżowych - po prostu robię fotki, zgrywam na kompa i są ok. Przesiadka z 5d to przepaść pod każdym względem.
Oczywiście może zdarzyć się felerna sztuka ... ale widzę, że wątek o sensowności kalibracji 5dmk3 zaczyna być traktowany jako przestroga przed ewentualnym kupnem zwalonego i nieudanego 5dmk3...
porobilem troche domowo-spacerowo testowych zdjec i nie moge na nic narzekac w swoim 5DIII, ale faktycznie aparat niedoswietla zdjec o jakis 1EV
uzywalem 5DII przez 3 lata i moglem zawierzyc swiatlomierzowi w ciemno.
w nowej piatcce w sumie tez mozna zawierzyc swiatlomierzowi, pod warunkiem ze sie przesatwi w glowie ze ekspozycja prawidlowa to jest w zasadzie +1EV na skali swiatlomierza..
troche to denerwujace, no ale co zrobic.
identycznie mialem w 2006 roku z 30D i z czasem sie przyzwyczailem ;)
a u mnie wręcz odwrotnie
Apropos niedoświetlania, swojego czasu założyłem wątek na ten temat po przesiadce z innego systemu. Po pierwszej styczności z 5d2 zauważyłem niedoświetlanie o 1/2 do 2/3 EV. Porównywałem ze światłomierzem zewnętrznym i innym systemem. Tylko canon odstawał. Teraz 5d3 mam dokładnie to samo. Wydaje mi się, że canony nie spełniają tych standardów. Dlaczego nikt tam na to nie wpadł? Nie mam pojęcia po dzień dzisiejszy. Dziwna i tajemnicza sprawa.