Różnicy w jakości zdjęć nie zauważysz, ale ergonomia obsługi bezcenna :)
Wersja do druku
Jeśli często fotografujesz dynamiczne akcje sportowe - weź 7D. Jeśli całą resztę - 5D. Do niego 500D jako puszka z przelicznikiem ogniskowych x1.6 i niczego więcej nie potrzeba :) .
Duży plus za czujność :)!
Tak to już jest z funkcją poprawiania błędów w Chrome. Napisałem pomoze i odruchowo kliknąłem z pierwszą podpowiedź. I to niestety mnie zgubiło :).
Bez obrazy, ale kolega też ma na końcu "zarabi". Pewnie chodziło o "zarabia", ale jak o "z Arabii" to tylko Canon 5D.
A tak poważnie, to jak ktoś nie ma przygotowanej szklarni pod FF, to zakup samego body dopiero zacznie generować wydatki.
Jakość obrazka zawsze lepsza z 5D, ale przy dobrym naświetleniu zdjęcie z 7D jest akceptowalne do ISO 3200.
Znajomy ślubniak katuje 5D(I, II i II) od prawie 10 lat i jego zdaniem obrazek z matrycy 5D bardziej mu odpowiada niż z 5DII.
Jak ktoś potrzebuje dobrą puchę do zamieszczania fot w necie w rozmiarze 900px, to 7D jest rozwiązaniem do przyjęcia na kilka ładnych lat.
--- Kolejny post ---
Warto przeczytać od początku temacik, bo w pierwszym wpisie jest "nic sportowego" :).
Faktycznie, nie zerknąłem. Odniosłem się wyłącznie do tytułu tematu. W takim razie odpowiedź jest prosta: 5D . "7" tym razem szczęścia nie przyniesie :) .
Co do obiektywów to raczej średnio, bo jeśli zdecyduje się na wydatki to będę się pchał również w nowe obiektywy. Mam co prawda Sigme 30mm f/1.4, która z cropem jest ciekawym, solidnym obiektywem standardowym. W fotografii staram się być blisko, fotografować szerokimi kątami, dlatego też ciągle myślę o FF. To smutne, że nie ma ciekawego kompromisu, który dalby mi pełną klatkę z przynajmniej przeciętnym, nie słabym AF, i to za około 3000 używany...
jak srednio z obiektywami to lepiej kup porządny obiektyw i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie ;)
Pomacaj 5D i sam zobacz jak to jest. nie jednemu 1DX nie wystarcza :)