:( nie kumam. przeciż skręcam ją jak napisałeś i są 2!
??? trzymam ją na końcach (patrząc wzdłuż - jedna ręka na jednym końcu druga na drugim) i skęcam... nijak nie wychodzi 3 - o 4 nie wspominając :(
Wersja do druku
:( nie kumam. przeciż skręcam ją jak napisałeś i są 2!
??? trzymam ją na końcach (patrząc wzdłuż - jedna ręka na jednym końcu druga na drugim) i skęcam... nijak nie wychodzi 3 - o 4 nie wspominając :(
foto Epoka - musisz probowac... nie ma takiego coumie to skladac za kazdym razem. Zaleznie od tego jak ci sie druty wygna albo sie uda albo nie :) Przepis podany wyzej jest prawidowy.
jakiś sposób musi na to być, bo przy tyyyyyyylu próbach jeszcze ani razu się nie udało.
Co prawda blondynka jestem :(
nie zbliżając dłoni do siebie skręcaj dalejżeby przekroczyc jeden obrót - wtedy pójdzie na 3
Zrobilem kilka fotek jak taka blende skladac.Prosze mi wybaczyc za ich jakosc. Niemoglem znalezc stopki od satywu a i babrac mi sie nie chcialo jz ustawianeiem wszytkiegho jako ze jestem chory i z goraczka :(( w kazdym badz razie:
Lapiemy blende w ten sposob:
Skrecamy ja w przeciwne strony:
Jeden z bokow wkladamy w srodek:
I otrzymujemy cos takiego:
postaram sie dzis wrzucic filmik, wytrwaj:)
edit: uprzedzily mnie chlopaki, jak zdjatka nie pomoga, daj znac.
crater - jak na razie W I EL K I E dzięki za piękny instruktaż - jeszcze go nie przetestowałam - jak tylko dorwę się do blendy przetestuję kierując się Twoimi wskazówkami - mam nadzieję że się uda :)
w taki sposób jak pokazałeś jeszcze nie próbowałam i widzę że wiesz o co chodzi :)
-jesteś moim ekspertem blendowym :) :)
rysiaczek - dzięki za chęć pomocy, jak nie dam rady z tymi fotami to zapukam do Ciebie z prośbą o film.
Odezwę się wieczorem
A widze, ze nie tylko ja mialem problemy ze skladaniem tego dziadostwa :)
Mi z pokrowca tez takie bydle wielkie wyskoczylo zanim zdazylem zobaczyc jak to sie sklada, bita godzine sie meczylem nad zlozeniem i powiem Wam, ze powinni zapodac takie cwiczenia na fitnes, zadne stepery i inne takie, gdy wreszcie mi sie udalo bylem caly mokry, ale jakze szczesliwy. Pozniej potrenowalem skladanie pare razy.
Ale najsmieszniejsze bylo to, ze pozniej mialem przerwe i znow musialem potrenowac, teraz na szczescie krocej :)