Naprawde uwazacie, ze ceny w Stodole sa wyzsze niz na Allegro, a nie odwrotnie ? Przeciez to handlarze skupuja sprzet na gieldach i wystawiaja na aukcjach. Grono odbiorcow na allegro wydaje mi sie znacznie wieksze niz to ze Stodoly.
Wersja do druku
Naprawde uwazacie, ze ceny w Stodole sa wyzsze niz na Allegro, a nie odwrotnie ? Przeciez to handlarze skupuja sprzet na gieldach i wystawiaja na aukcjach. Grono odbiorcow na allegro wydaje mi sie znacznie wieksze niz to ze Stodoly.
ceny w stodole sa duzo wyzsze. trzeba albo zazarcie negocjowac, albo trafic na okazje. ceny 50e ksztaltuja sie w stodole w okolicach 600-800 zl, na allegro 400-600, a1 odpowiednio 500 i 350, wiec chyba wszystko jasne. w stodole mozna dobrze kupic tylko filmy, ewentualnie chemie imho.
Ja 630-tke na allegro kupilem za 200 PLN,a gosc nie moze jej sprzedac na gieldzie od kilku lat za 6 stow i nie pusci taniej...Cytat:
Zamieszczone przez Fotos
Tak.Cytat:
Zamieszczone przez Fotos
Na gieldach staroci, w komisach, antykwariatach skupuja - nastepnie sprzedaja w Stodole i na Allegro drozej. Stodola to miejsce sprzedazy handlarze->klient indywidualny (tak samo Allegro) a nie handarze->inni handlarze (spekulanci).Cytat:
Przeciez to handlarze skupuja sprzet na gieldach i wystawiaja na aukcjach.
A jak ktorys spekulant zauwazy ze na Allegro jest taniej a w Stodole znajdzie chetnych, naiwnych, nieuswiadomionych internetowo nabywcow - to wlasnie kupuje taniej na Allegro i opycha w Stodole.
Wyobraz sobie ze wbrew pozorom jest nadal ogromna rzesza fotografow nieobeznanych z komputerami, internetem, allegro itp. Analogowcow, robiacych w studio, ciemniach, zakladach foto, atelier - korzystajacych od lat z uslug Stodoly, ktorym nawet przez mysl nie przejda zakupy internetowe - albo z powodu niecheci do techniki, albo lenistwa czy przyzwyczajenia.Cytat:
Grono odbiorcow na allegro wydaje mi sie znacznie wieksze niz to ze Stodoly.
Ale sie porobilo :-))) No to sie przejde sprawdzic. Ostatnio bylem w wakacje i bylo malo gratow, ale to co zauwazylem, to straszny rozrzut w cenach za to samo - rzedu 500-1000 zl ! Niestety zauwazylem cos gorszego - chamstwo sprzedajacych :-( Kiedys chodzilem tam, bo mozna bylo cos uczciwie wymienic, pogadac, sprawdzic. A teraz cwaniak wciska mi "aparat w idealnym" stanie z lustrem czyszczonym papierem sciernym.
Ale paru widzialem co siedza tam od lat, chyba im opchne to co kiedys od nich kupilem :-)
Ja juz tu gdzies,kiedys na tym forum opisywalem jak zostalem nabity w butelke przez handlarza z Krakowa na pietrze po lewo od schodow w wiekszej sali...Kiedys tak nie bylo.Mozna bylo sprzet zwrocic i nie robili zadnej laski,tzn łaski nie robili...:)Teraz trzeba zdac sie na intuicje,choc jeszcze jest tam kilku porzadnych "herbatnikow"...Cytat:
Zamieszczone przez Fotos
he, he, to wniosek jest tylko jeden:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
jak ktoś z nas chciałby sprzedać coś swojego po dobrej cenie, np. ja swojego 50e, to:
1. wystawia swoje cacko na allegro
2. umówiony kolega z CB z wa-wy robi sztuczny popyt (zgrywając chetnych, naiwnych, nieuswiadomionych internetowo nabywcow) w stodole na DOKŁADNIE takie cacko i obiecuje górę kasy
3. cfany handlarz kupuje na allegro nasze cacko za dobrą cenę ;-)
no koledzy, trzeba sobie pomagać! :twisted:
to ja powiem tak, dzis bylem po 50e, ktore kupilem za 500zl w bardzo ladnym stanie. ceny byly rozne bo nawet 750 (stargowalem do 550), ale rozwalil mnie pan ktory zyczyl sobie za eosa 50e uwaga 1650 Polskich Nowych Zlotych :D... odpowiedzialem, ze za tyle to ja sobie kupie nowa trojeczke, na co uslyszalem "to se pan idz i kup" :)
Czy to nie było przypadkiem na giełdzie w Stodole na I piętrze?Cytat:
Zamieszczone przez krwisty
Widziałem wczoraj identyczną sytuację :)
Tam jest taki "miły" pan, który sprzedaje używany sprzęt foto o 30% drożej niż wszyscy na około, ale jakoś się trzyma :D
tak, wczoraj, na I pietrze, to jest tam jak sie przechodzi juz prawie do pomieszczenia z lampami elfo itd...
ja rozumiem 30%, ale 1650zl??