A mnie najbardziej boli oko. Lewe. Od mrużenia podczas ślepienia w ten mikroskopijny wziernik w 350D :)
Ale ja nie jestem Chuck Norris.. On nie potrzebuje wizjera - widzi bezpośrednio przez obiektyw ;)
Wersja do druku
A mnie najbardziej boli oko. Lewe. Od mrużenia podczas ślepienia w ten mikroskopijny wziernik w 350D :)
Ale ja nie jestem Chuck Norris.. On nie potrzebuje wizjera - widzi bezpośrednio przez obiektyw ;)
<lol> hahahahahaha z tym Chuckiem to mnie rozbroiłeś:):):):)
taaa.
Chuck ma pogląd na LCD na każdej lustrzance. Zawsze.
oootak... kilogramy .. znana mi rzecz.. Jak ponosze swój plecak ze sprzętem.. do tego podepnę statyw a do plecaka dorzucę jeszcze laptopa... oj.. to juz wtedy waży ponad 15kg... a jak tak sobie pochodzę.. to oj.. zastanawiam się czy tego gdzieś nie zostawić za jakimś drzewem.. albo zatrudnić tragarza.. Taki zestaw obrzydził mi łażenie po pitvickich jeziorach w chorwacji... eh.. ale zdjęcia mam ... fajne :)
Metus daj cynka ja będziesz zostawiał za jakimś drzewem.... mogę ci podesłać linka z pięknym drzewem........
ok. Hipek będę pamiętał ;)