I tu się zgadzam w 100%. Absurdalny rozwój tzw. systemów bezpieczeństwa biernego daje złudne poczucie, że można przeżyć mimo wszystko. I noga na gazie sama się prostuje. I to jest absurd i paradoks. Wszystkie testy stref zgniotu, poduszek powietrznych i pasów robi się przy prędkości 50 km/h. A ludziska rozwalają sie przy 150 i więcej.