A wiesz...
Masz racje.
Olejcie mój poprzedni wpis
Powodzenia kolego,
Wersja do druku
robi się kolejna telenowela z wątku, ale we wszystkim jest ziarno prawdy... czasem to sprzęt, czasem to tzw. miękka przystawka do niego w postaci fotografującego (nie mylić z fotografem) jest odpowiedzialny za zdjęcie-gniot, ale z drugiej strony to czasem sprzęt ogranicza fotografującego, a nie fotografujący ma problem ze sprzętem i wszystkimi tajemnymi zaklęciami do jego obsługi.. jestem zdania, że każdy powinien mieć szanse, a jak kogoś stać na 400D czy 1Ds L'ki, czy kity, a ma talent, to krytyka kogoś zanim zobaczy się jego zdjęcia jest jak krytykowanie Billa Gates'a za słowa, że w latach 80 powiedział, że za 30 lat komputery będą w każdym domu...
#