No ej, aż tak głupi nie jesteś, a pytanie dotyczyło czego innego :wink:
No tak zgoda, ale nie każdemu tak wygodnie w smarku jak w lambo:mrgreen:
Wersja do druku
Kurde masz ciężki orzech do zgryzienia, ja obstawałby za 5d1 bo z tą szklarnią miałbyś naprawdę fajny zestaw, z 17-40 zyskałbyś naprawdę szeroki kąt który jak sam wiesz jest przy widoczkach nie do przecenienia, więc miałbyś bardzo szerokiego zooma, zooma spacerowego ze stabilizacja i bardzo dobry obiektyw portretowy, dla osoby traktującej to jak pasje zestaw jak marzenia, dokupić tylko tele i nic więcej nie trzeba, nie mówię że pentax jest zły, ale po co zmieniać system skoro skoro ma się wszystko czego się potrzebuje
Zmiana systemu na ten, czy inny daje korzyści iluzoryczne. Nie ma dziś systemu na tyle zacofanego, żeby z niego uciekać i nie ma systemu tak wybijającego się ponad inne, żeby za nim gonić. No chyba, że ktoś chce zmiany dla samej zmiany. Ale wtedy raczej nie traciłby czasu na pisanie postów.
Skoro dotychczas wystarczał Ci 300D i dopiero jego awaria skłoniła Cię do poszukiwań jego następcy to poszukaj niezajeżdżonego 40D lub 50D lub kup coś nowego z APS-C. 5D byłby MOŻE lepszym wyborem, ze względu na MAGIĘ, jednak ciężko będzie Ci znaleźć egzemplarz, z którego MAGII ktoś mało korzystał. No chyba, że masz dość dźwigania szklarni i godzisz się na brak cywilizowanego wizjera optycznego - wtedy chyba bym polecił G1X, lub Fuji X10 (choć tu zdaje się były jakieś problemy z usterkowością).
U mnie to nie znowu aż taka totalna zmiana bo body i tak nie mam żadnego na chwilę obecną.
Zdecydowałem się - szukam dobrej piątki MkI.
pozostanie w Canonie da dużo lepszy efekt końcowy.
Tym bardziej, że obszary w których się poruszasz nie wymagają nie wiadomo jak zaawansowanego AF