Wszytko pieknie, tylko patrze na 10 pierwszych z brzegu monitorow LCD i zamiast zdjecia widze jakies mocno kontrastowe niewiadomo co. Moze zadam pytanie (szczere, po prostu nie znam na nie odpowiedzi): mozna kupic monitor LCD za ~2K zł i widziec szczegoly i kolory tak jak na CRT, bez inwestowania w kalibratory i inne badziewia?