Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Poza tym w takich skalach to chyba już tylko fotografia martwych stworzeń... Przy 1:1 jest bardzo ciężko ruchliwego robaczka złapać, raz że malo światła bo malutka przysłona - uzyskać krótki czas już jest naprawdę bardzo ciężko, a dwa owady raczej nie są zbyt powolne ;)
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
rozumiem czyli więcej jak narazie kombinować nie mam... bo dla testu do jupitera przyłożyłem jeszcze jakiegoś starego popsutego zeissa dupką do przodu
http://www.akwilian.neteasy.pl/makro2.jpg o
i tak mi wyszło, tylko że ten zeiss strasznie mydlany...
Na fotce ten mały druczek... Odległość ok. 3 - 4 cm
http://www.akwilian.neteasy.pl/makro3.jpg
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Armata powstała konkretna, nie wyobrażam sobie robienia zdjęć makro owadów , takim zestawem w plenerze :)
Prościej i bardziej mobilnie będzie używając obiektywu 100mm macro z raynoxem 250, a jak zbliżenie będzie za małe można dołożyć pierścienie.
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Cytat:
Zamieszczone przez
morlight
Armata powstała konkretna, nie wyobrażam sobie robienia zdjęć makro owadów , takim zestawem w plenerze :)
Prościej i bardziej mobilnie będzie używając obiektywu 100mm macro z raynoxem 250, a jak zbliżenie będzie za małe można dołożyć pierścienie.
No właśnie przeraża mnie ta długość tego ... A gdybym do obiektywu z mieszkiem doczepił jeszcze raynoxa ? nie musiałbym tak rozwijać mieszka...
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Kiedyś robiłem sporo zdjęc makro - fajna zabawa. Z czasem uznasz że lepsze jest dobre zdjęcie niż jakieś super hiper duper zbliżenie z minimalną głębią ostrości, gdzie tak naprawdę jedyne co może by interesujące to "techniczne możliwości" zestawu.
Też nie wyobrażam sobie w praktyce latania za żuczkami i innym robactwem z taką armatą :) No, jakieś kwiatki, motylko to jeszcze jeszcze, ale spróbój z tym zasadzi się na MRÓWKI :)
Hmm. jakoś niby spada, ale obiektyw makro + rynox i własnoręcznie wykonany dyfuzor z kartonu to była w moim przypadku opcja optymalna. Kupiłem kiedyś ring błyskowy makro, ale to straszne badziewie, szkoda kasy, lepiej już chyba wystruga sobie właśnie dyfuzorek z kartonu z eranem z papieru technicznego. Na forum są opisy.
Nie piszę że jest to najlepszy sposób, bo jak ktoś chce się bawic naprawdę w makrofotografię, to niestety MUSI wspomóc się znacznie większym źródłem światła niż flash aparatu. Porobisz sam, zobaczysz o czym mowa. Zresztą nie tylko w makro - światła nigdy dośc :D
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Ja korzystam z dwóch obiektywów + pierścienie tylko. Jak mogę to tacie podprowadzam heliosa 44M-2 55mm f/2 a jak nie to robię swoim Pentaconem 50mm f/1.8. Pierścienie mam 21+14+7 więc 42mm i efekty wychodzą tak:
Helios - jedyne ostre zdjęcie z 15. Model strasznie przymulony, chyba się nie obudziła jeszcze:
https://www.facebook.com/photo.php?f...ze=2048%2C1366
Pentacon - na szybko brany zestaw, pajączek też sprawił problemy bo strasznie szybki był, w rezultacie jedno z kilku zdjęć było do przyjęcia:
https://www.facebook.com/photo.php?f...ze=2048%2C1366
https://www.facebook.com/photo.php?f...ze=2048%2C1366
Z tego co pamiętam to przysłony domknięte na max były zawsze a GO jak widać kiepskie. Może dłuższe naświetlanie by pomogło ale do tego musiałbym mieć statyw macro i fader nd bo o dziwo światła było za dużo wtedy.
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Czy przy tej ogniskowej pasikonik się nie wystraszy ? Chyba potrzeba trochę dłuższą ogniskową, aby odsunąć się od owada.
Odp: super hiper makro z Industarem 61 L/3 MC 50 / 2,8 ?
Tu masz taniego industara z samym mieszkiem (za matrycę robi nx1000):
I sampelki:
Nie pamiętam ile centymetrów wysunięty mieszek, ale to samo uzyskasz jednym zestawem pierścieni. ;)