Czasami jeszcze liczy sie ekwipunek. Kiedys _raz_ sprobowalem sie przejechac z pedalami typu paski-noski. Potem wywalilem to cholerstwo i po chwilowym wyprobowaniu roznych SPD od lat jezdze w Timeach. Tych samych :)
Wersja do druku
Polisport Genesis
( Jak to dobrze że mnie nie obchodzi wcale, kto nosi ten garnek na główce a kto nie;jego brocha, ale faktycznie: nie ścigam się, max V=37km /h, więc może kiepsko powożę, stąd buractwo moje (choć myślałem, że tzw. burak ma inną definicję)). Najważniejsze, że:
Laski lecą na kaski!
Rower mam Kona Caldera. Zakochałem się w tej marce strasznie. Od dwóch lat służy idealnie, choć nie zawsze ma lekko. Kasku niestety nie używam wcale.
straszny temat sie zrobil...ktos jest burak, ktos nie jest...nvrmnd :)
Faktem jest, ze potezne gleby mialem na poczatku a potem pomimo duzo wiekszej dawki ryzyka nie bylo ich prawie wcale (takich o ktorych bym pamietal) to jednak trzeba miec na uwadze, ze chocby nie wiem jakie opanowanie...zawsze moze zdarzyc sie "cos". To cos moze na nas wjechac np. :) Raz pamietam dostalem na stromej sciance w leb...rowerem. Zaraz przed tym uslyszalem "o k***a" i nawet sie niespodziewalem latajacych obiektow. Bez kasku pewnie by bylo bardziej bolesnie, nie ma co generalizowac ze kazdy upadek bez kasku jest jak otarcie sie o smierc ;]
Co ja to chcialem.
Ewg co jezdzisz i na czym polega wspolzawodnictwo?
Dziwnie cieply ten grudzien, ale nie narzekam mozna przynajmniej polatac po lasach jeszcze. A tu: http://jedrysik.com/nhd.jpg typowe zastosowanie 9kg rowerka do XC :)
A ja powrócę do głownego tematu wątku (rowery nie kaski).
Od kilku sezonów składak na ramie Cube Limited, do tego Bomber MXC 2002, a osprzęt różny i różnisty: LX, XT, SRAM 9.0 SL, Ritchey.
Kask jest - MET Scudo, używany podczas wyjazdów w konkretniejszy teren. A śmigam w okolicach Jeleniej Góry (Rudawy Janowickie, Przesieka, Szklarska, Karpacz) - szczerze polecam te tereny do jazdy na rowerze.
To prawda, Karkonosze i okolice (nie szczyty tylko generalnie masywne masywy) są wyśmienite do jeżdżenia.
Kelly's Salamander !! super rower :)
ja używam Met Anaxagore.... dobrze pasuje świetnie wentyluje. na szczęście jeszcze się mi nie przydał ;)
Odpowiedź na priva
To że ludzie chcą latać to zupełnie normalne, tylko czemu na rowerach? :wink:Cytat:
Dziwnie cieply ten grudzien, ale nie narzekam mozna przynajmniej polatac po lasach jeszcze. A tu: http://jedrysik.com/nhd.jpg typowe zastosowanie 9kg rowerka do XC :)
Mój to Unibike Evolution 06.
Jeśli rower to tylko Range Rover.
Wigry 2
a wogole uprawia tu ktos moze sporty rowerowe typu dirt street lub cos w tym stylu ?
Witam wszystkich,
W sumie to zabawne, ze mój pierwszy post na forum fotograficznym będzie o rowerach :-). Wychodzi na to, że pewne rzeczy wchodzą bardzo mocno w krew.
W temacie wątku - jeżdzę na Santa Cruz VP-Free z RockShox Boxxer Team 2006. Bawię się w zjazd i drobny freeride (bardziej jako wprawkę do technicznych odcinków zjazdów). Nie unikam też dłuższych niż wynikałoby to z posiadanego roweru wycieczek - ładnych kilka lat jeździłem na rowerze XC i ciągle czerpię dużo przyjemności z długich wypadów i podjazdów.
No a teraz o fotografii. Podczas zjazdów upadki są niestety dość częste, więc zakup aparatu i jego transport stały się wyzwaniem samym w sobie. Po długim wahaniu skończyłem jako posiadacz Canona G7 - kompaktowe rozmiary wygrały z uniwersalnością lustrzanki. dSLR byłby sporo lepszy z tytułu zdecydowanie szybszego niż w kompaktach ostrzenia, ale nie wykombinowałem żadnego sensownego sposobu bezpiecznego transportu tak dużego aparatu.
A z kompaktem pomysł miałem :-). G7 w pokrowiec, pokrowiec w czapkę, czapkę w metalowa puszkę po kawie i voila - system transportowy gotowy :-). Co prawda wypakowanie trwa mała chwilkę, ale to niewielki problem.
Do tego zabieram czasem ze sobą lampę 420ex. W drugą puszkę :-).
Pozdrowienia,
serhij
author traction albo opus wsztko na deorach
serhij.... a czy przy ewentualnych upadkach ta mocca, rozpuszczalna czy jaka tam wozisz ze sobą nie wbija ci się w plecy lub też w części ciała nie zabezpieczone żółwiem czy tam innymi skorupami? go to chyba musi boleć.... ;)
GIANT Boulder Se. Niestety coraz mniej, chyba, że się przerzucę na nocne wycieczki.:rolleyes:
Kolarką Giant-a. Zjeździłem tym rowerem pół Europy.
Ja jezdrzę Giant Boulder (niebieski):
Albo po miesicie takim:
Oczywiście zdjęcie nie jest mojego roweru,,, Mój błyszczy się i jest zadbany!
:-) nie, nie ma takiego problemu. Najczęściej jeżdżę w zbroi, więc raczej nie ma możliwości zrobienia sobie krzywdy. Poza tym upadki prosto na plecy to raczej rzadkość, puszka to bardziej zabezpieczenie przed "trzepnięciem" aparatem o ziemię. Piszę raczej, bo odpukać jeszcze nie musiałem testować tego patentu :-).
No i moja kolej...
Śmigam na krajowym Krossie Grand Adventure, solidna stalowa rama, szerokie oponki, nie dają mi ulgi w jeździe. Kiepski osprzęt. Oprócz tego spore zacięcie.
...Rekordy...
Prędkość max ~62.3km/h z górki na ul. Lubartowskiej w Lublinie
Dystans max/dzień =228km (około 12h)
Od 2001 roku około 40 000km (jazda tylko rekreacyjna od trzech lat głównie w celach fotograficznych).
...Cały sprzęt wożę zazwyczaj na plecach, wcześneijesyz aparat FujiS5000 wielokrotnie latał ze mną przez kieronicę, obecny w ubiegłym roku zrobił ze mną dwa klasyczne loty ;D z czego jeden nocny ;). Najcikawszym lotem był lot w lesie gdy w jednym ręku miałem aparat a drugą kierowałem, koło zsunęło się w koleinę wypełnioną wodą (nie miałem pojęcia że moze tak głęboka być) lądowałem z aparatem jakby był pochodnią nawet nieupadł.
...Nieużywam kasku, wielokrotnie się nad tym zastanawiałem, przymierzałem także, ale jakoś... tak się trudno zdecydować.
Podsumowując najczęstrzym towarzyszem moich wypraw rowerowych czy to w nocy, mgłe, deszczu czy śniegu zazwyczaj jest właśnie Mój Canonik.
Póki co mnie nie zawiódł... i oby tak zostało.
Ja się poruszam tym
ktory to rocznik bombera 01 ?
do 2003 mialy chyba zlote golenie
ojojoj Merida kalahari 590 sx , mało co z niej zostało hehehe ale km robią swoje , ale rama jest tj. merida dalej :) tak wyglądała w 2002 r
kalahari_590_sx.jpg
Witajcie !
Mam takiego Giant`a. Dzielnie znosi mnie i sprzet :)
Mam ten sam model, tylko starszy. Właściwie to już sama rama - większość elementów zostala wymieniona przed zakupem roweru w sklepie, a i te wymieniłem, bo się zużyły.
Ostatnio śmigam nim głównie do pracy, bo, niestety, na wypady w las mam mało czasu. :( Ale to zamierzam wkrótce zmienić.
A ja sobie jeżdżę czarnym, 9 kilogramowym, ze srebrnym napisem na ramie.
To moja bryka:
Osprzęt choć Sora to jeszcze mnie nigdy nie zawiódł. Gdybym nie pakował kasy w nowe zabawki foto to pewnie kupiłbym coś na Ultegrze i dobrej sztywnej alu ramce.
Robię nim 5-7 tys. km w sezonie od 3 lat i bardzo dobrze się trzyma. Czasem mnie korci żeby sobie coś na wertepy kupić i poszaleć jesień/zima/wiosna ale zawsze są ciekawsze wydatki np.foto :)
Aha, jak już licytujemy się na rekordy długości trasy to ja jednorazowo najwięcej przejechałem 297km :).
P.S
Odkąd sprzedałem kompakt to aparatu na rower nie biorę.
OT: Mam pytanie do ludzi,którzy orientują się w tematyce rowerowej.Mam ósemkę w tylnim kole (dosyć sporą).Lepiej i taniej jest je wycentrować czy kupić nowe?Dodam,że jest to fabrycznie zamontowane koło,a rower nie należy do żadnych rewelacji,więc pewnie wysokiej wartości ono nie ma.
leć do serwisu rowerowego a oni stwierdzą czy warto.... jeśli ósemka "złamała" obręcz będzie wymiana, jeśli ósemka jest lekka powinno się dać wycentrować. koszt centrowania to ok 20-30 złociszy, pod warunkiem, że się wogóle da ;)
od kilku latek ATX-850 ale jeszcze z górki idzie :wink:
Ja jezdze na takiej retro szosie. Rame sobie sprowadzilem z Włoch - jest nowa, ale wyglada na lata '70 - osprzet mam z roznych lat, ale prawie caly Campagnolo :p Zeby wam pokazac, ze Shimano to kupa, to wam powiem ze mam piaste z 68 roku, oczywiscie Campagnolo Record 8-) :-P
Mój rekordowy plenerek rowerowy to Kazik nad Wisłą - 311km w wakacyjną sobotę :)
Już tęsknię za lepszą pogodą i takiej życzę reszcie tego forum jeżdżącej na rowerach!! :)
Giant jakistam. W sumie to sie nie znam na rowerach. Wole samochod ;)
Pozdrawiam
Author Solution SX ;)
szacuneczek :) http://luckystrikes.pl/zobacz_film,1...ale_jazda.html
http://youtube.com/watch?v=uIFI4EOb54Y
http://youtube.com/watch?v=fuqGsoSnCZg
bo rower pod każdą postacią jest fajny
Cześć!
Wiedziałem że znajdę taki temat, na większości forów jest:) tutaj też musi być.
Jako maniak szeroko rozumianego XC pozwolę sobie wrzucić galeryjkę zdjęć rowerowo-wycieczkowych, które kiedyś popełniłem (jeszcze starym Nikonem 5700).
Ja to ten osobnik przyklejony do czarnej Meridy (po żonie ma 2 miejsce w domu):)
http://profile.imageshack.us/user/lukekot/
może kogoś zainteresuje i się spodoba.
Pozdrawiam wszystkich
To i ja się pochwalę (choć szaleństwa w tym nie ma). Śmigam na tym co pozostało z Kelly's Salamander. Czyli w zasadzie tylko rama, stery, kierownica, mostek...
W pierwszej kolejności wymieniałem hamulce (na V-ki XT) i koła (317+LX+gumki Specialized). Następnie korba grzecznie acz stanowczo poprosiła o emeryturę (i deorkę zastąpił Truvativ Stylo) więc jej los podzielił cały napęd ;) Jesienią ubiegłego roku udało się wyrzucić elastomerowe RST i zastąpić je godnie Bomberem Z3 Wedge QR20 :p
Niestety, w plecaku wożę jedynie pompkę, łatki, zestaw imbusów ze skuwaczem do łańcucha, banany, kawałek plastra... EOS mam nadzieję już niebawem:D
Aaa! I byłbym zapomniał: kask na czaszce mam zawsze tak jak i SPD pod stopami :smile:
Powitalnie wszystkich pozdrawiam
Jezdze zwyklym Author Horizon SX - zmienilem tylko opony na terenowe i dodalem pare gadzetow (sakiewka, lampki itp.)
Witam!
Moj rower to TREK 7000 z 2006 roku. Ciągle brak czasu na jazdę rowerem.
Jak na pierwszy post na CB nieźle.
Ja mam Scoot Speedster P5 Acera z tyłu i z przodu do tego siodło wymienione na jakieś Fajne za kupe kasy teraz nazwy nie pamietam Do tego lacze sliki Michelin i to chyba tyle. mam go od 1,5 roku a przebieg 1,5 tys km.
s ja mam jakiegoś kellysa MTB wmiare nowy i fajny, chociaż bo górskich przejsciacH:)
To i ja sie pochwale ;) - 4 letni Unibike Everest DX, przebieg ok 28000km, na chwile obecna z przodu Manitou Axel, v-ka XT, resza osprzetu glownie Alivio, pod tylkiem Selle Italia X0, opony Panaracer Mach SS/SK na sezon letni, FireXC na sezon zimowy, jak jade gdzies dalej w plecaku Canon A610. Rekordy: 64,5km/h gdzies kolo Zarnowca, 202km/dzien po Kaszubach. Szkoda tylko ze obecnie brak czasu nie pozwala na codziennie jezdzenie :|
MTB a za chwil pare szosa :)
http://www.rafalb.aplus.pl/foto/bike/DSC4477.JPG