Odp: obiektyw do canon eos 1100d
Niestety potwierdzam, jakość optyczna nie jest najmocniejszą stroną tej Sigmy.
Porównywałem 18-200 DC OS HSM II (druga wersja) i 18-250 DC OS HSM i stanęło na tej pierwszej, jako zoom spacerowy, który trzeba przymykać - zwłaszcza na "dłuższym końcu".
Najlepszą jakość obrazka to i tak prezentuje C 15-85 i pewnie dlatego tak drogo trzeba za niego zapłacić.
Odp: obiektyw do canon eos 1100d
Cytat:
Zamieszczone przez
cobalt
Jeżeli chce przyzwoity zoom z dobrym światłem to Sigma 17-50 f/2,8 OS HSM
A jeśli nie chce, to kupi sobie statyw z elastycznymi nogami, który można owinąć nawet na gałęzi. Ja za taki zapłaciłem jakieś śmieszne pieniądze i nie muszę bardzo martwić się czasem naświetlania i "dobrym światłem" obiektywu. Poza tym, proponowałem stałą "plastikową pięćdziesiętkę", która moim zdaniem jest lepsza niż obiektyw proponowany przez kolegę. Bo i owszem, możemy pozwolić sobie na obiektywy z najwyższej półki, tyle że wtedy będą nas boleć ograniczenia 1100D.
Mam wrażenie, czytając wiele wypowiedzi, że wiedza niektórych kolegów bierze się ze studiowania artykułów w internecie, a nie z własnych doświadczeń z komentowanym sprzętem. Przepraszam, ale taki wniosek się nasuwa, jak się niektóre posty czyta. Ja na tematy, które znam ze słyszenia staram się nie odpowiadać, a że Tamrona znam, stąd właśnie uważam, że z omawianym aparatem - podkreślam - jest to 1100D, a nie 1d mark IV, ten obiektyw naprawdę da dużo satysfakcji.
Odp: obiektyw do canon eos 1100d
Cytat:
Zamieszczone przez
Janusz_K
A jeśli nie chce, to kupi sobie statyw z elastycznymi nogami, który można owinąć nawet na gałęzi. Ja za taki zapłaciłem jakieś śmieszne pieniądze i nie muszę bardzo martwić się czasem naświetlania i "dobrym światłem" obiektywu. Poza tym, proponowałem stałą "plastikową pięćdziesiętkę", która moim zdaniem jest lepsza niż obiektyw proponowany przez kolegę. Bo i owszem, możemy pozwolić sobie na obiektywy z najwyższej półki, tyle że wtedy będą nas boleć ograniczenia 1100D.
Mam wrażenie, czytając wiele wypowiedzi, że wiedza niektórych kolegów bierze się ze studiowania artykułów w internecie, a nie z własnych doświadczeń z komentowanym sprzętem. Przepraszam, ale taki wniosek się nasuwa, jak się niektóre posty czyta. Ja na tematy, które znam ze słyszenia staram się nie odpowiadać, a że Tamrona znam, stąd właśnie uważam, że z omawianym aparatem - podkreślam - jest to 1100D, a nie 1d mark IV, ten obiektyw naprawdę da dużo satysfakcji.
Co do ograniczeń 1100D to bym się nimi nie martwił. Wytrzymałem całe 8 miesięcy z tym aparatem. Kolega 18 miesięcy, ale znacznie mniej robił zdjęć. Wiedziałem, że potrzebuję dobrego zooma i kupiłem Tamrona 17-50 f/2,8 VC za 1700zł i Canona 1100D za 1300zł. Dzięki Tamronowi zrozumiałem, ze 1100D był nieporozumieniem. Szkoda, ze Sigma 17-50 f/2,8 HSM kosztowała wtedy 2 990zł. W tej chwili spokojnie bym ją kupił za 1 650zł. Jest szybsza i optycznie nie ustępuje Tamronowi. Co do jakości wykonania to podobnie jak Tamron. Trzeba wybierać dobry egzemplarz spośród 3÷4szt.
Przerobiłem też w ciągu 2 lat stałkę C50/1,8 i Canona 55-250 IS II. Pierwsza to tani EF-S i sprzedałem, bo łapałem się na tym, że 3x więcej robiłem Heliosem 58/2. A Canona 55-250 zamieniłem na Tamrona 70-300 f/4-5,6 VC USD.