To stały ląd, nie Florencja, nie Genua. Skojarzenie nie dotyczy angoli, tylko smoka jako herbu, który jest popularny na wyspach i ma to samo źródło.
Wersja do druku
To stały ląd, nie Florencja, nie Genua. Skojarzenie nie dotyczy angoli, tylko smoka jako herbu, który jest popularny na wyspach i ma to samo źródło.
Też chciałem pisać, że Genua... Mediolan?
Nie, to nie Mediolan.
Lombardia?
Rzym - Ogrody Borghese (tak mi się zdaje, że tak się okoliczne "zieleniny" nazywają).
Tak, to Ogrody/Park Borghese w Rzymie. FanFerrari twoja następna.
Ten fragment nazywają Rotonda di Goethe, podobno był to jego ulubiony fragment do odpoczynku i rozmyślań.
Co do smoków.
Smok jako hybryda orła i węża był emblematem używanym przez legiony rzymskie w Brytanii,
stąd prawdopodobnie został przyswojony przez Brytów i stał się symbolem Króla Artura i Walli.
Dzięki rozpowszechnieniu legend arturiańskich, smok stał się elementem herbu wielu rodów europeiskich
(również piastów mazowieckich) i przede wszystkim rzeczonych rodów włoskich takich jak Borghese.
Jest to częsty element zdobniczy w posiadłościach tej rodziny.
Jeden z nich będąc papieżem Pawłem V umieścił nawet w herbie papieskim rodowego smoka,
podobnie jak Grzegorz XIII (ten od kalendarza gregoriańskego).
Od tego czasu smok zadomowił się na dobre w Watykanie.