dodam Panowie, że ja te zdjęcia cykałem bez lampy a kolega obok błyskał na innym body. poczekam zobaczę czy podobne problemy wystąpią ponownie...
Wersja do druku
dodam Panowie, że ja te zdjęcia cykałem bez lampy a kolega obok błyskał na innym body. poczekam zobaczę czy podobne problemy wystąpią ponownie...
Canon daje gwarancje na migawkę do 100tys aparat może mieć 3lata i jak migawka padnie po np:50tys to za darmo wymieniają.
Migawka do 100 000 wymieniana jest bezpłatnie, trudniej jednak udowodnić serwisowi to, że aparat ma taki przebieg.
Wymiana odpłatna = 960 zł, tydzień bez aparatu.
mam potwierdzone info z serwisu, że gwarantowany przebieg w 5d to 100k klapnięć.
Właśnie tylko i wyłącznie w serwisie mają możliwość określenia przebiegu w tej puszcze, więc nic nie trzeba udowadniać.
Sluchajcie czy czeste "czarne zdjecia" przy glownie bardzo szybkich czasach mogawki to objaw padania migawki? Kiedys zaczytalem, ze tak, ale wole jeszcze sie upewnic. Glownie czasy 1/4000-8000 ale tez widzailem bywalo przy 1/3200.
Czasem nawet 4 zdjecia kolejno sa czarne, potem noormalne i losowo pojawiaja sie calkiem czarne. Czasy ponizej 1/1000 nie zauwazylem probemu. Pytam sie, bo kupilem 5D stare, sprzedawcja mowil, ze wszystko dziala idealnie. Gdy powiedzialem o problemie byl mocno zdziwiony.
Wydaje mi sie, ze dobita juz puszka i migawka nie trzyma malej szczelinki w krotkich czasach (zamiast ustawic mala szczelinke, zamyka ja totalnie).
Od razu informuje, ze to nie problem szkiel, bo szkla sa manualne. Zauwazylem to gdy uzywalem w sloneczny dzien jasny obiektyw, a zdjecia glownie na 1.4-2 robione. Przyslona manualna, wiec ten problem oczywiscie odpada.
zdychająca migawka, o takich rzeczach się wie jak się sprzedaje :mrgreen:
Ciekawe ile zdjec jeszcze zrobi bedac w takim stanie...