Po przeczytaniu wszystkich Twoich postów mam małe pytanie: istnieją w Twojej ocenie jakieś puszki, które mają dobry AF:confused:
Wersja do druku
Ponieważ zaciekawił mnie ten sposób testowania aparatu, postanowiłem sam to zrobić ze swoim 7D i innymi puszkami (5D mrk II i 30D). Chciałem jeszcze dołączyć do tego 350D, ale póki co bateria ładuje się (aparat ostatnio sobie grzecznie spał). Całość przeprowadzałem z użyciem statywu i pilota. Niestety nie miałem dedykowanego do 30D, więc tam było odliczanie 10sekundowe. Zdjęcia w 7D robiłem bez podnoszenie lustra, a potem zrobiłem test z podniesionym. Efekt był porównywalny, więc zaniechałem dalszego podnoszenia. Używałem do testu obiektywu Canon 50mm f1.8 i 35L f1.4. Przysłony dla pierwszego to f1.8 i f2.8, dla drugiego - f1.4, f2.0 i f2.8.
Przy świetle dziennym wyszło mi, że podobnie jak na stronce, 7D ma problemy z powtarzalnością zdjęć jeśli chodzi o jakość. 5D mrk II poradził sobie bardzo dobrze. Zaniepokoiłem się.
Postanowiłem powtórzyć test z użyciem również 30D i z powodu braku dobrego już światła, doświetliłem całość lampkami.
Nie chodziło mi tu o szumy, czy szybkość działania AF, lecz o samą powtarzalność.
7D miał na cropie bardzo różną szczegółowość przy przysłonach f1.4 i f1.8. Przy f2.8 wyszło ok. 30D - również miał wyniki bardzo różne na najniższych wartościach przysłony, przy czym do tego należy dodać ogólnie gorszą jakość zdjęć. 5D mrk II z początku miał podobne wyniki co 7D, czyli różną szczegółowość i trochę wyprane detale. Zauważyłem jednak, że aparacik ustawiał sam ekspozycję na +1EV w czasie robienia zdjęcia. Postanowiłem zmniejszyć iso / czas, tak aby po wykonaniu EV było na 0EV. I tym razem wyniki były lepsze - powtarzalne przy przysłonie f1.8.
U mnie także kicha AF działa w cały świat raz ff raz bf. Czy wysłanie na Żytnią coś da? Może domagać się zamiany egzemplarza.
Canon 7D zakupiony w poniedziałek w EURO AGD Częstochowa nr ser 02301101.. używam szkła 24-105 L (wcześniej sprawdzone z 40D super ostrzyło) :confused:
Pożyczyłem koledze body i on testował na 85 mm f/1.8 i stwierdził także dużo nieostrych zdjęć.
Dodam tylko, że i 350D ma też tendencję do takich zachowań przy przysłonie f1.8. Nie jest to więc przypadłość jedynie 7D, że się tak zachowuje.
Wow, dzięki wszystkim za odzew, testy, próby. Sam chwilowo nie mam czasu testować, ale powiem tylko tyle, że 50/1.8 nie jest głównym problemem, bo tak naprawdę już nie mam tego szkła (pozdrowienia dla Fatmana), ale choćby testowane 24/1.4, 50/1.2, 85/1.8, 135/2 - wszystkie są ewidentnie problematyczne na 7D, a już nawet na 400D nie, nie mówiąc o 5D2 czy 1Ds2. Pewnie już to mówiłem, no ale po prostu powtarzam.
Ponieważ nie wybieram się w najbliższym czasie do Warszawy, nie będę na Żytniej, a wolę nie wysyłać, bo też chciałbym pogadać więcej przy oddawaniu aparatu, może czegoś więcej będzie można się dowiedzieć. Czekam więc może ktoś wcześniej niż ja zawita na Żytnią i zda relację.
Zadziwiają mnie jednak niezwykle pochlebne recenzje DPR czy Roba Galbraitha. Szczególnie on mnie dziwi, bo jechał przecież długie miesiące po 1D3. Ech... Przygnębia mnie też to, że mimo bycia Canoniarzem od lat, biorąc Fatmana D90 z 50/1.4 lub 35/1.8 mamy 100% trafień tych samych scen/obiektów/ujęć w bezpośrednich testach kontra 7D.
Gdzieś wyczytałem, że w 7D jest tak jak w serii "1" oddzielny procek od AF - podejrzewam, że jest programowalny/ustawialny, więc może serwis już coś wie, ale jakoś dziwnie nikt nigdzie nie ma tam znajomych ;) wystarczyłby jeden uszczęśliwiający wszystkich przeciek, że Canon rozesłał do autoryzowanych serwisów instrukcję kalibracji systemu AF... Ech marzenia.
[/I]Cytat:
Zamieszczone przez adamkozlowski79;
[I
Fajnie piszesz i z sensem, lubię czytać takie wywazone opinie ludzi, którzy coś wiedzą z autopsji a nie z testów innych, na zasadzie "...a kolega kolegi itp....). Tez mam nadzieję, ża wpadka z AF da się łatwo naprawić, bo marzy mi sie ten aparacik, jako milośnikowi "ptasiej foto".
Pozdrawiam Darek
D90 i 100% trafień - aparat super, żadnych problemów z użytkowaniem. Proszę poszukać na Nikon Forum.
Najciekawsze jest to, że przed chwilą zrobiłem kolejną próbą, tym razem bardziej dopracowując ustawienie statywu, zakrywając lampkę (błyskającą w czasie robienia zdjęć) i wyniki są dużo ciekawsze. Może dwa ujęcia na ponad 20 wyszło poza GO. Jak dla mnie wynik 90% jest do przyjęcia...
Tak... Tylko pewnie zupełnie osiwieję czekając na Nikkora 24/1.4, 35/1.4, 50/1.2 lub 135/2 ;) Owszem, Nikona chciałbym mieć, najlepiej D3, dla 14-24, 24-70 i 70-200, ale niestety zacząłem już "widzieć" stałkami, a jednak w Nikonie jest z tym niezbyt fajnie (tzn 35/1.8 czy 50/1.4 są przyzwoite, a 85/1.4 całkiem fajny, ale to jednak nie to samo).
Ok ale to tylko jeden z tych obiektywów, które wymieniłem ;) wciąż 3:1 dla mnie. Może jeszcze dorzucę 85/1.2L?
Zresztą, cytując pewnego znajomego Nikoniarza - "no tak, 135/2L to szkło marzenie w systemie Nikona, bo ten Nikkor z DC to drogi i bez sensu". Więc dla każdego coś miłego.
Podziwiam wszystkich, którzy testują AF body obiektywem 50 1.8 z myślą, że będzie trafiać 100% hahah :razz:
Dla mnie ten obiektyw to czysty przypadek z moim 50D.
Hmm... dlatego też ja tak bardzo się nie skupiam na tym totalnie przypadkowym działaniu 50/1.8 na 7D, mimo że to szkło (i to ten konkretny egzemplarz) nigdy mnie nie zawodził począwszy od 400D po 1Ds2. Ale inne obiektywy są też problematyczne... i w tym tkwi sęk.
Wszędzie można przeczytać jak ktoś ma wątpliwości co do 7D, że:
- "może trzeba przeczytać instrukcję"
- "może wybrałeś zły tryb AF"
- "może masz walnięty obiektyw"
- "może musisz zrobić 'micro-adjustment' do konkretnego obiektywu"
- "może musisz się nauczyć korzystać z AF"
- "może robiłeś w kiepskich warunkach"
- "okazjonalne zdjęcie nietrafione to nie tragedia"
- "taki sposób testowania jest zły i nie można z niego wyciągnąć wniosków"
itd itp... same dyrdymały niestety.
Cóż, w poniedziałek pewnie znowu zadzwonię na Żytnią, a jeśli się uda może jednak pojadę do Wawy we wtorek i oddam swój egzemplarz, wtedy zobaczymy. Jeśli prawdą jest to, co gdzieś przeczytałem na forum DPR, że Canon gdzieś w Stanach dokonał "electrical adjustment of the autofocus system" to byłoby to zbawienne.
Tak naprawdę przecież, gdyby nie ta kwestia AFu, to ja się w 100% zgadzam z wszystkimi euforycznymi wynikami testów 7D na róznych portalach. To naprawdę może być klasyk, podobnie jak klasykiem był 7D. Choć faktycznie przydałaby się wersja 7D z rozmiarem sensora jak w 5D. Mogłaby kosztować nawet 10 czy 11k (przyjmując 6k za 7D i 9k za 5D2) ale to byłby hit. Niestety chyba tej przestrzeni pomiędzy aparatami z serii 1Ds a serią 5D Canon nie będzie chciał zbyt chętnie wypełnić, nie chcąc stracić klienteli na 1Ds...
A na koniec jeszcze parę linków:
1) piękny cytat: "My ideal, dream camera, there in my hands, being an absolute dog!"
http://www.highdefedition.com/2009/1...tofocus-issue/
2) kolejny piękny cytat: "I guess I must be one of those inept schmucks who shakes so much that I can't read the manual."
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=33498668
3) http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=33495689
Tak naprawdę to jedynie piszesz. że AF w 7D jest do d... Z resztą nie tylko w 7DDaj ludziom organoleptycznie sprawdzić Twoje "testowanie" ... po prostu opisz je, daj przykłady, daj ogółowi potwierdzić to o czym piszesz.Cytat:
Zamieszczone przez adamkozlowski79
Pozdrawiam.
Drogi kolego, czy Ty może chcesz tu komuś pomóc czy tylko zdenerwować? :) Mamy tu z kolegami 4 sztuki źle ostrzących "siódemek". Wejdź na byle forum, znajdziesz pewnie kilkaset osób z tym samym problemem. Tak więc jak nie masz nic do powiedzenia mądrego, to lepiej nic nie mów.
4 sztuki brak przykładów i chęci do serwisowania toż to jakaś kpina. Proszę wejść na stronę Nikona i zobaczyć ile ludzi ma problem ostatnimi czasy ze sprzętem lub serwisem.. Nikon D90 , D300 itd.
Niektórzy ludzie nie są bogatymi bezrobotnymi i dziergają na parę etatów. Ja np. nie mam czasu wrzucać kilkudziesięciu przykładów gdzieś na serwer. Poza tym nie mam ochoty udowadniać bandzie anonimowych trolli, że nie jestem wielbłądem. A chęci do serwisowania też nie brak (patrz wcześniejsze posty). Prosiłbym zgodnie z tematem wątku - WŁAŚCICIELI 7D o opinie, wrażenia itd. Czy da się prościej wytłumaczyć?
No właśnie, że nie jest super -bardzo często nie trafia w trudniejszych warunkach (słabe oświetlenie, taniec na weselu) właśnie z 50 1.4 AF-S.
Jednak kiedy robiliśmy testy z Adamem, przy dobrym świetle to właśnie taki był wynik jak już Adam wspominał -100% trafionych.
Dziękuję za podziw. Dokładnie to samo szkło (egzemplarz), które "pięknie" pudłuje z 7D, na starym dobrym 5D ma praktycznie 100% trafień. Na 1.8 oczywiście.
Aha bo bym zapomniał: hahah.......... :razz:
Heh, faktycznie EOT, bo jak nie masz 7D, to nie musisz tu nic pisać, bo to po prostu nie twój problem :) Czuj się szczęściarzem.
Dla zaspokojenia gromadki trolli może mi się uda wystawić trochę 100% cropów w jakimś zipie na serwer do ściągnięcia, żebyście uwierzyli.
Ale pewnie i tak potem znajdzie się gromadka niedowiarków, którzy na przykład powiedzą, że 50/1.2L i tak kiepsko ostrzy, a 135/2L wcale nie jest taki świetny i że powinienem się cieszyć, że mam ponad połowę trafionych. Pewnie będą to te same osoby, które sugerują, że obiektyw "lepiej łapie ostrość" jak się "przymknie z 1.4 do 2.0" *facepalm*
No jak EOT to **** blada..........
Ale jak jednak nie EOT to poczekaj do wieczorka, wstawię troszkę zdjęć z dzisiaj. Tylko w sumie co Ci to da, skoro i tak w każdej chwili możesz podważyć moje doświadczenie/możliwości oraz metodologię testowania ? Wystarczy, że to napiszesz, a ja będę "musiał" udowadniać, że tak nie jest....
Zapraszam do mnie do Łodzi, z przyjemnością dam Ci moje 7D na kilka godzin testów, przekonasz się osobiście.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Matodologia testów.
Na aparat zakładamy obiektyw. Wybieramy tryb pojedynczego punktu AF, tak żebyśmy my decydowali o tym, który z punktów będzie dokonywał pomiaru ostrości. Tryb zdjęć seryjny i AI Focus (lub AF-S w Nikonie).
Dla wyeliminowania możliwości poruszenia podczas robienia zdjęć i zachowania tych samych parametrów ekspozycji dla wszystkich testowanych puszek, przechodzimy na Manual.
Ustawiamy odpowiednie parametry ekspozycji (dla 50 1.8 np.: 1/160, iso 200, f2) i zaczynamy robić zdjęcia. Staramy się nie przymykać zbyt mocno szkła (dla uzyskania małej GO, -duża GO mogłaby skutecznie „zamaskować” domniemany problem z AF).
Fotografowane obiekty są od nas w różnych odległościach (mniej więcej od 0.7m do 10m).
Celujemy tak aby punkt AF obejmował kontrastowe miejsce (czyli fotografując twarz celujemy w oko a nie czoło).
Fotografowane obiekty to:
-twarz
-but na stopie
-drzewko iglaste (krzaczek w donicy)
-brama
-huśtawka dla dziecka
-cała postać
-logo na bluzce (jasne na ciemnym tle)
1.Robimy zdjęcia jedno za drugim, zmieniając fotografowany obiekt.
2.Powtarzamy serię zdjęć tym razem robiąc po minimum 3 zdjęcia tego samego obiektu.
3.Powtarzamy test jak w punkcie 2 jednak przy każdym następnym zdjęciu robimy przeogniskowanie.
Kiedy wykonamy serię zdjęć z użyciem danego obiektywu, zakładamy go na następne body (najpierw przetestowaliśmy dwie sztuki 7D). Kiedy kończą nam się dostępne body, zakładamy na pierwsze kolejny obiektyw. I tak dalej.
Przetestowaliśmy obiektywy: 50 1.8 (dwie sztuki), 24 1.4L, 50 1.2L
Kiedy skończyły się nam puszki i obiektywy z systemu Canona, rozpoczęliśmy testowanie Nikonów (D3 i D90) na identycznych warunkach. Przetestowane z Nikonami szkła to 35 1.8 i 50 1.4 AF-S.
Wnioski z tych testów już znacie, przypomnę tylko, że osobiście sprawdzałem jeszcze 2 inne sztuki 7D i miały ten sam problem co moja i Adama. Podobny problem zasygnalizował mi kolega z Warszawy (zresztą napisał o tym w wątku).
Nie wymyślamy tego, nie piszemy dla draki, nie obchodzą nas problemy z Nikonami i ich serwisowaniem, nikomu nie wmuszamy problemów -jesteśmy ciekawi czy jest to problem, który dotknął większej liczby egzemplarzy (co dla nas oznaczało by większe szanse na szybki i skuteczny serwis) czy tylko niewielkiej ich ilości (cóż peszek).
Dlaczego nie chcemy z Adamem serwisować naszych 7D już -wspominaliśmy o tym ale napiszę jeszcze raz.
Tak samo jak Adam, kupiłem swojego 7D głównie do filmowania. AF w tym trybie w ogóle nie jest nam potrzebny. Dodatkowo każdy z nas dysponuje jeszcze co najmniej dwoma innymi body i nie mamy tzw „sraki”, że nie mamy czym focić, a klienci stoją już pod oknem i podpalają pochodnie.
Gwarancję mamy na rok (poprawcie mnie jak jest inaczej) więc zdążymy puszki wysłać do serwisu jakby co.
Jeśli problem okaże się globalny i całe serie 7D będą miały taki problem, to najprawdopodobniej Canon, wydali oficjalne oświadczenie, w którym coś tam stwierdzi i poprosi posiadaczy o odesłanie swoich puszek do serwisu. WTEDY będziemy mieli znacznie większe prawdopodobieństwo, że nasze puszki zostaną naprawione szybko (mam nadzieję) i w 100% skutecznie.
W chwili obecnej w serwisie Canona na Żytniej, nic nie wiedzą o tego typu problemach z AF w 7D (lub wiedzą, ale nie ma oficjalnego stanowiska, więc nie powiedzą), co może oznaczać, że naprawa może być.............. hmmmm problematyczna ? (miałem już taki przypadek z obiektywem 85 1.8 ).
No to chyba na tyle.......
Logiczne ?
Rafał, kocham Cię po prostu, bo ja nie miałbym dziś takiej cierpliwości.
Gwoli uzupełnienia, powiem, że ja podczas tych testów najczęściej nie korzystałem z serii i fociłem w trybie One Shot, więc mieliśmy też wyniki z innych ustawień - tak samo złe.
Robiliśmy też na początku porównanie Spot AF, Point AF i jeszcze trybu Punkt + Automatyczne rozszerzenie - żaden tryb nie dawał jakiejkolwiek istotnej zmiany, poza tym, że chyba ze wspomnianym wcześniej 50/1.8 trochę lepiej było w trybie "Single Point" niż "Spot", ale tym niemniej - i tak źle.
I jeszcze gwoli uzupełnienia - testowane było też 135/2L, a ja w swoim "ogródku" miałem okazję zerknąć na 85/1.8. Ogólnie może mi się uda jeszcze zanim jeszcze pojadę na Żytnią wziąć na warsztat 35/1.4 i 14/2.8, się zobaczy.
Tym niemniej, nieważne ile testów zrobimy, ważne że w bezpośrednim porównaniu, dla tych samych scen, warunków i obiektywów, 7D daje dużo gorsze wyniki niż 1Ds2, 5D2, 5D czy 400D. Proste?
My już zresztą też nie piszemy o 7D w odniesieniu do tzw. BIFu, czyli birds in flight, gdzie jak można przeczytać na różnych forach, w trybach automatycznych, 19 punktowych, AF Servo itd itp - też na niektórych korpusach jest wypas, a na niektórych przemegatotalkatastrofa.
Link do zdjęcia z dzisiejszego dnia,
7D + C f1.8@1.8 cropy (mam dużo więcej ujęć)
http://img211.imageshack.us/img211/144/test1v.jpg
cała klatka:
http://img690.imageshack.us/img690/9218/img0668.jpg
problem jednak jest, miałem i ja ochotę na to body, ale jak zacząłem przeglądać przysłane przez Was zdjęcia ( dziękuję za to wszystkim!) to mi ochota przeszła, Kilka oczywiście było ok...
Panie adamkozłowski79 pisze Pan na forum publicznym więc proszę by wściekłość na sprzęt nie wpływała na ton Pana wypowiedzi . Po poście fatmana73 ,, No właśnie, że nie jest super,, wiem o tym a domyślam się iż źle zostałem zrozumiany .
jak na f1.8 to nieźle wyszło. Dałem też na micro adjustment. Ogólnie dzisiaj miałem dwa zjechane foty, na kilkadziesiąt (robiłem po kilka-kilkanaście ujęć, sprawdzanie, kolejne ujęcia).
Wczoraj miałem znacznie gorsze wyniki, chociaż tak jak pisałem - również inne puszki nie wyszły najlepiej, poza 5D mrkII, który przy ekspozycji +0EV spisał się bardzo dobrze. Zastanawiam się co mogło być przyczyną tego. Czy tło, aparat lekko ustawiony wyżej niż napisy, może też źle wycelowany AF (więcej jasnej przestrzeni).
dwiema fotkami bym sie w ogole nie przejmowal (wez pod uwage, ze jeszcze dochodzi kilkuprocentowy blad zalezacy od obiektywu). i gdybym mial taki wynik bylbym pewnie dosc szczesliwy :] u mnie af na 10 fotek zle ustawil jakies 7 - a to juz lekka przesada...
jutro ide zaniesc swojego 7d na zytnia, napisze co powiedza.
sam sie dowiedzialem dopiero kilka dni temu od Fatman'a, ze niektore 7D maja waliety AF. pewnie do dzisiaj bym o tym nie wiedzial, bo po prostu zdjecia 7D robie sporadycznie, gdyz jak wiele innych osob kupilem go dla filmow.
i taki maly ot (albo i nie):
Nie rozumiem niektorych osob.
Gdy ktos cos pisze, a inne osoby potwierdzaja ten fakt, ze af nie dziala jak nalezy, to po co sceptycy, ktorzy nawet nie stali blisko 7D pisza posty z watpliwosciami czy dany czlowiek cos robi prawidlowo? (po co w ogole sie odzywacie?).
Ludzie! Zacznijcie wierzyc innym! Wiem, ze to polska, ale nawet tu z taka mentalnoscia nabawicie sie tylko chorob spolecznych (o ile juz jakiejs nie macie) ;)
OK, zauważyłem coś dziwnego i chciałbym uzyskać potwierdzenie od innych 7D-ziomków.
Właśnie wróciłem z koncertu, Trójka Tour, Dik4dik (nie napiszę prawidłowo bo pewnie dostanę auto-bana LOL), Gaba Kulka, Czesław Śpiewa. Tym razem spokojnie siedziałem sobie na widowni, co jest miłą odmianą, bo zazwyczaj walczymy o miejsce pod sceną z innymi fotoreporterami. Miejsce to najlepszy klub muzyczny w Polsce gdyby ktoś nie wiedział, czyli łódzka Wytwórnia. Czyli najlepszy dźwięk, światło, klima, zero smrodu petów, zero piwa na widowni i żadnych problemów z wnoszeniem sprzętu foto. No ale nieważne...
Przyniosłem na koncert 7D, 135/2L, 85/1.8 i 50/1.2L, i od pierwszych chwil zacząłem próbować różnych ujęć, na różnych trybach. Jak zwykle 135 najlepiej, ale tak przeglądając myślę, że mniej niż 75%, 85/1.8 słabo, a 50/1.2 tragicznie. Tak samo źle w Spot jak i w Point, Point + Rozszerzenie też nic nie dawało.
Dla jaj w pewnym momencie stwierdziłem, że tam w C.Fn III-6, jak się ustawia te tryby, to można też zrobić opcję "Disable". Zrobiłem to. Okazało się, że wtedy przy zmianie trybów mamy do wyboru tylko trzy - Punktowy, Strefowy i Pełny. W sumie OK, bo nie tęsknię za chimerycznym Spot AFem oraz za nic nie zmieniającym Punkt + 4 sąsiadów.
I jakież było moje zdziwienie jak nagle Punktowy, niezależnie od punktu zaczął łapać wszystko co chciałem ze 135/2L. No dobra, założyłem 85/1.8. Hmmm... też nieźle. Ale wiem, że to szkło na 5D2 wymaga pewnej korekty bo regularnie robi FF, więc poprawiłem +10 w C.Fn III-5, i spróbowałem... Hmm... doskonale! No to czas na chimeryczne 50/1.2L. Chociaż siedziałem trochę daleko, jakieś kilkanaście metrów od sceny, więc nie mogłem liczyć na cuda. I fakt, cudów nie było, też ustawiam na 50/1.2L korekcję +5 do +10 na 5D2 (z rozsądnego bliska jest lepiej niż z daleka) i było naprawdę porządnie, tzn. akceptowalnie.
Wróciłem do domu i założyłem chimeryczne 24/1.4L - duża większość trafiona, lekki FF, ale korygowalny i co najważniejsze - potwarzalny.
Więc pozostaje zadać dwa pytania:
1) czy inni moga potwierdzić, że z wyłączoną selekcją czyli opcja "Disable" w C.Fn III-6, działanie AFu w 7D jest lepsze niż z włączoną?
2) pytanie już raczej retoryczne i do siebie samego - czy nie był to przypadkiem przypadek i czy jutro nie będzie w ciągu dnia takiej samej kichy jaka była w poprzednich testach? A to całe przestawnienie C.Fn III-6 w tryb Disable nie było tylko chwilowym resetem, który da tylko efekt na parę godzin?
Dajcie znać.
u mnie to samo, nie ma zadnej roznicy
Cóż, może się okazać, że to przypadek, tak jak już w paru przypadkach było jak czytałem tu i ówdzie. Np. ktoś twierdził na DPR, że wyjął baterię tą od daty, więc niejako zresetował totalnie aparat i działał lepiej... przez jeden dzień ;)
Poza tym z tego co pamiętam, problemy z AF w 1D3 były tym większe im jaśniejsza była fotografowana scena, czyli im słoneczniej i im jaśniejszy obiektyw, tym gorzej :)
to samo to znaczy nastąpiła poprawa po disable, czy nic sie nie poprawiło?
Pewnie ma 20D + 7D i tak polaczyl ;)
Przeciez napisales, ze po disable punktowo lapie ok. Mnie takze to ciekawi, bo od dawien dawna uzywam tylko 1 srodkowego punktu af. Jesli taki srodkowiec w 7D lapie ok, to mnie to bardzo cieszy.
moze daloby sie w tym watku dopiac ankiete dotyczaca problemow z af w 7d. Ja sie przymierzam do zakupu i ciekaw jestem czy to problem wiekszej ilosci puszek czy pojedynczych.
No tak, właśnie w ogóle mi wczoraj po tym Disable łapało ok ze 135 bez korekty, a z 85 i 50 z korekta. Z tym, że właśnie - czy to był przypadek czy nie to nie wiem. Może mi się uda podjechać do Rafała dziś i w miejscu w którym dokonywaliśmy testów, z tymi samymi obiektami, ustawieniami ale na dwóch różnych korpusach, będziemy w stanie dojść do innych rezultatów.
Nie ukrywam bowiem, że wczorajsze próby były w warunkach dość ekstremalnych (cały czas iso 3200/6400), więc nie wiem czy nie oznacza to, że w warunkach dziennych będzie tak samo źle jak było.
Swoją drogą jak wkurzające jest to, że Canon nie daje wyboru użytkonikowi odnośnie Auto ISO. Do diaska! W maskę jeża! W byle Nikonie mogę sobie wybrać zachowanie Auto ISO jakie chce. A tutaj blokuje mi na maks. 3200 i nie mogę wyjść powyżej tego choćbym zrobił w majty.
Fajnie, to jak cos czekam na opinie. Jeden centralny punkt AF, jakies normalne (nie w nocy) warunki. Ja sam mam tylko odniesienie do 1 centralnego punktu af w 20D, boczne od samego poczatku posiadania body nawet nie wiem jak dzialaja...;-)
Nie przesadzaj, w Nikonie też raczej samo powyżej 3200 nie pojedzie, bo na pewno nie jeździło w dół do iso100. Jedyne co wkurza to właśnie brak ogranicznika zwłaszcza dolnego i przede wszystkim brak w kropowych puszkach uwzględnienia mnożnika, w 5-tce działa to poprawnie, cały czas ustawia mi dla 85mm 1/80 - w kropie (zwłaszcza z tek gęsto upakowanymi pikselami jak 7D) to zdecydowanie za mało.
Powtorze sie po raz kolejny .. zadne protezy w postaci 1/ogniskowa, zadne mnozniki. Jesli autoiso to przede wszystkim tak jak w nikonie z WLASNYM definiowanym maksymalnym czasem. Koniec. Kropka. Spocznij.
1/ogniskowa to moze jest dobre do architektury ale do reportazu/sportu/przyrody to chyba tlumaczyc nie musze ze to to sie nie nada ..
Ale właśnie - tak jak piszesz - zielone AutoISO powinno uwzględniać wielkość matrycy, gęstość pikseli, tryb RAW/mRAW/sRAW, czy nawet ostateczny rozmiar zdjęcia - w kompaktach nawet coś podobnego co do idei widziałem - nazywało się to "safe digital zoom".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Otóż to!
Ten wątek jest jeszcze o AF, czy przenosimy żale na autoISO? Bo nie wiem, na co mam narzekać?
Nastepny test :http://www.cameralabs.com/reviews/Ca.../verdict.shtml
było to pytanie do kolegi movera, a co do stopki to 27D = 20D + 7D, jak ktoś słusznie zauważył. ja tam mam jeszcze jedną teorię: może po ustawieniu mikroregulacji AF z korektami na poszczególne obiektywy lub na wszystkie razem z korektą 0 coś się poprawia względem zupełnie wyłączonej mikroregulacji? może przy wyłączonej mikroregulacji tolerancje AF są duze, a po włączeniu z korektą 0 (niby to samo) tolerancje AF się zmniejszają i trafia lepiej. sprawdzę to, ale nie za prędko - moze ktoś chce sie tak pobawić.
bylo dokladnie tak samo, czyli zadnej poprawy, czyli dalej dzialalo nieprawidlowo.
i wydaje mi sie ze taka zabawa w spekulacje co moze byc przyczyna, albo jaka kombinacja ustawien wplywa na af nie ma sensu. to ma dzialac zawsze, przy kazdym ustawieniu i z kazdym punktem. niech rozwiazania szukaja wykwalifikowani panowie z serwisiu.
wlasnie wrocilem z serwisu na zytniej. pan ktory odbieral zgloszenie, powiedzial ze to chyba pierwszy 7d u nich.
przy okazji wizyty zglosilem tez jednego hot pixela i to, ze wydaje mi sie ze w niektorych sytuacjach wskaznik pokazuje dobre naswietlenie zdjecia, a zdjecie wychodzi nieco niedoswietlone (niezaleznie od ustawionego pomiaru itp).
za okolo 14 dni maja dac znac. napisze wtedy jak im poszlo.
Mover, to ja może też jutro oddam jak dojadę na odpowiednio wczesną godzinę. Co zabawne - facet w piątek przez telefon mówił, że już mieli u siebie jedno 7D "na kalibracji". Cóż za zagadkowość...