A ja ufam tej wadze... tzn waga i solidność takiej puszki (piszę to mając doświadczenie z 1d mkIII) sprawia, ze używam jej bez względu na warunki w jakich pracuję :)
Wersja do druku
A ja ufam tej wadze... tzn waga i solidność takiej puszki (piszę to mając doświadczenie z 1d mkIII) sprawia, ze używam jej bez względu na warunki w jakich pracuję :)
Pomimo swojej wagi jedynki są znacznie wygodniejsze w operowaniu niż korpusy z serii xxD. Po 2-3 godzinach ręka mniej mi się męczy niż po godzinie z xxD. No ale to moje indywidualne odczucia.
Mysmy z zona zawsze brali 2x5D na wakacje, bez gripow. To juz bylo ciezko nosic. Nie wyobrazam sobie braz 1Ds na wyjazd + ceglasta bateria + druga bateria + ceglasta ladowarka.
1Dsmk2 sa teraz super tanie i dostepne, ale uzywajac piatek i tej jedynki musze powiedziec ze 5D, po prostu jest lepsze w uzycia dla "normalnego" uzytkownika a nie reportera wojennego itp itd.
ps: najgorsze jest to jak ten aparat zwraca na siebie uwage. Nie da sie z nim przejsc obojetnie po ulicy z wiadomych wzgledow.
5d jest dyskretny to prawda... :) jedynka za to jest odporniejsza na złe traktowanie :D Każdy powinien mieć i 5d classic i 1ds mkII ;)
zanussi - hahaha :)
prawda jest taka ze cena 5D classic + 1Dsmk2 razem wychodzi taka sama jak za nowe 6D.
no i kupiłeś coś?