Niby do 14.
Na moim przykładzie: jakoś 2 tygodnie temu, wymiana migawki 5d1. Odpowiedz CSI jednoznaczna "naprawa potrwa 10 dni".
Tymczasem całość operacji zamknęła się w 4 dniach - wliczam przesyłkę do i z wawy.
Zatem pozostaje nadzieja :)
Wersja do druku
dla bezpieczeństwa podają pewnie max możliwy czas
a większości przypadków robią szybciej i jest big surprise
uogolnianie jest totalnie bez sensu, bo to nie wina modelu tylko egzemplarza - mi sie nic nie wiesza ;)
na zachodnich forach userzy zauważyli problem i spekulują, że może tak się dziać za sprawą wolnych kart.
mam sandiski ultra2 i extreme3, ale nie pamiętam z którą nastąpił problem.
To niekoniecznie musi być kwestia wolnych czy szybkich kart - to może być po prostu kwestia konkretnej karty. Tak czy tak jest rzecz prawie nie do wykrycia ze względu na ilość zmiennych. Teoretycznie możesz spróbować kupić szybką kartę (np. jakiegoś Lexara) ale nie chcę widzieć Twojej miny jak na robocie mimo tego będzie zwiecha. Pytałeś w serwisie?
mój mąż zrobił tak: zadzwonił w poniedziałek rano do Warszawy do serwisu, poprosił bardzo grzecznie, ze jest sezon i czy by mogli naprawić i wie ze mają 14 dni lecz bardzo mu zależy. We wtorek pytał telefonicznie i aparat doszedł lecz nie zlokalizowali ustreki, dalej prosił i miły Pan oznajmił ze jeśli będą mieli części to się postarają. Kazali mu dzwonić po południu we środę. We środę nie zdąrzył bo paczka z naprawionym aparatem była pod drzwiami. Kilka lat temu chciał się nawet z nimi sądzić, a teraz proszę.
To pozytywnie, a jako usterkę co określili?