Ta 50 jest strasznie tania ale napaliłem się na 40 tak więc nie wiem, jutro może już będę posiadaczem jednego lub drugiego. jeszcze nie wiem czy zostawie sobie Tamrona czy poszukam jakiegoś lepszego szerokiego kata
Wersja do druku
Ta 50 jest strasznie tania ale napaliłem się na 40 tak więc nie wiem, jutro może już będę posiadaczem jednego lub drugiego. jeszcze nie wiem czy zostawie sobie Tamrona czy poszukam jakiegoś lepszego szerokiego kata
Nie wiem jak wygląda sprawa z jakością i wytrzymałością tego 40 f/2.8 STM, ale chyba pod tym względem nie może być nic gorszego od 50 f/1.8. Tragicznie wykonana plastikowa zabaweczka.
Może i tragicznie wykonana, ale dlatego kosztuje tyle ile kosztuje. Ta zabaweczka pozwala jednak zrobić zdjęcia które prędzej wywołają opad szczęki niż jakikolwiek zoom ze światłem f2.8 kosztujący minimum 2x tyle. Miałem trzy razy plastika, zamieniłem na 50mm f1.4 którego w końcu sprzedałem bo ciągle spodziewałem się padnięcia AF:D Często nie trafiał (nawet po domknięciu), a AF nawet przy USM chyba nie stał... teraz mam ponownie plastika zakupionego za całe 379zł (z nowym dekielkiem i pudełkiem :D). Zdecydowanie lepszy stosunek jakości do ceny ma plastik fantastic niż 50mm f1.4...Cytat:
Zamieszczone przez Adam89
40mm f2.8 wykonanie zdecydowanie lepsze, denerwuje jednak focus by wire...
Zoomów poniżej 70mm nie używam, właśnie dlatego, że są ciemne. Dziwne, że Ci ta 50 f/1.4 nie trafiała. Wg optyczne.pl AF 50 f/1.8 myli się aż w 26%, a 50 f/1.4 w 9%. Jeśli jednak u Ciebie było inaczej, to możliwe, że miałeś kiepską sztukę (albo używaną i zajechaną). Swoją drogą żal, jeśli obiektywy 50 f/1.4, które są już obiektywami dosyć drogimi (a do tego mydlanymi na pełnej dziurze) miałyby tak duży rozrzut jakościowy.
Na jakim body działałeś z tymi 50-tkami ?
a znasz zoomy powyżej 70 mm jaśniejsze niż 2.8?
40mm 2.8 to bardzo fajne szkło. Wielkość, jakość obrazka, waga super, cena nie jest super atrakcyjna, ale szkło jest warte tych pieniędzy. Jedynie STM w ciężkich warunkach sobie nie radzi. Tutaj IMHO USM (50 1.4 USM) zdecydowanie lepszy, a 50mm 1.8 daleko z tyłu
Powyżej tej ogniskowej ciężko by było zrobić zoom np 70-200 f/2.0. Już stałki o ogniskowych 135 i 200 mają maksymalny otwór przysłony f/1.8-f/2.0. Dlatego przy zoomie 70-200 światło f/2.8 jest jeszcze do zaakceptowania, natomiast poniżej 70mm, mamy już potężną różnicę w jasności stałek wynoszącą od 2EV (szkła o jasności f/1.4) do nawet 3 EV (Canon 50 f/1.0 USM).
A wg. np Kena Rockwella 50mm f1.8 trafia dużo częściej niż 50mm f1.4. I w sumie się z tym stwierdzeniem jak najbardziej zgadzam...Cytat:
Zamieszczone przez Adam89
Uważam że miałem dobrą sztuke f1.4, jak trafiała to na f1.4 była całkiem ostra. Micro USM to po prostu ściema USM bo inaczej bym tego nie nazwał. Ani to ciche jak prawdziwy USM, ani dokładne i szybkie...Obiektyw aż błaga canona o jakiegoś następcę ;) Używałem obu na 5D i 40D (wcześniej również na 50D i 1000D z tym że tu tylko 50mm f1.8;)).
Co do STM to podobno ma problemy w niskich temperaturach - nie wiem nie przetestowałem jeszcze. W ciemnych warunkach jest bardzo dobrze. 40mm f2.8 jest fajne również pod tym względem, że nigdy nie zastanawiam się czy warto dorzucić go do torby - tak mało miejsca zajmuje i taki lekki jest ;)
Widze, ze kolega Adam w kazdym watku raczy nas madrosciami z opacznych.pl :) Zajmuje sie fotografia od wielu lat, jesli 89 w Twoim nicku oznacza date urodzin, to powiem tylko tyle, ze w tym roku kupilem sobie Minolte dynax 7000i z 50/1.7 i byl to juz ktorys kolejny moj aparat:) Nie bylo wtedy optycznych, ale byli doswiadczeni koledzy, ktorzy wspierali dobra rada. Dlatego do dzisiaj wole zdanie uzytkownikow niz testy w internecie. Testy to nie jest najwieksze zlo, ale trzeba do nich podchodzic z dystansem.
PS. 40-ka, to przepyszne "ciasteczko", pod warunkiem, ze ktos lubi slodycze ;)
Tak, '89 to rok, w którym się urodziłem. Zdanie użytkowników jest subiektywne, jeśli jednak ktoś jest mocno doświadczony to można polegać na jego opinii. Proponuję już zakończyć dyskusję, gdyż robi się mały offtop ;)
Pozdrawiam