czyli że jak w komisach z 3 miesięczną gwarnacją znalazłem dwa na poziomie ok. 23tys. klapnięć za 1000zł to dobra cena za pancerniaka??
Wersja do druku
czyli że jak w komisach z 3 miesięczną gwarnacją znalazłem dwa na poziomie ok. 23tys. klapnięć za 1000zł to dobra cena za pancerniaka??
Zdecydowanie 40D.
Canon 1100D nie obsługuje podczerwieni.
Jak weźmiesz w rękę 40 D i przyłożysz go do oka to myśl o 1100 D odpłynie sama i nie wróci.
40D bez dwóch zdań.
bez jednego nawet...
a "po drugie primo"
nie miałem w rekach 1100D ale zgaduję że rozmiarowo coś w deseń 400D którego nadal mam, a to znaczy że jest ciut niewygodny (mam dość duże łapy)
natomiast 40D to pucha rozmiarowo podobna do 5D i leży w ręku zdecydowanie lepiej
Ja miałem to szczęście przejść z 1100d na 40d. Od chwili przejscia na czterdziestkę jestem nią zachwycony, chociaż na początku wydawała się zbyt ciężka to obecnie doceniam jej gabaryty, trzyma się ją świetnie, a jak się do tego doda grip to jest bajka. Tak jak napisał "trothlik" 1100d jest naprawdę nie wygodny w trzymaniu, jako tako jak ma się założone szkło 50mm 1.8 II, ale przy 17-85 lub 70-200 4.0 to już jest to mocno niewygodne
Udało mi się kupić używaną czterdziestkę(przebieg 35 tys.) za 1000zł z gripem Bg-e2n. Nie ma żadnego porównania między tymi dwoma aparatami. Szczerze polecam i namawiam. Jeśli jest tylko możliwośc kupić dobrego 40d to brać w Ciemno!!!
Dla mnie za 40d przemawiały: ergonomia, jakość zdjęć, szybkostrzelność(7 kl/s). Mimo tego że Iso 3200 jest praktycznie nieużywalne, to tak rzadko się je wykorzystuje że nie ma to żadnego znaczenia.
Polecam 40d! :)
7 klatek/s ma 7D. Canon 40D to w H 6,5 kl/s i w L 3 kl/s.
40D miałem, używałem złego słowa nie powiem. Szukaj w dobrym stanie najlepiej z możliwością przetestowania.