free.of.pl ? Niemożliwe.
zdRAWki
Wersja do druku
Pokaż różnicę między wbudowaną a zewnętrzną. Taki przykład na szybko świąteczno - sylwestrowy. Oba zdjęcia robione na M 1/100 sek i f 5,6.
wbudowana - jakie "eleganckie" tło oraz cienie od butelek, balona i krzesła
zewnętrzna - odbicie od sufitu
Nie no.. Szczęka mi opadła. Ja się cały czas zastanawiałem, "Jak oni to robią". Muszę ją przekonać. I jak znam życie z własnego doświadczenia, to ją przekonam.
Dzięki, że chciało Ci się poświęcić dla mnie swój czas na robienie zdjęć :) Są na tym świecie jeszcze ludzie chętni do pomocy :)
Generalnie przekonanie żony nie polega na przekonaniu jej do wydatku. Nie chwaląc się - pieniądze nie są moim największym zmartwieniem. Nie jestem jakimś bogaczem, ale te 500zł mógł bym wysupłać. (ale dopiero za parę tygodni, bo planuję kupno nowego auta, a nie wiem, ile będę na nie miał, i ile będę potrzebował). Chodzi o to, że żona przyzwyczajona jest do kompakcików, i już lustro jest dla niej jakimś monstrum, które trzeba "dźwigać" :) A jak wspomniałem o lampie, to pierwszy tekst był: "Już masz aparat do dźwigania, i jeszcze będziesz lampę nosił? Będziesz chodził jak wielbłąd" :)
Zdjęcia jej pokazałem. Podobało jej się. Czas pokaże.
Jeszcze raz dzięki :)
Wiem coś na ten temat. Moja małżonka z 400D i T17-50 jeszcze próbowała coś robić, ale obecnie do 40D z 24-105 i 580-ką nawet się nie przymierza ( zresztą wcale mnie to nie martwi ;-) ). Przyznaję, jest co dźwigać, ale zdecydowanie warto.
A jeszcze pytanko pomocnicze. Zamknąłem się otóż w łazience całkiem po ciemku. Robiłem fotki na różnych ustawieniach w taki sposób, żeby w polu widzenia były jakieś tam obiekty metr przed obiektywem, widoczne tylko w jego części, a w tle reszta łazienki. Zrobiłem kilka fotek różnymi ustawieniami. Na Automacie oczywiście to, co było blisko jest naświetlone, a reszta ciemna. Na ręcznych ustawieniach wszystko było naświetlone (nie podaję ustawień, bo próbowałem różne przesłony, różne czasy, i różne ISO). Również ręcznie wybierałem punkty AF. Tak, że na jednych fotkach były na bliższych obiektach, a na innych fotkach - na ścianie. I zastanowiło mnie jedno - otóż część fotek - tych naświetlonych dobrze - jest OK, a część jest zażółcona. Tak, jak by światło było żółte. Dodam, że ścian w łazience nie mam żółtych, więc nie jest to odbicie od ścian. Skąd więc żółte światło?
Pozdrawiam
Ajgor
Pewnie zastane było w żółtym odcieniu. W manualu tak może być jak lampa zbytnio " nie dopełni" naświetlania.
Właśnie nie. Na próbę robiłem zdjęcia w całkowitej ciemności. Ale... Tych zdjęć próbnych zrobiłem ze 30. I całkiem mi się pomieszało, które jakimi ustawieniami były robione :) Dopiero po odczytaniu danych z EXIF okazało się, że te zażółcone były robione z preselekcją przysłony (Av).
Lampa z preselekkcją przysłony działa podobnie jak w manualu. Najpierw światło zastane, reszta flash. Sprawdź jeszcze na jakim balansie bieli były robione foto - czy tu nie będzie różnicy.
A strzelales w RAWie? Balans bieli mogl byc nie teges :)
Co do lampy zewnetrznej - to przydaje sie takze w dzien, nawet w w sytuacji gdy swiatla jest mnostwo - zwlaszcza robiac zdjecie pod slonce..ladnie da sie zniwelowac cienie pod oczami i inne niepozadane efekty. No i co najwazniejsze - twarz nie wychodzi czarna jak na zdjeciach z kompaktow :)
Jak jeszcze nie mialem lampy zewnetrznej, to tak dla zabawy bardziej, bo srednio to wygodne - ustawialem zlozona na pare razy kartke pod katem jakichs 45 stopni do lampy wbudowanej aby odbic swiatlo, niektorzy robia przez chusteczki do nosa, inni zakladaja kawalek jakiegos bialego plastiku np. z rolki filmu z analoga.. i czasami efekt jest lepszy niz z lampy "na surowo".
Ale zakup zewnetrznej polecam goraco. Nowa jakosc.
Właśnie nie robiłem w RAW-ie. Dziś już późno, ale jutro spróbuję. Później w jakimś programie do RAW-ów pozmieniam balans i zobaczę, jaki będzie efekt.
Co do robienia fotek pod słońce z lampą, to ten numer dawno znam :) W lecie tak robiłem, i nieźle to wychodziło.
Żonie już napomknąłem, że trzeba będzie kupić :) Zanim w ogóle pojawi się możliwość, żona będzie urobiona (a mówią, że to faceci żądzą. A ja się pytam, gdzie równouprawnienie mężczyzn :) To tak w ramach żartu.)