Tylko wydac 2tysie na 15-85 to lepiej wyjde na tym jak kupie uzywke Tamrona 17-50 a reszte zainwestuje w 70-200 lub kupie stalke 85mm... ;)
Wersja do druku
Tylko wydac 2tysie na 15-85 to lepiej wyjde na tym jak kupie uzywke Tamrona 17-50 a reszte zainwestuje w 70-200 lub kupie stalke 85mm... ;)
no właśnie, ale z drugiej strony, bardziej przyszłościowo, lepiej mieć tego Canona, tylko trzeba poczekać na spadek ceny, który musi nastąpić
witam
Od kilku miesięcy mam w zestawie 50D i obiektyw 17-85mm tez zastanawiam się nad jakąś zmianą bo kłopot polega głównie na ostrości .
Na szerokim kącie i przysłonie 4.0 trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia aby fotka wyszła no prawie ostra... na pozostałych parametrach już jest lepiej, a nawet czasem dużo lepiej ...
Przy wykorzystaniu zapisu w Rawach i programu DPP dołączonego do zestawu można z fotek coś wycisnąć ...
Tylko dlaczego tak dużo jest nie trafionych mimo iż AF informuje że jest Ok..
Prawdopodobnie nie chodzi tu o ostrość tylko tzw. mydełko ale i tak problem jest ten sam... który obiektyw jest wart swojej ceny ...
Popatrzyłem na powyższy teścik i nadal mam obiekcje czy warto dopłacać około 1600.1700 zł ( oczywiście po sprzedaniu starego szkła ) do canona 15-85mm
A może za tę kwotę lepiej kupić jasnego Tamrona a canona 17-85mm zostawić sobie dla dłuższej ogniskowej bo na niej fotki wychodzą całkiem dobre biorąc stosunek ceny do jakości i patrząc na fotki z canona 15-85mm.
Oczywiście jakby było dużo kasy to nikt by się nad takimi bzdetami nie zastanawiał ..
Co wy na to .....
pozdrawiam Wojtek
17-85 na f4 rzeczywiście mydli najgorzej, do tego dokłada ohydną winietę a w niej już mydło na maksa.
Jest też jeden "myk", warto o nim pamiętać przynajmniej w tym jednym zastosowaniu. Jeżeli z szerokiego kąta robimy landszaft warto zrezygnować z lamerskiego ostrzenia na nieskończoność. Zarówno 17-85, 18-55, jak i 15-85, jak i o dziwo również standardy Tamrona które przeszły przez moje ręce, przypięte do cropów Canona dawały ostrzejszy (czasem znacznie ostrzejszy) obraz odległych obiektów przy ostrzeniu na hiperfokalną lub trochę dalej. Warto sprawdzić - można przeżyć objawienie :)
Masz 50D i 15MPiksli, więc zrobisz zdjęcie tym Tamronem na 50mm, spokojnie sobie cropniesz i będziesz miał ogniskową nawet 100mm bez zbyt dużej straty jakości (chyba że plakaty drukujesz).
Przypomnę, że ze zdjęć 2MPx można spokojnie wywoływać zdjęcia 10x15 a nawet większe.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A znasz jakiś szybki, podwórkowy sposób na obliczenie hiperfokalnej ? I na jakiej przesłonie robisz takie zdjęcia ?
Duże mydełko występuje głównie na 17 mm ale mam wrażenie że każdą fotkę trzeba poprawiać w DPP ...głównie wyostrzać ...ale nie ukrywam że przechodzę na lustro po 8 latach focenia kompaktem gdzie ostrość była wszędzie gdzie trzeba i zupełnie inna praca z głębia ostrości ..........
Może za dużo wymagam od tanich systemowych szkieł .....czasem już nie wiem czy wina jest po stronie sprzętu czy po mojej :-?
ps. acha jakość fotek z tego obiektywu zależy tez od pogody ( światła) jesli chodzi o te 17 mm
Jak chcę być zadowolony to tylko przysłona 5,6 nawet nazywam juz ten obiektyw jednoprzysłonowym .......:-D
pozdrawiam Wojtek
Mam kalkulator hiperfokalnej w komórce, ale bardzo rzadko go używam - nie ma sensu. Zobacz sam: http://www.fotografuj.pl/Article/Kal...ostrosci/id/41 - dla 17mm na cropie i przesłon >=f4 hiperfokalna jest 4.5m. Dwa f-stopy (f8) i spada do połowy. Tak więc w większości landszaftowych przypadków ostrzysz po prostu na jakiś obiekt kilka metrów od siebie.
kompakty są głównie z obiektywami krótkoogniskowymi, gdzie jest b. duza głebia ostrości
a moż problem leży w samym robieniu zdjęć ?
czy robisz zdjęcia ustawiając ostrość, np. w środkowym punkcie i rpbisz zdjęcie, czy też ustawiasz ostrość na "obiekt", kadrujesz i pstryk ?
jeśli to drugie, to pamiętaj, że zmieniasz plaszczyzne ostrości
co do przyslon, to każdy fotograf starszej daty (i testy na optyczne.pl) powie, że najlepsza przysłona to 5,6-8, wtedy obiektyw uzyskuje swoje maximum optyczne
[QUOTE=Wojcio;901138]Masz 50D i 15MPiksli, więc zrobisz zdjęcie tym Tamronem na 50mm, spokojnie sobie cropniesz i będziesz miał ogniskową nawet 100mm bez zbyt dużej straty jakości (chyba że plakaty drukujesz).
Przypomnę, że ze zdjęć 2MPx można spokojnie wywoływać zdjęcia 10x15 a nawet większe.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Właśnie dlatego zastanawiam się nad dokupieniem do tego 17-85 np. jasnego Tamrona 2.8...
Starczyłoby na fajną używkę i systemowa lampe błyskową... zamiast kupowania tylko i wyłącznie 15-85mm
A swoja drogą przy odrobinie pracy na kompie i przy pomocy dobrego oprogramowania zrobiłem na własne potrzeby całkiem fajne ( moim zdaniem ) portrety i fotki rodzinne pracując na Fuji S-5000 z 3mln matrycą w formacie A4 ( oczywiście bez kadrowania tylko tak jak z matrycy ) więc mit o pixelach nie jest mi obcy co rok to fachowcy układają inne tabelki o zależności pikseli i formatu fotek czysty marketing i nakręcanie sprzedaży ...sorry ale to inny temat .....
pozdrawiam Wojtek
Na jednym z forów doradzono mi aby tak przetestował obiektyw:
"Pożycz w tym sklepie najsolidniejszy statyw, jaki mają. W aparacie wyłączasz stabilizację, włączasz samowyzwalacz i wstępne podnoszenie lustrem. Możesz zrobić serię zdjęć ostrzonych normalnie (detekcją fazy) i serię ostrzonych detekcją kontrastu. Jak będziesz miał dużą rozbieżność wyników jednej i drugiej serii, to masz bf lub ff. Najniższe ISO. Ostrzysz na kontrastowy detal. Bez lampy. "
Wszystko fajnie pięknie, ale to chyba tylko, zeby przetestowac konkretny model, bo w domu jak zdjęcia robie to raczej tak się nie pitole.
ff/bf nie obawiam się bo mam mikroregulację AF w korpusie
ale problem pojawił się inny, na pewnym portalu pojawiła się aukcja z nowym 15-85 i jak wszystko dobrze pójdzie to będzie mój, my preszis hie hie hie
tylko że koleś chce taką cenę, że w dobrym sklepie internetowym jest o 500zł drożej
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
nie nie wiem,
jaka ?
mydłem się umyjesz, a BAK_FOKUSEM nie :mrgreen: