Wersja do druku
To Canon robi sobie jaja.Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Wszystko ma być OK, nawet wyświetlacz ma być prosty, to nie Smiena. Ile to się można nasłuchać i naoglądać o japońskiej pracowitośći i precyzji.
Jeśli tak dalej pójdzie, to w następnym modelu będzie dodatkowo coś bedzię krzywo i tak dalej.
A i ja sprawdzilem i ufff... na szczescie wsio ok. Wg. mnie to jest to sprawa programowa. Tak jak na ekranie tv tak i tu mozna ustwic geometrie. Trzeba tylko znac tryby seriwsowe .
Pozdrawiam
U mnie tez lekko opada w lewy dolny rog....na poczatku zastanawialem sie czy cos z tym nie robic, ale odpuscilem:) Specjalnie nie przeszkadza....co nie usprawiedliwia Canona, jesli kupuje cos co jest nowe i prosto z tasmy powinno nie posiadac tego typu usterek !!!
--
Marnow
Ale kto powiedzial ze to usterka? ;) Przeciez wszystko dziala.. ;)
:mrgreen: podoba mi sie Twoja podejcie ...praca z ludzmi (klientami) robi swoje ;)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
teraz to sie zgrywam :mrgreen: mialem w 10D i krzywy wyswietlacz i bad pixele.. i jakos w zaden sposob nie wplynelo to negatywnie na moje zdjecia - rozumiem ze u kolegow ktorzy maja ciutke przechylony LCD jest to wada ktora sprawia ze ... w zasadzie to nie wiem co :lol:
Wada ta wywołuje frustrację wynikającą z tego, że klient wydał kupę kasy na sprzęt, który okazał się niestarannie złożony do kupy, a serwis sobie robi jaja.
Jest to jednak działanie prorodzinne, ponieważ stres skraca życie i będzie mniej emerytów, na których rodziny muszą łożyć.
Przeciez kupujac aparat widac jak wyglada - pretensje mozecie miec tylko do siebie ;)
Nie obraź się, ale to jest typowa odpowiedź polskiego sprzedawcy i serwisu(standardowa odpowiedź "TTTM").Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
A gdybyś kupił samochód i po wyjechaniu z salonu stwirdził, że skrzypi coś w zawieszeniu i ma zacieki na lakierze ?
Serwis mówi, że skrzypienia nie słychać a zacieki w niczym nie przeszkadzają.
Jednak pozostaje jakiś niesmak po tak poważnej firmie jak Canon.
Pozdrawiam
Abstrahując od kłopotliwości tej usterki, to dla Canona wady na tym poziomie są strzałami do własnej bramki.
Trudno będzie utrzymać pozycję lidera, jeśli firma o takiej pozycji na rynku nie potrafi odpowiednio zamontować wyświetlacza w obudowie aparatu dla zamożniejszych klientów. Tego typu wpadki po pewnym czasie się mszczą, zostawiają obraz bylejakości, są gromadzone, a potem skrzętnie wykorzystywane przez konkurencję.
Namawiam wszystkich, którzy mają takie oczywiste wady (przekrzywione wyświetlacze, czy też inne), aby reklamowali swój sprzęt.
Jest to działanie w naszym wspólnym konsumenckim interesie, nie można przyzwyczajać producentów do sytuacji, w której klienci tolerują oczywiste buble jakościowe. Im większy szum w takich sprawach i większe niezadowolenie, tym w przyszłości będziemy kupować lepszy jakościowo sprzęt. Jeżeli będziemy godzić się na gnioty jakościowe, to i takimi gniotami będziemy traktowani w przyszłości (bo po co inwestować w lepszą kontrolę jakości, jak i tak matołki kupują).