Jasne, większość uczestniczących w plenerach "Migawki" to amatorzy.
Do ArtMag: postaram się pojawić na plenerze :)
Wersja do druku
Jeśli tak to się pisze :) Do zobaczenia w niedzielę :)
Tak ostatecznie ciekawe ile nas przybędzie :) Piszę się na jakieś autko ;)
Jak będzie tak ja dziś to pewnie nie wiele osób ;) ale ja chętnie się pojawię :D
To się zmieni temat na "Survival w warunkach polarnych". Zdjęć nie trzeba będzie robić. Wystarczy dożyć do końca. Ciekawe jak smakuje kiełbaska przy ognisku w zawieję śnieżną. :mrgreen:
EDIT: szanse na przejazd autem przez puszczę, nawet takim z napędem na 4 koła są raczej zerowe. Ze Smoczej do Płoni to ok. 10 km - będzie co wspominać o ile uda się dotrzeć (dożyć) do końca.
Damy rade :D
ja czytałam w pogodzie, ze ten śnieg ma być tylko do 19 a później już tylko słoneczko z niewielkimi chmurami. Jutro ma być na nasz plenerek ładnie, no ale i tak będzie ekstremalnie w tym świeżym śniegu :D
Traktor dobra rzecz :D Na bank się przyda :)
W 2-3 auta spoko, wezmę linę , będzie fajnie - może nawet reportaż z walki z żywiołem ;)
Czasem mnie zresztą nosi na offroad :) LINK
Ja się pisze na to :D
Weźcie od razu łopaty i sondy lawinowe.
Mam nadzieję że nie będzie problemem jeśli zabiorę swojego 10-letniego syna? Ma chłopak swojego Canona.
Mam 2 wolne miejsca w samochodzie a i bliziutko Sigma Pro Centrum mieszkam ;)
Dobra to ja na 100% będę przed siedzibą radia. Tylko mam jedno pytanko, który Canonier mnie zabierze ? :D
Pod siedzibą Radia się dogada myślę wszyściutko :)
Po mojemu to obie drogi (te po których wolno się poruszać) już są nieprzejezdne. Się zobaczy. Te nasze auta - Twoje tez - do off-road to się nadają mniej niż eLka do wbijania gwoździ. :-) Raczej można próbować się dostać od strony "normalnej" drogi na Kołowo. Ciężko będzie....
Ja będę na Smoczej ok. 1015 (o ile uda mi się odkopać garaż). Ciekawe ile poczekamy na tych z miasta. 20 min na dojazd spod radia to baaaaaaardzo optymistyczne założenie. Zwłaszcza, że dalej sypie.
ja też będę o 10.15, jak ktoś ma linkę to niech faktycznie weźmie bo może się przydać
Prawdopodobnie pojawię się z Kazikiem - wiem pamiętam chyba jak dojechać więc też gdzieś na Smoczej będę ewentualnie koło kościoła będę czekał i na pewno w komunikacji będę. Do obaczenia.
Jasne Tasior. Zakładam pług do Corsiarki i ogień. Jak się dobrze rozpędzimy to damy radę. Dziś jak koło 20.00 wracałem ze Szczecina to było nieciekawie
Powodzenia, ja niestety sie nie pojawię, tym bardziej czekam na efekty.... reportaże mogą byc super !!
Uff właśnie wróciłem z pracy. Oj ciężko jest bardzo w mieście. Do Puszczy raczej nie ma szans na wjazd. Będę pod radiem o 10, 3 osoby wejdą (niebieskie wysłużone Volvo) ;)
Szpadel wożę ze sobą już 2 tyg. więc będę miał jakby co ;)
powiem tak, jest czyste niebo teraz, więc jest szansa jutro na słoneczko :D
Szansa zawsze jest. Mam nadzieję, że nie będzie padał śnieg i będzie znośnie... no i że wstanę ;)
A za oknem co? Słoneczko! :D
I nie pada :D hehe
Tylko pytanie ile śniegu jest po drodze i w samej puszczy :)
Jak to mówią: "Śniegu po kolana!" :)
To do bani bo buty tylko za kostki :P
Wspaniała pogoda dzisiaj, więc materiał na pewno będzie super. Mam nadzieję, że pokażecie co zrobiliście?
Plener się odbył, nie było tak źle. Co prawda musieliśmy zmienić miejsce naszego spotkania. Okolice jeziora Szmaragdowego, wyglądały nadzwyczaj malowniczo dzisiejszego przedpołudnia. W plenerze wzięło udział ponad 40 osób. Zakończyliśmy go wspólnym pieczeniem kiełbasek i fotograficznymi rozmowami przy ognisku.
Było nas sporo pomimo zimna i śniegu:
Kiełbaski też były:
Nawet ognisko się udało rozpalić:
Buki też dopisały:
Tylko xsardas z oskarem zamiast patrzyć w oczy Dominiki usilnie wpatrywali się w jej obiektyw. :mrgreen:
Tylko Tasia coś smutny. Pewnie dlatego, że mu obiektyw zamarzł a odmrażacza brakło. ;-)
A jak się już jakiś kadr znalazło to zawsze jakiś z żółtego systemu się przypałętał :-)
Mnie się nie udało dotrzeć- MAN nie chciał przyjechać więc wróciłem do domu i sam poszedłem po 10 do lasu ale w swoje okolice :) Może na następnej Migawce będzie lepiej :)
no, ładnie było :)
Tasia smutny? NIEMOŻLIWE!!
Wcale nie było tak kolorowo ;)
Zgodnie z przypuszczeniami, śniegu było po kolana a buty tylko za kostki :D
Niemałe zainteresowanie wzbudziło ognisko z kartonu
Ale i tak dla mnie wygrał ten patent - sanki spacerowe :)
Tak jak poprzednicy: pogoda dopisała, był to ładny zimowy poranek.
1.
Humory dopisywały, toteż rozeszliśmy się w poszukiwaniu kadru, tudzież detalu
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
Jak zauważył ArtMag, było nas sporo
9.
Kto zawczasu pomyślał o kiełbasce, miał okazję zjeść na ciepło.
10.
To czas na moje gniotki z rozkalibrowanego monitora i oczu hehehe :D
Galeria ze zdjęciami z pleneru
Więcej szczegółów w programie "Migawka" sobota 09.30 Polskie Radio Szczecin - 92.0 MHz - Szczecin, 98,7 MHz - Sławoborze, 106,3 MHz - Świnoujście i w internecie www.radio.szczecin.pl/migawka
Wielka Inscenizacja Historyczna - Wałcz 2010
Zdjęcia z zeszłego roku - tutaj
Chyba się wybiorę. Jakie są warunki (odległość) do robienia zdjęć dla kogoś kto nie będzie miał akredytacji? Czy z 70-200 da radę zrobić coś sensownego?
Ciężko powiedziec jak bedzie w tym roku, gdyż samo miejsce jest zupełnie inne niż rok temu. Jednak z doświadczenia wiem że z robieniem zdjęć nie jest tak źle, akcja rozgrywa się bezpośrednio przed nami. Jak się zajmie dobrą miejscówkę to można swobodnie fotografować. Obiektyw 70-200 w zupełności wystarcza. Po zakończonej inscenizacji można wejść na teren "wojny" i fotografować uczestników i sprzęty z bliska. Wtedy jakaś portretóweczka. To ciekawe i sympatyczne towarzystwo, nie ma problemów ze zgodą na zrobienie zdjęcia.
szykuje sie nie zła impreza dla fotografów i widzow, patrząc na foty z zeszłego roku tylko pozazdrościć okazji.
Darek
jak ktoś ze Szczecina chce się ze mną zabrać to zapraszam :-D
Dowiedziałem sie więcej o samej imprezie. Samochody należy zostawić w poblizu dworca PKP, dalej droga ma być zamknieta. Na dojście do miejsca inscenizacji potrzeba ok. 20 min. Jest dużo śniegu - długie buty obowiązkowo. Sama inscenizacja bedzie się rozgrywać w naturalnym zagłębieniu terenu, tak że widzowie beda patrzeć na całośc z góry, tak jakby byli w amfiteatrze. Z tego co wiem, ze Szczecina wybiera się kilkanaście osób z aparatami. Powinno być ciekawie.
w sobotę wracam z gór ale widząc galerię to raczej jadę :D