Jezu, jak masz aparat srednioformatowy to pewnie ze warto, do "normalnej" lustrzanki pasuja TYLKO filmy typu 135...Cytat:
Zamieszczone przez janosik121
Czytasz to co piszemy?
Wersja do druku
Jezu, jak masz aparat srednioformatowy to pewnie ze warto, do "normalnej" lustrzanki pasuja TYLKO filmy typu 135...Cytat:
Zamieszczone przez janosik121
Czytasz to co piszemy?
przepraszam ale sie troche zamotałem. Juz wiem wszysko dzięki
120stki po prostu nie upchniesz fizycznie w aparacie małoobrazkowym tak, by działał transport.
Ale, z tego co pisze fuji, wyszperałem, że to jest to samo, superia reala i reala to tylko oznaczenie na pudełkach, emulsja jest ta sama.
A o filmach, to najlepiej udaj się do labu i poproś aby Ci pokazali na kawałku filmu, czym różni się średni od małego obrazka.
Tutaj mam przyklad:Cytat:
Zamieszczone przez minek
W jakim dzisiejszym labie znajdziesz film 120? W sprzedarzy to jeszcze ale skrawek...Cytat:
Zamieszczone przez minek
W labach gdzie obrabiają różne filmy... nie koniecznie w jakimś express fotojoku, ale w większości porządnych labów takie filmy się znajdzie.Cytat:
Zamieszczone przez canis_lupus
Dlatego w labie, nie w sklepie, bo w sklepie masz zapakowany, a w labie będą mieć i wywołany, i na szpuli, i może nawet do wywołania kawałek zawinięty.
W labie w którym ja wywołuje stoją trzy lodówki i w każdej z niej co najmniej połowa to filmy 120, są 4x5" a zdarzają się nawet 220.Cytat:
Zamieszczone przez canis_lupus
[QUOTE=kami74]Jesli piszes,ze znasz teorie i jak sie pobawisz w ujecia to wtedy bedziesz mogl korzystac z "urokow" fotografii analogowej dowodzi,ze albo twoja wiedza teoretyczna jest bardzo ograniczona,albo teorii uczyles sie nie z autorytatywnego zrodla.Z urokow nie bedziesz korzystal,bo nic nie bedziesz o nich wiedzial.Wtedy dopiero zrozumiesz,ze tak naprawde o fotografii nie wiesz nic.Ja polecam Ci nauke "budowy domu" od fundamentow,a nie od dachu. Przekonywanie Cie nie ma sensu.Musisz sam do tego dojsc,czego Ci szczerzeCytat:
Zamieszczone przez Scaramanga
zycze...
w każdym dobrym..Cytat:
Zamieszczone przez canis_lupus
Scaramanganie rozumiem cię być może jestem zbyt ograniczony, ale jesli znam jakieś tam podstawy fotografii w teorii to bardzo chciałbym tą swoją szczątkową narazie wiedze przetestować w praktyce. Cyfra daje mi ta możliwośc że po poniesieniu jakiś nakładów na początku potem mogę testować za darmo. Nie wiem może na przykładzie ci to opowiem. akustyk np. piszę że szkło 50/1,8 ma brzydki bokeh. I co ja z tego wiem ? nic. Dopiero jak przypne to szkło zrobię zdjęcie spojrze na nie to ocenie czy jest on brzydki, ładny średni czy jakiś tam. A jak mam w analogu pstrykać filmy i potem robić z nich odbitki po to tylko własnie zeby się przekonać o czymś tam, to mam opory i tyle. Pewnie jesteś ze "starej" szkoły pstrykasz już kilkanaście lat i na początku robiłeś to Zenitem, Praktiką czy czymkolwiek innym i dlatego masz takie podejście. I OK Twoje prawo. Ja mam inne zdanie i twierdze, że (powtórze po raz setny) cyfra ułatwia nauke fotografii. I myślę, że na tym mozemy zrobić EOT. Pozdrawiam