To wina matrycy.
Wersja do druku
To wina matrycy.
Jeśli migawka nie przejechała gwarantowanej liczby cykli to Ci ją wymienią za free - jaka jest to liczba dla ds'a 1 niestety nie wiem. Dla mkII jest 200k.
Na pierwszej migawce zawsze canon wymienia gratis do momentu osiągnięcia gwarantowanego pułapu. Dla mkII jest to 200k, dla mkIII - 300. Nie wiem jak z jedynkami, ale zdaje się, że też 200. Pół miliona na jednej migawce w jedynce to wynik wykonalny, sam widziałem puszki z przebiegami w takich okolicach na pierwszej midze. Cena na Żytniej to zdaje się coś koło 1200-1300, u Bykowskiego 1100 - 1200.
Yerzu był szybszy
no dobra tylko teraz jak sprawdzić która to migawka?? i czy con-count może mi powiedzieć prawdę o liczbie klatek?? No cóż i tak muszę szykować kasę bo na szczęście ze to pierwsza migawka nie ma co liczyć. A trochę inne pytanie jak z numeru seryjnego można odczytać rok produkcji??
Daj spokój softom. Tylko serwis. Oni pewnie otwierając puchę widzą, że miga była wymieniana. Po tym ocenią czy to pierwsza, czy jakaś kolejna. Biorąc pod uwagę wiek marków pierwszych nastaw się na 1300, bo innej opcji nie widzę.
a według mnie 40k przebiegu jak najbardziej jest realne w 1Ds mk I.
Zgodzę sie ze w 1D taki przebieg graniczy z cudem natomiast 1ds to sprzęt studyjny który nie klapie 10 kl/s ;)