Nie ma funkcji opóźnienia.
Wersja do druku
jakbyś pomyślał to byś ustawił więc opóźnienie na aparacie i wyszłoby na to samo. wstępne podniesienie lustra też możesz tak ustawić zapewne. poza tym wyzwalasz bezprzewodowo, więc nie dotykasz aparatu czymkolwiek w czasie wyzwalania migawki. zastanawia mnie czy brak wyobraźni przekłada się jeszcze na coś pozytywnego, poza tym że sam siebie potrafisz rozśmieszyć.
edit: sprawdziłem w strato i z canon 5d2 - działa to tak jak mówię. podnosimy lustro, i kiedy chcemy(czyli np. po tych 3 sekundach) naciskamy przycisk na wyzwalaczu jeszcze raz i jest wykonane zdjęcie.
Myślę, że nie do końca rozumiesz o co tutaj chodzi i nie ma się o co obrażać :)
przeczytaj wątek o statywach, to dowiesz się dokładnie jaki był kontekst a tak to się nie zrozumiemy. Sorry .
http://www.canon-board.info/pozostal...7/index68.html
To wytłumacz to w dwóch zdaniach, a nie dawaj linku do tasiemca.Sorry.
Poza tym co ma statyw do wyzwalacza?w strato możesz sobie zrobić takie opóźnienie jakie chcesz, ze wstępnym podniesieniem lustra lub bez.może chodzi o to że problem jest policzenie do 3 i wciśnięcie przycisku?a może to ze masz w sobie dziwną dumę i nie potrafisz przyznać się do błędu lub podziękować komuś za pomoc.