o cholera, macie Panowie niezle wyniki....duzo nauki przede mna :) najbardziej mnie zaskakuja ,,osiagi'' przy dlugich ogniskowych... fiu fiu
@Czacha
gonili Cie lysi? dresiarze? czy wiatr psotnik :) a co z body?
Wersja do druku
o cholera, macie Panowie niezle wyniki....duzo nauki przede mna :) najbardziej mnie zaskakuja ,,osiagi'' przy dlugich ogniskowych... fiu fiu
@Czacha
gonili Cie lysi? dresiarze? czy wiatr psotnik :) a co z body?
body cale, bez sladu zadrapania.. po prostu chwila nieuwagi i o jeden przedmiot zaduzo w reku ;) widzialem w zwolnionym tempie jak leci w dol i nie moglem nic zrobic.. bolalo ;) ale mozna powiedziec ze to szczescie w nieszczesciu.. bo chwile "przed" mialem podpiete 17-40 ;)
nie gonil mnie nikt - po prostu wysiadalem z samochodu.. :rolleyes:
no nic.. mam teraz dwa obiektywy.. tylko nie wiem jak to przeliczac.. 35 i 15? czy 30 i 20? ;)
ps. zeby nie bylo ze OT - aparat wypadl... bo rece sie trzesly :roll:
Czacha: dzięki za fotkę. Obym nigdy tego nie oglądał w naturze :;):
A co do tematu: polecam stare dobre żelazne ruskie zwierciadlane (więcej przymiotników nie znam :;):) 500mm/f8 M42. Jest taki ciężki, że nawet z konwerterem x2, jak zaprze się dobrze ramię, wychodzi nieporuszone 1/125 (no.... 2-4 na każde 10... ale i tak nieźle). Z 1000mm już ta sztuka się nie udaje ::(:, ciekawe dlaczego?
ziemna fiu fiu, gratuluje osiagow
Dzięki, nic takiego...:) Ale to zasługa tej kolubryny... ;) No i, oczywiście, "z ręki" tak ciężkim sprzętem się nie da, to było "po wojskowemu" ;)Cytat:
Zamieszczone przez gawryl
powoli dochodze do wniosku, ze i ja sie opanuje swoje deliryczne zachowania rak ;) juz pare dni, jak mam 100-300 i widze, ze udaje mi sie zrobic nieporuszone zdjecie przy 100mm z czasem 1/80 ske ;) dla mnie to juz rekordzik :) trening czyni mistrza ;)
Spróbuj z "wojskowym" ustawieniem. Stosuję od kiedy kupiłem sto lat temu mój pierwszy "długi" obiektyw, 75-300. To działa!
może nie dokładnie na temat ale... :roll:
robiłem w sobotę zdjęcia świstakom w Tatrach i po wyczerpującej wacle z moim badziewnym statywem postanowiłem troche pofocić z lampą. Z podpiętym 400mm i z błyskiem doświetlającym utrzymałem 1/125 w serii, co jak dla mnie jest fajnym wynikiem. Lampa bardzo pomogła :mrgreen: .
Hejka po małej przerwie.
Ja wybrałem się do Argentyny bez statywu i musze przyznać że sam siebie zadziwiłem gdy to:
http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=404266 mi wyszlo. Okazuje się że przydało się kilka lat strzelania z łuku :)
samo stosowanie gripa do body już dużo daje i zwiększa szanse lepszego/stabilniejszego utrzymania sprzetu oraz nie poruszonego zdjęcia - więc też jest to jakiś sposób :)