Gratuluję debiutu. Fota fajna, szkoda tylko że na bródce Panny młodej wyszedł taki ostry cień... Złożysz jakiś album z całości? Jak tak to pokaż tutaj końcowy efekt :)
Wersja do druku
cień jest od halogenów pana kamerzysty. miałem robić zdjęcia do 1 w nocy, kamerzysta też. jak poszedł to jeszcze pół godziny porobiłem zdjecia, zeby w końcu wykorzystać świetne oświetlenie jakie miał przygotowane zespół:)
ogólnie te halogeny w dziwny sposób myliły mój AF, nie wiem czy wam tez się to zdarza?
będę tu sukcesywnie dorzucał kolejne moje ślubniaki. niestety, do 8 ślubów nie mam prawa, żeby je tu publikować, więc spora część fot odpadnie..
Tak na szybkosci 2 wersje mdlego zdjecia, szedllbym raczej w bw/sepie bo w pomieszczeniu jest baardzo mala roznorodnosc kolorow i sie wszystko zlewa ;/ Co do zdjec to 2 i 3 najlepsze, 11 ma to cos ale tlo ciut za mroczne.
Co prawda ciezko cos wycisnac z jpega ale.
Polecałbym monitor klasy lepszej niż "z Macro" + kalibrację monitora. Wtedy można dyskutować o kolorach. Na dzień dzisiejszy jest słabo.
Następnie zadałbym sobie pytanie jak/czym świecę i co chcę osiągnąć.
Następnie - jakim sprzętem pracuję i czy stać mnie na takie body i szkła, żeby zacząć wymagać od siebie chirurgicznej jakości zdjęć (lekkie rozmycie związane z tematyką lub ekspozycją zdjęcia nie ma z tym nic wspólnego).
Kursy są ok, ale wolę kupić książkę (taaaaniej) a resztę kaski odłożyć na dobry słoik.
Co do samych zdjęć - nie oceniam, gdyż po pierwsze: sam tym się zajmuję i byłbym raczej nieobiektywny mimo najszczerszych chęci, po wtóre (może i dobrze) przedstawiasz kontrargumenty na dość sensowne uwagi forumowiczów.
Proponuję przygodę z fotografią ślubną zacząć od połknięcia potężnej dawki pokory, może być potrzebna przy pozyskiwaniu klientów i sprzedaży własnego widzenia fotografii ślubnej.
photographus - dzieki za sensowną opinię:)
czy ja przedstawiam kontrargumenty? hmm moze i tak, ale powiem Ci, że zgadzam sie z uwagami forumowiczow. jestem swiadomy bledow ktore wytykacie i po to tu jestem, zebyscie wytkneli jeszcze te ktorych nie jestem świadom (np kolorystyka, ktora na moim monitorze i na moich zdjeciach wydaje sie lepsza niz na tych obrobionych przez innych). Dopiero teraz sobie uswiadomilem jakie przeklamania musze mieć w barwach:)
To źle, że odnosze się do uwag? Nie zaprzeczam im, raczej próbuję do wiedziec się wiecej, moze tak to nei wyglada. Patrze na swoje foty i patrze na foty Panka, Cichego, Kaliny i w tym momencie czuje kompleksy.
Patrze na swoją stopkę i patrze na stopki innych ślubnych - i również wiem, że to 'nie to'.
ale ja nie jestem ślubny. na pewno nie jeszcze. powoli kompletuje sprzet. poki co moge zaspokoic potrzeby tych, ktorzy mają mniejsze środki i mniejsze wymagania. pisze to, zebys wiedział, że jestem swiadom tego co oferuję i wiąze się to jakoś tam z pokorą.
jeszcze w jednym momencie mam kompleksy - kiedy porównuję swoje doświadczenie i umiejętnosci do ludzi, ktorzy siedzą w tym od lat:)
pokory mi nie brak, ciekawości i chęci dociekania przyczyn błedów również.
monitor - będzie trzeba zainwestować. co polecasz?
Ja tylko dodam, że 5. nie jest dobrze skadrowane. Raz, że nie jest potrzebny obrazek z rozbłyskiem, dwa, że źle patrzy się na osoby tak ucięte w pasie.
Jest temat o monitorach na CB.
Temat rzeka...
2, 3, 8, 11 - W porządku. Reszta - niby tak, ale to jeszcze nie to co chciałbym widzieć u ciebie. Keep tryin' !
najbardziej 8 ale 2 i 3 też ciekawe, reszta takie normalne (nie są złe żebyśmy się dobrze zrozumieli:) ) powiedzmy taki standard. Zresztą sam w tym temacie trochę siedzę więc wiem, że łatwo nie jest.
pozdr i powodzenia