Ja już dodałem do ulubionych.
Jak tylko będę miał gorszy dzień od razu sobie zajrzę.
Wersja do druku
Ja już dodałem do ulubionych.
Jak tylko będę miał gorszy dzień od razu sobie zajrzę.
Ta strona to doskonały przykład, jak nie prowadzić marketingu. To coś jak zaprosić słabe hydraulika do domu:
"Pani kerowniczko, a kto to tak spieprzył pani te łazienkie!? Nie no, wszystko jest do kitu, to trzeba poprzerabiać!"
Po czym, pieprzy robotę tak samo jak poprzednik, albo jeszcze gorzej.
Mam wrażenie, że reguła opisana w pseudoartykułach pt."
* Proste reguły gry - dobra fotografia ślubna jest Waszym i naszym celem
* Bo to zły fotograf był - lista ostrzeżeń
to taka wskazówka, "dlaczego nie powinienem/powinnam wybrać właściciela tej strony na fotografa mojego ślubu"
O masakra :O ktoś to kupuje? :)
Rzeczywiście można się podbudować
przemilcze zdjecia, bo takie gnioty jak na stronie luxcamera to nie nowosc.
ale artykulu "jasny obiektyw a dobra fotografia slubna" przemilczec nie moge:
http://www.luxcamera.com/b2c/index.p...ografia-slubna
stary ty sobie chyba jaja ze wszystkich robisz.
przeciez ten artykul podparty zdjeciami z twojego portfolio to calkiem niezly material na skecz monty pythona :lol:
i jeszcze do tego wszystkiego tryskajace kompleksami sprzetowymi tresci z ktorych jasno wynika, ze nikkor 50/1.2 jest klasa sama w sobie i dyskwalifikuje optycznie canona EF 50/1.8 :D
musze przyznac, ze twoje gnioty nie sa wyjatkowo kiepskie, ale wyjatkowy jest twoj brak samooceny, samokrytyki i jakiejkolwiek percepcji estetycznej i artystycznej.
naprawde ewenement.
Nie jestem jakimś wielce wziętym super zawodowcem, ale strona Luxcamera to jeden wielki WSTYD. Na kilometr czuć te marketingowe gierki, które mają zamieszać w umyśle klientów i wykreować was na super znawców tematu fotografii ślubnej. Te teksty to jedna wielka manipulacja. Swoją drogą ciekawe ile będziecie zdzierać za te "kursy" fotografii...heh. Porażka.