Janusz dzięki, zaskoczyło mnie to cudo. Jak widzę nabyłeś gadżet to może bym to pomacał przy najbliższej okazji będąc w Szczecinie ni chyba, że piszesz z jakiegoś wielkiego statku...
Wersja do druku
Janusz dzięki, zaskoczyło mnie to cudo. Jak widzę nabyłeś gadżet to może bym to pomacał przy najbliższej okazji będąc w Szczecinie ni chyba, że piszesz z jakiegoś wielkiego statku...
7 kwietnia do Cape Town :-)
No to dokładnie tego dnia kiedy będę w Szczecinie, szkoda.
Gdzie kupowałeś swoją kamerkę?
Link pare postów wcześniej. Niestety trzeba dokupić BacPak za 400 zł plus ewentualnie rozniste uchwyty. Razem wychodzi ok 2k zł. Używam do zdjęć/filmów z modeli latajacych.
Ostatnio szukałem taniego kompaktu, który właśnie mieści się w kieszeni spodni. Przyznaję, że głównym, a właściwie jedynym kryterium była cena. Wybór padł na to co mam w podpisie, czyli Powershot A3000 IS cena: 300 zł (cyfrowe.pl), nie kręci on filmów w HD, także raczej odpada, ale to tylko przykład, bo jest wiele innych kompaktów canona, które są podobnej wielkości i mają funkcję nagrywania (oczywiście cena odpowiednio wyższa)
Jakość obrazka - no niestety tutaj szału nie ma i raczej większość kompaktów z matrycą 1/2.3 cala oferuje podobny obraz także musimy sobie zadać pytanie czego tak naprawdę oczekujemy od sprzętu. Ja potrzebowałem aparatu, który będę mógł nosić non stop przy sobie. Bardzo często nie mam możliwości żeby zabrać 5-kę nawet z jednym szkłem, także takie małe coś bardzo się przydaje.
Aparat w telefonie? Jeśli ktoś znajdzie telefon z aparatem, który da jakość taką jak kompakt i to wszystko w cenie 300zł, to stawiam dużą flaszkę.
Cieszę się, że rozwinęła się tu taka ciekawa dyskusja, z której dowiedziałem się o istnieniu urządzeń, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Ostatecznie decyzja została już podjęta a wybór padł na aparat Sony DSC-W350. Co prawda aparatu użyłem dopiero podczas dwóch czy trzech okazji ale muszę stwierdzić iż decyzji nie żałuję. Aparat kosztował mnie 465 zł. Kręci całkiem przyzwoite filmy. Biorąc pod uwagę, iż przeznaczeniem aparatu miałoby wykorzystanie na różnego rodzaju imprezach/dyskotekach/spotkaniach towarzyskich obawiałem się jak będzie spisywała się wbudowana lampa błyskowa. Po zabawie z kilkoma kompaktami znajomych często spotykałem się z przypadkami, że na zdjęciach dopalanych lampą osoby stanowiące główny temat bywały bardzo przepalone. Sony naprawdę mnie pod tym względem zaskoczył i moc błysku dobiera wręcz wzorowo. Jakość zdjęć również zaskoczyła mnie na plus. Jednak należy się kilka słów na ich temat. Jest to kompakt z matrycą 14mpx. W trybie auto ISO aparat posiada rozrzut ISO50-ISO1600. Nie muszę chyba tłumaczyć jak wyglądają zdjęcia z kompaktu z matryca wielkości paznokcia robione na ISO 400 i wyższym. Aparat posiada oczywiście system odszumiania zdjęć, w którego działanie nie możemy w żaden sposób ingerować. Takie odszumione zdjęcie wykonane przy czułości ISO 800 w powiększeniu 1:1 wygląda oczywiście jak kolorowa papka jednak chyba nikt nie kupuje kompaktu za 500zł po to żeby wykonane nim zdjęcia oglądać w skali 1:1. Podczas oglądania z zdjęć w powiększeniu dopasowanym do wielkości monitora prezentują się one bardzo przyzwoicie. Jestem również pewien, że po wywołaniu nawet w formacie 15x20 zdjęcia również będą wyglądały dobrze. Sporo w tym zasługi dużej rozdzielczości matrycy (oczywiście nie uważam że większa liczba pikseli wpływa na polepszenie jakości zdjęcia ;) Chodzi tylko o to że mimo iż w 1:1 wygląda ono strasznie to przy pomniejszeniu do rozdzielczości monitora np. 1280:1024 jest ono zmniejszone tylokrotnie iż wygląda naprawdę dobrze) Oczywiście drugim wyjściem jest ręczne ustawienie czułości na ISO100 jednak wtedy aparat zwiększy moc błysku. Mimo utraty szczegółów chyba lepsza jest opcja pierwsza. Nie jestem zawiedziony kupionym aparatem, ponieważ jeszcze przed zakupem świetnie zdawałem sobie sprawę z tego iż sytuacja wyglądała będzie tak jak to opisałem powyżej. Po prostu wszystko zależy od tego czego oczekujemy po kupowanym aparacie. Jeśli nie będziemy oglądali zdjęć w dużym powiększeniu tylko tak jak należy po prostu robili zdjęcia, oglądali je ze znajomymi na telewizorze czy monitorze czy drukowali w rozsądnym rozmiarze to będziemy w 100% zadowoleni. Pomijam fakt, że w dobrych warunkach oświetleniowych nie mamy się do czego przyczepić bo podobnie jest w przypadku większości naszych telefonów czy ipodów. Podsumowując: moim zdaniem wyższość nawet tanich kompaktów nad telefonami komórkowymi wyposażonymi w aparat ujawnia się szczególnie przy wykonywaniu zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych gdzie nawet hiper super podwójne ksenonowe diody led znajdujące się na tylnych ściankach naszych telefonów nie zastąpią kawałka zwykłej lampy błyskowej. Dodatkowo, mimo iż telefony posiadając coraz potężniejszą moc obliczeniową to producenci nie skupiają się na wykorzystaniu jej do przetwarzania zdjęć robionych tymże telefonem. Procesor w aparacie, mimo iż mocno ingeruje w zdjęcie sprawia, iż w normalnym użytkowaniu jest ono nieporównywalnie lepsze niż to wykonane nawet najlepszym telefonem. Dochodzi jeszcze sprawa, szybkości działania oraz AF, który w sonym nawet w ciemnościach radzi sobie zaskakująco dobrze a w testowanych przeze mnie aparatach wołał o pomstę do nieba.
Z tego co napisałeś wynika, że w temacie kompaktów raczej wiesz więcej niż większość tego forum. Wróć z pytaniami co kupić kiedy będziesz potrzebował sprzętu do ślubów... :roll:
Żeby mieć lepiej, niż to co kupileś a jednocześnie małe rozmiary, to też byłby Sony, tylko droższy, z matrycą CMOS zamiast CCD.
Co prawda z zupełnie innej półki cenowej, ale polecam Canona S95. To bardzo dobry aparat. Oczywiście nie jest to lustrzanka, ale te nie zawsze ze sobą targam. A ten kompakcik, jest na tyle mały, że od miesiąca mam go zawsze przy sobie. I jestem szczęśliwy, bo kiedy tylko zobaczę coś co poruszy moje "trzewia" wyciągam i pstrykam. I oto zawsze mi chodziło - aby nie marnować okazji. Filmów nie nagrywam, więc w tym temacie nic nie powiem, poniżej zapodaje kilka linków do fotek zrobionych tym aparatem na moim blogu.
http://robertk-foto.blogspot.com/201...-piatku-4.html
http://robertk-foto.blogspot.com/201...-piatku-3.html
http://robertk-foto.blogspot.com/201...-piatku-2.html
http://robertk-foto.blogspot.com/201...zecinie-1.html
http://robertk-foto.blogspot.com/201...do-piatku.html
http://robertk-foto.blogspot.com/2011/02/grafity.html
http://robertk-foto.blogspot.com/201...-wieczora.html
Pozdrawiam
A tu znalazłem mały kompakcik, który dodatkowo robi za Photoshopa !!! Panasonic Lumix DMC-7PR :-)
http://www.stylelist.com/2011/03/21/...igital-camera/
i po polsku: http://www.hotfix.pl/aparat-fotograf...czki-n5149.htm
Doczepie sie do tematu, mały nie drogi komapkt ale musi mieć PEŁNE "M" iso, czas, przesłona, balans bieli nie jest konieczny wystarczy auto
Niemal kupiłem ixusa700 co ma M, ale tam ku mojemu zdziwieniu tylko iso i b.bieli:/
@MTBTREK twoj s95 ma pełne M ??