-
A może Fujifilm FinePix Z33 WP? Ja właśnie takie byle co kupiłem, by wykorzystywać w warunkach, w których Canona mi po prostu szkoda. Zalety: Mieści się w kieszonce kąpielówek, można z nim pływać, można go zawsze mieć przy sobie. Robi zdjęcia. Jakie - a proszę: http://fotoforum.gazeta.pl/a/50572.html - wszystkie są zrobione właśnie tym maleństwem. Wiem, do zdjęć z lustrzanek im daleko, ale ani wszechobecny plażowy piasek, an oceaniczna woda nie popsuły aparatu, który obecnie można naprawdę za grodze dostać. Może więc zamiast inwestować kupić ot taki drobiazg. On z akumulatorem i kartą waży niecałe 13 deko, a jego grubość to niecałe 21 mm. Filmiki (takie na youtube) też kręci. Może wystarczy taki drobiazg?
-
wybacz ale te fotki w większości wyglądają jak zrobione przyzwoitą komórką...
-
Masz rację!
To nie są zdjęcia, to są fotki, przy okazji jeszcze ze zmniejszoną rozdzielczością, dla potrzeb forum. Były zrobione jedynie w celu upamiętnienia urlopu. Powinienem od razu wstawić gdzieś oryginały, co też właśnie robię. Jak wynika z http://www.skapiec.pl/site/cat/2/comp/504782 cena tego aparaciku zaczyna się obecnie od 389 złotych. W tej cenie nie kupisz żadnej komórki, która by robiła podobne zdjęcia, nie mówiąc, że nie kupisz żadnej komórki, która by robiła zdjęcia po wyjęciu jej z kąpielówek. Mam Samsunga B2100, ale on zdjęcia robi zdecydowanie gorsze i nie odważam się wchodzić z nim do oceanu. A oto linki do oryginalnych zdjęć z Fuji (pliki mają po ponad 4 Mega):
http://zapodaj.net/5674515353f8.jpg.html
http://zapodaj.net/bb9fa93b436f.jpg.html
http://zapodaj.net/e1827d7a039d.jpg.html
http://zapodaj.net/00ddc2c43548.jpg.html
http://zapodaj.net/321324dd1a01.jpg.html
http://zapodaj.net/fce4108ce14d.jpg.html
http://zapodaj.net/fa80f8be58be.jpg.html
http://zapodaj.net/13cae9e2f101.jpg.html
Pliki są wybrane jak najbardziej przypadkowo, ale chodzi mi o pokazanie możliwości aparatu. W końcu, patrząc na oryginały, może przyznasz mi, że w takich sytuacjach warto ten gadżecik za 400 złotych sobie kupić. Przynajmniej dla tych, którzy potrzebują aparatu uzupełniającego droższy sprzęt, a nie mają pieniędzy na nic alternatywnego, ja uważam, że jest to nienajgorszy wybór. Robi fotki, a nie zdjęcia, ale jak pisałem wchodzi wszędzie, a waży niecałe 13 deko.
-
D10 używam od ponad roku. Na Majorce nurkowałem z nim do 6ciu metrów, kęcił pod wodą wideo, zaliczył banana z bolesnym upadkiem a także lot na spadochronie za motorówką. W wodnych parkach wszystkie extremalne atrakcje i nigdy nie zawiódł... bo to CANON. Na plaże niezastąpiony, nie trzeba obawiać się wody i piachu. Kilkakrotnie w ferworze walki też zaliczył glebę... jest przeciwpancerny. Co do jakości to foci jak typowy Canonowski Compact. Lustra z niej nigdy nie zrobisz.