Wersja do druku
W każdej branży znajdą się ludzie, którzy będą mieli o wszystko do wszystkich pretensje.
Spotkałem się z taką opinią, że teraz, młody pasjonat fotografii bierze do ręki aparat i wciska spust migawki jak myszką przy grze w Diablo. A powinien poświęcić trochę czasu by zapoznać się z pracami innych/lepszych, zastanowić się co i w jaki sposób chce się przekazać.
Teraz wychodzi na to, że niebezpiecznie jest się inspirować pracami żyjących artystów, bo można się trochę sparzyć ;)
Sprostowanie: pomysły można kopiować i nawet legalnie komuś "ukraść", ponieważ nie podlegają ochronie. Podlega to co jest wykonane za wyjątkiem opatentowanych. Tutaj oczywiście chodziło o plagiat, czyli nielegalne naśladowanie.
Tutaj to faktycznie była sytuacja taki sam autobus to samo miejsce ta sama obróbka tylko lekko inne kadrowanie no ale jednak nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi. W zasadzie to nawet nie widząc czyjegoś pomysłu można go naśladować fotografia teraz jest przeciez wszechobecna i ciężko pozostać stuprocentowo innym niż wszyscy