A i pewnie pare siwych przybylo..
Wersja do druku
A i pewnie pare siwych przybylo..
Ale to świadczy o tym akuratnym kurierze a nie o całej firmie ;)... wszędzie się trafiają takie rodzynki :mrgreen:. Sytuacja rzeczywiście komiczna, czasem mam wrażenie, że niektórzy ludzie są z innej planety albo nie mają w głowie funkcji "pomyśl" :razz: .Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Ta krótka, zabawna historyjka świadczy w sumie o trzech kurierach :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Diodak
Ja jako konsument oceniam firmę po jakości świadczonych usług, także przez kurierów. :-)
Dobra było o DHL to niech będzie o DHL ale gdzie indziej.
Wybraźcie sobie coś takiego.
Siedzisz sobie w Cambridge (UK) i korespondujesz z grupą badawczą w USA. Oni właśnie kończą otrzymywanie dużego kryształu pewnego związku chemicznego a Ty masz właśnie okno pomiarowe na jednym z nowocześniejszych spektrometrów neutronowych. Szybka umowa na publikację oraz współpracę i kryształ wędruje przez Atlantyk za pośrednictwem DHL. Nic prostrzego. Lecz przecież są obiady a jeść trzeba, a kurier zjawia się właśnie wtedy. Zadaje pytanie "jest taki to a taki" - odpowiedź z teamu "tak, na obiedzie będzie za 10 minut". Kurier z DHL się zwija i powraca za.... tydzień. W tym czasie kryształ był nienamierzalny (działo się to w latach 90). Na szczęście okno czasowe pozwoliło jeszcze na wykonanie niezbędnych pomiarów mimo "błyskawicznego" DHL...
W firmie "Medinkon" kupiłem plecak fomei z którego jestem zadowolony. Płatność była "z góry" więc nie miałem problemów. Plecak użytkuje się przyjemnie a firma wydawała się miła i rozsądna.
Piszecie o nieuczciwości kurierów i firm kurieskich.
A co powiecie na zwykłych listonoszy? Czasem sprzedam coś na allegro za smieszne pieniądze, za pobraniem. Przyjdzie ci taka listonoszka i powie "do odbioru 16,72zł.......proszę 15zł, nie mam wydać" i wychodzi....
Albo to słynne doręczanie rent, emerytur, przekazów (patrz wyżej), gdzie zawsze wiesz, ze "końcówki nie dostaniesz"
Reasumując, sporadyczne wpadki kurierów, przy działalności listonoszy to "pryszcz na dupie"
Mimo ze offtop to o GLS i ja sie wypowiem zeby nie bylo ze przypadek p13ki to rodzynek.
Jak nikogo nie ma w domu to dzwonia na komorke? Marzenie...
3 razy mi dostarczali paczke... a ze bylem po zmianie nocnej to spalem i nie ruszylem sie do domofonu - to dwa razy, telefon mialem wyciszony ale zero nieodebranych telefonow - wiec nikt nie dzwonil.
Trzeci raz: najpierw zadzwonilem do centrali, przedstawilem sprawe ze w danym tygodniu kurier nie mial szczescia i podalem dokadne godziny w poniedzialek, 10-14, bede w domu czekal na kuriera. I z zastrzezeniem ze o 14:10 wychodze do pracy.
Poniedzialek... 14:00 kurier sie nie zjawil , na centrali dali mi numer komorkowy do kuriera bym SAM go spytal gdzie jest i o ktorej bedzie (Stolica - sami najpierw dzwonili do kuriera a pozniej oddzwaniali do mnie, GLS widac oszczedza na telefonach). Kurier: "bede ok 14:30" (majac juz parokrotnie do czynienia z kurierami oznaczalo to co najmniej 15ta) , spytalem sie a co z adnotacja o godzinach "adnotacji nie ma, ale ja i tak ruszam i w takiej kolejnosci obsluguje strefy ze w zaden dzien nie wyrobie sie przed 14ta" ... podziekowalem, poprosilem o adnotacje ze odbiore osobiscie (pol godz autobusem i 10 min spaceru do ich siedziby w jedna strone)... az sie obawialem ze znowu cos im sie pomyli i mimo adnotacji jednak danego dnia kurier znowu zgarnie moja przesylke a ja bym na darmo jechal do nich - na szczescie byla juz na miejscu.
Ogolnie gdybym sie zwlokl i otworzyl to nie bylo by problemu... ale:
- nie dzwonili ani razu do mnie jak mnie nie bylo w domu, pani z centrali zdziwila sie rowniez ze kurier awizo nie zostawil (nie przeszedl przez domofon to nie mial gdzie zostawic, raz udalo mi sie znalezc swistek z Pocztexu w blocie obok klatki - pewnie w drzwi wetknal)
- prosba o dostarczenie w konkretnych godzinach nie zostala zrealizowana (i nie mogla bo kurierowi i tak by nie pasowalo :lol: )
Przy okazji pochwale kuriera z leclerc.com.pl - zaznaczone godziny odbioru 13-14, byl punktualnie 13... gdyby zadzwonil to powiedzialbym mu jak od podworka wjechac a tak to musial dookola targac paczki :roll: .
A jak ma wejsc na klatke jak kazdy sie boi otwierac? Do skrzynki nie wlozy...Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Tak psioczycie na tych kurierow... pracowalem 3 miechy w firmie kurierskiej i naprawde ciezko zdazyc wszedzie... co 5min telefon z drugiego kranca miasta, ze paczka czeka... troche wiecej pokory... taki kurier dziennie nie dostarcza tylko jednej paczki.
Nie bronie wszystkich... ale nie genaralizujmy.
O przepraszam, ja byłem bardzo konkretny i wypowiedziałem się tylko pod adresem jednej firmy, z którą miałem przygodę. Gdzie generalizowałem?Cytat:
Zamieszczone przez Błajo
Psioczycie na kurierów? A pewnie, że tak! Jeżeli zawalają robotę to dlaczego nie. Mamy wolny rynek. Klient nasz pan. Ja tak samo pracuję w usługach i też muszę dbać o klienta, więc tego samego żądam od innych.
A z tą pokorą to już przesadziłeś :roll:
Witam,
bardzo prosta sprawa do wygrania:
jeżeli zamawiasz paczkę za pobraniem którą dostarcza kurier to kurier nigdy (słowem NIGDY) nie wyda Ci paczki bez zapłaty – po prostu ją zabierze i zwróci nadawcy i tu masz dowód na to że zapłaciłeś kurierowi - a imię i nazwisko kuriera masz na kwicie który Ci został lub łatwo personalia kuriera będzie ustalić na podstawie daty dostarczenia. Ten kurier to jakiś przygłup przecież w takich firmach wszystko się ewidencjonuje :lol: - no chyba że się mylę i firma kurierska która dostarczyła Ci plecak nie bierze kasy za dostarczany towar za pobraniem :confused: - ale tego w życiu jeszcze nie widziałem. Więc postrasz tą firmę, że zgłosisz sprawę na policję oraz do prasy (reklama :smile: ) i zrobi się smród wokół firmy pod tytułem złodzieje - myślę że wszystko szybko w ten sposób załatwisz. A firma w całości odpowiada za wszystkie czynności które w jej imieniu dokonał kurier (czy to na podstawie kodeksu cywilnego - przy umowie zlecenia, czy kodeksu pracy - przy umowie o pracę)
Powodzenia !