????
https://www.youtube.com/watch?v=sRDIYe2C0ZM&t=2s
Załącznik 15039
Wersja do druku
Masakra. Może kolega ma włączoną korekcję dystorsi w body.
Kiedy kupiłem wersję Poloneza już ze wspomaganiem układu kierowniczego, sąsiad powiedział, że nie będę miał wyczucia kierownicy, a zimą jak będzie ślisko, to już będzie tragedia. Nie wiem czy ta dyskusja jest warta ceny tego Canona, bo chyba jest to bronienie się przed tym co nieuniknione i tanizna, choć nie tania, w każdym systemie będzie miała takie kwiatki (i już ma!). Jeszcze pytanie: czy zagorzali RAW-owcy kupują takie obiektywy? Może i kupują tańsze, ale raczej dla ich specyficznego obrazowania niż dla oszczędności, ale tu ty jesteś ekspertem. Rozważmy, czy nie kusimy koncerny zestawieniem sprzecznych w sobie potrzeb: małe, lekkie, jasne, szerokie, miłe w dotyku, łatwe utrzymanie czystości, tanie..., a... i oczywiście zdjęcia prosto z aparatu lepsze niż z telefonu? Jest rynek, jest klient... no to...ciach po kieszeni!
Jedyne co my robimy to dajaemy się rżnąc na kasę i Canon to widzi wiec sprzedaje nam odchody w papierku a my się cieszymy. i nie! nie wszystkie tanie szkła takie są i nie wszyscy stawiają tylko na cenę. Pytam się dlatego że mam tani system canona - M, w którym obiektyw szerokokątny w podobnej cenie takich kwiatków nie ma. Toteż jak mam kupić korpus za 5000zł by podpinać do niego szroty, których jedyną zaletą jest że maja napis Canon na obudowie, to wolę zienić system albo poczekać, bo mi się nie pali grunt pod nogami. Może dla niektórych 1300zł to tanio, ale ja takie szroty widziałam na Amazonie za 300-400zł i jakbym je chciała to nie musze 3x tyle płacić... Tyle w temacie. Proszę o wypowiedzi konstruktywne na temat sprzętu, a nie gadanie o tym jak to użytkownicy chcieliby tanio i dobrze... nie znasz mnie wiec daruj sobie psychologię!
Proponuję się ocknąć. Kilka faktów/uwag zanim obrzucicie ten obiektyw błotem:
1. Canon RF16mm F2.8 STM waży oficjalnie 165 gramów, a realnie 162 gramy. Podaj proszę odpowiednik o takiej ogniskowej z AF i światłosile 2.8, który będzie lżejszy i w podobnej cenie, a do tego nie posiadał dystorsji.
2. Obiektyw jak na swoją wagę i cenę jest wybitnie ostry. Martwisz się, że po korekcji dystorsji obraz na brzegach w wyniku korekcji się nieco pogorszy. Może po prostu ten obiektyw nie jest dla Ciebie i sobie odpuść?
Ale przedtem odpowiedz sobie na pytanie: czy przypadkiem Twoje zdjęcia nie są oglądane głównie na małych ekranach telefonów poprzez media społecznościowe w układzie pionowym, gdzie szerokość ekranu w zasadzie zawsze ogranicza się do rozdzielczości 1080 px? Nawet jak będziesz miał szczęście i ktoś zobaczy je na desktopie i Facebooku (2048 px na dłuższym boku) to ograniczenia tego obiektywu w zasadzie nie będą możliwe do dostrzeżenia.
Jeśli twoje zdjęcia są oglądane w oryginałach (bez kompresji), z bliska, na monitorach/telewizorach 4K i 8K, albo drukowane w dużych formatach i oglądane także z bliska, a osoby oceniające materiały znają się na rzeczy, to może odpuść sobie ten obiektyw.
Jeśli nie używasz programów do obróbki RAW posiadających skuteczne/szybkie narzędzia do korekcji dystorsji tego obiektywu, to może odpuść sobie ten obiektyw.
Jeśli (podawaną powyżej) cenę 1300 zł uważasz za zbyt wysoką spróbuj poszukać dobrych ofert sprzedaży/ promocji. Ja kupiłem ten obiektyw nowy za 970 zł, a Canon zwrócił mi jeszcze później 140 zł w programie cashback. Jeśli nadal uważasz, że 830 zł za nowy obiektyw Canon z AF w 2023 roku to za drogo, to może odpuść sobie ten obiektyw.
Nie należy wierzyć we wszystko napisane na forum. Nie analizowałem możliwości R10, ale jeśli są tam możliwości korekcji , to należy z tego korzystać i tyle. Nawet jeśli istotnie straci się 1 czy 2 mm ogniskowej, to nikt nie zabrania wziąć tego pod uwagę przed naciśnięciem spustu migawki. Mamy rozum a nie tylko instynkt. Ja jestem z tego szkiełka zadowolony. Tym bardziej że pod APS-C już mam "korekcję" w postaci obcięcia brzegów z powodu mniejszej matrycy, względem koła obrazowego obiektywu 16/2,8 FF.Ty będziesz miał podobnie. A i tak będzie szerzej od 18 mm z planowanego przez Ciebie kita 18-150. Mogę domyślać się, że forumowi malkontenci to głównie posiadacze body FF, gdzie ewentualne wady są bardziej wyraziste ?
A co do "kita", to jego uważam za nie trafiony zakup. Od 62 mm ogniskowej ma już światło 6,3 i w pomieszczeniach i dużym cieniu już trzeba się wspinać wysoko z czasem czy ISO. Kilku stałek chciałem uniknąć, ale teraz muszę coś postanowić ?
To moja prywatna opinia....... nie wiąże nikogo innego.
Jak ci nie szkoda było czasu na pisanie tego postu!
przeczytajże komu odpowiadasz i na jakie pytanie, a potem odpowidaj.
1. jestem kobietą!
2. nie obrzucam błetem tego obiektywu, tylko go zamawiam i mam wątpliwości bo INNI obrzucili go błotem.
3. to prawda foce dla siebie, ale jakbym chciała foty jakosci Fb to kupiłabym se za te 6000 zł iPhona, ale ja chce Canona! chyba że Canon gardzi 6000zł to bez łachy... Apple nie pogardzi!
4. używam programów do RAW tyle że nie Lr i niewiem jak sobie poradzą, bo nawet nie wiem czy obsłuża te RAW z r10 - słyszałam że RAW RAWowi nie równy
4. Jakby on był dla mnie zbyt drogi to bym go nie zamawiała!
5. Chętnie kupię go za 830, nietety ode mnie che prawie 1200!
6. Dlatego wypytuje o jego faktyczne prarametry i opinie o nim, ze być moze sobie go odpuszczę i własnie chcę ustalić czy to zrobić czy nie i jaką ewentualnie mam alternatywę...
no... może więc zamiast snuć domysły czego ja oczekuję, to napisz mi czy w tym systemie znajdę coś poniżej 2000zł, albo chociaż poniżej 3000zł co jest SZEROKI, JASNE I NIE DOSTANĘ PRZY TYM ZAWAŁU PO ZRZUCENIU RAWa :D
W tej kwocie to raczej (jeśli RF koniecznie) to zostaje tylko Canon RF 15-30mm f/4.5-6.3 IS STM, ale to ciemnica bez szału.
https://www.youtube.com/watch?v=nm387Kisgw8
Załącznik 15041
Niestety w kwocie 2000-3000 zł w systemie Canon RF obracasz się w kręgu szkieł budżetowych dla osób nie mających zbyt dużych wymagań co do jakości fot
Dodam, że w innym systemie za 4.000 zł kupiłem używany Sony FE 12-24mm f/4 G, który nawet w RAW-wach bez korekcji jest świetny optycznie
https://www.youtube.com/watch?v=ZZK5AcyYLTQ&t=235s
Załącznik 15042
No chyba, że kupisz Canona RF 15-35mm f/2.8 'L' IS USM za 10.000 zł ale...
https://www.youtube.com/watch?v=mjSI2pfqH8A&t=95s
Załącznik 15043
Albo wybrać tańszy Canon RF 14-35mm f/4 za 6.000 zł
https://www.youtube.com/watch?v=u_QRXnMxyQg
Załącznik 15044
--- Kolejny post ---
Bez korekcji programowej w aparacie dystorsja w RF 16mm f/2.8 STM będzie monstrualna. Jeśli zamierzasz korzystać wyłącznie z plików JPG z aparatu z bagnetem RF to Ciebie nie dotyczy. Jeśli jednak będziesz korzystać z RAWów i programów graficznych, które nie uwzględnią korekt programowych producenta to będziesz miała problem.
BARDZO DZIĘKUJĘ :)
o to mi chodziło. Już chyba wiem co zrobię... kupie podstawowy zestaw r10 z rf-s 18-150mm i poczekam na .... rf-s 11-22mm. Właśnie czytałam że jest planach. Nie będzie jasny, ale za to szeorki. Jeśli r10 tak dobrze radzi sobie z ISO jak malują to w sklepie, to odpuszczę jasne szkło. A jeśli ISO będzie słabe czyli na poziomie mojej m6 (do 1600) to kupię Irixa 15mm plus przejściówkę. Niestety to ostatnie jest wyzwaniem... nigdy nie korzystałam z przejść - uważasz że Viltrox adapter bagnetowy EF-R2 - Canon EF do Canon RF będzie ok. czy moze coś z Commlite polecisz bardziej?
Czyli w skali świata problem dotyczy pewnie jakieś dwie cebule spod Radomia, które chcą tanie szkło, do tego detale w RAW a to wszystko na nieaktualnej od 5 lat wersji Lightrooma z allegro.
A cała reszta będzie używać szerokiego szkła za tysiaka bez zorientowania sie, ze jest jakiś problem.
Ten Canon RF-S 18-150mm f/3.5-6.3 IS STM jest lepiej skorygowany niż inne ww. budżetówki z Canona RF :)
Co do szerokiego kąta 15mm z bagnetem RF masz np. obiektyw NISI 15 mm f/4 Canon RF
https://www.youtube.com/watch?v=XCBKQpqfJdQ
Załącznik 15045
albo tańszy i znacznie gorszy optycznie też manualny Samyang Canon RF MF14/2.8RF za 1799,00 zł
Nie mogłem edytować poniższego postu - gdybyś chciała zmienić system i poszła w używki to FujiFilm X-S10 body czarny ok.3700 (nowy 4400) + obiektyw Fujinon XF16 mm f1.4 R WR - 2500 zł. Body ma stabilizację, R10 nie, waga podobna, Fuji większa matryca 26 megapikseli, obiektyw ma małą (w testach na optycznych)dystorsję nieporównywalnie małą do plastikowych cudów wszystkich systemów w okolicach 2000 zł, jest duży, ale waży 300 g i od F/2.0 daje radę. Sporo przerzuciłem Internetu i potwierdzam, co napisał Candar, w planowanym przez ciebie budżecie nie ma wyboru dla aż tak szerokich jasnych szkieł o przyzwoitych (poza ostrością) parametrach w żadnym systemie.
Tyle fotek, to i ja swoją dołączę.
Na monitorze wymyśliłem kratkę w Libre Office i ją sfotografowałem w cRAW, a potem zrobiłem fotkę wyświetlacza mojego R7.
Przypomnę,że wszelkie korekcje dotyczące obiektywu wyłączyłem na potrzeby wcześniejszych fotek.
Chyba jestem ślepy ?
Załącznik 15048
Ale jesteś oczywiście w 100% pewien, że po wyłączeniu korekcji obiektywu fotografując obraz wyświetlacza Twojego Canona R7 zastaniesz tam surowy i nieobrobiony RAW zamiast skorygowanego przez puszkę JPG?
xD
ps.
poczytaj o RF 24-50 mm f/4.5-6.3: https://www.canon-board.info/threads...=1#post1453223
oraz
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1453679
Mnie wraz z R6 mk2 i cashbackiem w czerwcu wyszedł nieco ponad 400zł. Naprawdę mega pozytywnie zaskoczyło mnie to szkło.
Nie jesteś ślepy, tylko Einstein trafił pod strzechy i "odkrzywianie" przestrzeni przez procesory aparatów stało się powszechną praktyką, żeby klient w podglądzie, czy w wizjerze nie zobaczył"rybiego oka". To stara praktyka rodem z telefonów, gdzie klient myśli, że idealne prostokątne zdjęcia to zasługa 5 obiektywów firmy na "L" lub "Z" i matrycy na "S" i pierdyliona pikeli.
Zwróćcie też uwagę, że prezentowane straszydełko z ogromną dystorsją pochodzi z FF. Na APS-C (np. R10, R7) będzie zdecydowanie mniej dokuczliwa.
Czy będzie mniej dokuczliwa czy nie - kwestie co się tym robi.
Przy takim podejściu, że to obiektyw używany z apsc trzeba tez zaznaczyć, że to będzie kąt widzenia zbliżony do 25-26 mm dla pełnej klatki czyli już nie aż tak szeroko.
Pytanie zasadnicze było czy obiektyw ma wady optyczne - ma, ponadprzeciętne
Czy te wady są korygowane programowo - są
Czy da się tego używać (czy da się tym robić zdjęcia) - tak
Czy te zdjęcia będą najwyższej jakości - nie, z pewnością istnieją inne instrumenty optyczne dające lepsze rezultaty
Czy to obiektyw mały, lekki, tani i względnie jasny - tak
Jeśli wymaga się świetnej jakości optyczne prosto z aparatu w formacie RAW to mam pewną obawę, że coraz trudniej będzie znaleźć dobrze zrobione obiektywy eliminujące wady i problemy już w torze optycznym i to niezależnie od kwoty jaką się ma do wydania.
Obecnie nawet droższe konstrukcje korzystają z korekt programowych i to nie tylko w Canonie, takie są trendy.
Mam dylemat czy zamienić ciężkiego, manualnego Samyanga EF 14mm f2,8 bardzo ostrego na tego Canona. Jedynie co mnie wkurza w tym Samyangu to właśnie waga i brak AF (przyzwyczaiłem się, ale jest sporo zdjęć nie trafionych, jeśli fotografujemy bliskie obiekty).
Ten Canon też ma 14mm bez korekcji. Czasem się przydaje:)
Na R pracuję. Foty nie trafione ze względu na MF, dlatego napisałem, że w sytuacjach jak fotografuję np z odległości 50cm powiedzmy na f2,8.
Odpowiednik ogniskowej 26 mm na matrycy APS-C to i tak jest więcej od 18 mm dla kitowego 18-150 dla APS-C.
Poniżej to już wchodzi się bardziej w bardzo świadome działanie, bo zniekształcenia się będą pojawiać z natury ogniskowej.
Będzie krzywo, mury się będą walić itp sprawy. Zatem temat jest wieloznaczny. Dla amatora ( jak ja), te 25 mm to najczęściej dolna granica akceptowanej perspektywy.
No, ale jest cały czas 2,8 i to też waży. A czy są korekcje czy ich nie ma..............? Technika obrazowania poszła w taką stronę, że najpewniej nie da się tego uniknąć. A skoro otrzymam to, czego oczekuję - mówiąc wprost, dostanę zdjęcie na którym jest to, co moje oczy widziały w czasie naciśnięcia spustu migawki, to co mnie ma zajmować, co się dzieje w środku body i obiektywu ?
Piękne i romantyczne czasy fotografii chemicznej minęły. Teraz można tylko operować tym co nam dadzą w hardware i software.
I też nie wiadomo, jak długo taki stan potrwa...........czym się będzie "zatrzymywało czas w kadrze"za dekadę czy dwie ?
widze że dyskusja pełną parą :D a w miedzy czasie świat się skończył :D bo ... w czwartek stanę się posiadaczką R10 - to już pewne. Niestety jak nie kupię szerokiego to będzie płacz i zgrzytanie zebów. Niech wam będzie rf16mm to jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny, ale jednak według mnie szrot, więc lipa - u mnie nie zagości ... nawet za 400zł. Twierdzicie , że nic nie ma, hmm... a to: Canon RF 15-30mm f/4.5-6.3 IS STM... tak wiem jest ciemny, ale na jakiś kompromis musze pójść. Dziś rozmawiałam ze sprzedawcą i ponoć ten r10 ma naprawdę przyzwoite "użyteczne" iso... cokolwiek to znaczy :) Czy w przyapdku tego obiektywu też główną zaleta jest, ze można go korygować w Lr?
i jeszcze jedno... czytałam, ze Canon ma ponoć wydać w najbliższym czasie rf-s 11-22mm - warto czekać czy brać to co jest? 11mm to byłby coś na apsc :)
Niby miał być styczniu ;) przypuszczam, że mają problemy z "przepakowaniem" szkła EF-M 11-22mm f/4-5.6 IS STM w obudowę RF-S :) No i po takiej "operacji" pewnie cena zamiast 1,8k zł będzie bliższa 3k zł :)
Jestem zwykłym niedzielnym pstrykaczem - nie robię i nie wywołuję RAWów. Cała postprodukcja to GIMP, konkretnie kadrowanie i zmniejszenie rozdzielczości pod FB. Tylko tyle i aż tyle.
Jak na razie jestem targetem na sprzęt Canona - budżetowe obiektywy są jakie są, a puszka i tak wyprostuje dystorsję, nim zapisze kadr w jpg-u. Sam już nie wiem, czy to znak naszych czasów, czy cwaniactwo producenta. Na ten moment mnie to nie boli.
Gdybym chciał się jednak pobawić w prostprodukcję RAW (tyle piszecie o Lr/LrC), to optycznie też mi to chyba nie zrobi różnicy, gdyż wyprostuję profilem i będzie git.
Czyli co - jak dla mnie WIN/WIN?
PS
Podpowiedzcie proszę, jaki soft do postprodukcji (mam tu na myśli m.in. edycję profilem dedykowanym pod dany obiektyw) jest w rozsądnych pieniądzach. Nie szukam żadnego planu, chciałbym zapłacić jakieś drobne i używać, być może się w to wkręcę. A może nie. Istnieje jeszcze taki na rynku?
Aplikacje producentów aparatów są dla posiadaczy tych aparatów darmowe (Canon nie jest tu wyjątkiem) i wspierają oczywiście profile obiektywów (naturalnie producent obiektywu musi być w tym wypadku taki jak producent aparatu). Możliwości takich programów pod kątem edycyjnym są mniejsze, prędkość działania niższa niż uznanych zupełnie komercyjnych i często drogich aplikacji typu Lightroom czy Capture One ale jak nigdy nie robiłeś w RAW i chcesz spróbować to na początek wystarczą, a są za darmo.
W szerszej ogólności to nie jest sytuacji win / win.
Każdy by wolał żeby zdjęcia w RAW prosto z aparatu i dobrego obiektywu nie potrzebowały żadnych korekt ale obecnie zmieniło się podejście do projektowania obiektywów. Coraz częściej użytkownicy oczekują, że obiektywy będą małe i lekkie, to da się zrobić ale kosztem czegoś (w wielu przypadkach kosztem właśnie korekt już po wykonaniu zdjęcia). Firmy oczywiście maja tez w tym swój interes bo łatwiej i taniej część wad poprawić metodami obliczeniowymi po fakcie.
Zależność "mniejszy/tańszy = słabszy optycznie" rozumiem. Jednak "większy/lepszy optycznie" powoduje, że jest dużo droższy.
Ale OK - nie palę, nie opłacam subskrypcji, więc jeżeli nie pojawi się w perspektywie roku żaden średniopółkowy spacerzoom (z tego co widzę nie zapowiada się), to kupię coś z linii L ze światłem f/4 i będzie finito.
Szukając analogii - producenci samochodów też szukają oszczędności nie tam gdzie powinni (downsizing), a i zysków szukają po cwaniacku (nie będę rozwijał wątku, szkoda czasu).
Była już rewolucja przemysłowa, teraz mamy rewolucję księgowo/marketingową.
Pisałaś wcześniej o tym iPhonie jako alternatywie i patrząc na twój wybór R10 + RF15-30mm f/4.5-6.3 IS STM, to znów tak daleko od tego iPhone nie odeszłaś:
1. Canon ma najmniejsze matryce APS-C ze wszystkich producentów (wybór Fuji czy Nikon byłby lepszy patrząc pod kątem przekątnej/powierzchni matrycy). O ile dobrze pamiętam iPhone (14 Pro) wykorzystuje matrycę 0,78 cala, Canon R10 - 1,05 cala. Różnica jest kosmetyczna.
2. iPhone ma 2x wyższą rozdzielczość niż Canon na 24 mm (48 Mpx vs 24 Mpx) i 2x niższą rozdzielczość niż Canon na 13 i 77 mm (12 Mpx vs 24 Mpx).
3. iPhone posiada obiektywy od 13 do 77 mm (ekwiwalenty pełnej klatki) o przysłonie f/1.78 dla 24 mm, f/2.2 dla 13 mm i f/2.8 dla 77 mm. Umiejętna praca z tymi trzema ogniskowymi może dawać dobre efekty. Nowy iPhone 15 Pro ma nawet dłuższą ogniskową dla teleobiektywu - 120 mm.
4. Fotografia obliczeniowa może skutkować w niektórych przypadkach lepszymi efektami niż obróbka materiału RAW z Canona przez niewprawnego fotoamatora.
Oczywiście zalet Canona nad iPhonem jest mnóstwo, pytanie tylko czy będziesz w stanie je wykorzystać. Trzymam kciuki! :)
Potestowałem to szkło na YT i doszedłem do wniosku, że mając 14-35 jest mi ono zbędne.
Szykuje mi się majówka w Toskanii na rowerze szosowym, zabieram drona, i chciałem zabrać coś małego na wieczorne zasiadki na lansdscape, ale mając 14-35 nowe UWA chyba mija się z celem..
Kupiłeś go mając w bagażu 14-35? Czy odwrotnie - miałeś RF16 i dokupiłeś 14-35?
nie kupiłem, ale nosiłem się z zamiarem
widziałem testy tego RFa i niby jest spoko, ale jakoś nie do końca mnie przekonywał. Pal licho tą słynną winietę (nie przeszkadza mi to, bo i tak ma przecież 16mm już po korekcji), ale optycznie nie jest to jakieś super szkło. Broni się naturalnie rozmiarem i to ogromna jego zaleta, ale szczerze mówiąc wolę dużo większy RF15-35 (czy jak w Twoim przypadku 14-35), ale za to mam tę uniwersalność ogniskowych. Przy RF16 "teoretycznie" musiałbyś brać jeszcze powiedzmy RF35 (jeśli miałyby te obiektywy "konkurować" z tymi RFami ze zmienną ogniskową). Ok, 2 takie małe obiektywy są wciąż mniejsze od tych zoomów, ale już niewiele mniejsze.
jeśli trzeba go przymykać żeby rogi były ostre i bez CA to nie ma sensu to szkło przy zoomie