mam heliosa 58/2.0 i Pentacona 50/1.8 -i jestem zakochany w Heliosie-ostrzy juz od 2.8 ,porównywałem go do Tamrona 17-50-to bije go .pentacon jest taki sobie-mi mydli na bokach
Wersja do druku
mam heliosa 58/2.0 i Pentacona 50/1.8 -i jestem zakochany w Heliosie-ostrzy juz od 2.8 ,porównywałem go do Tamrona 17-50-to bije go .pentacon jest taki sobie-mi mydli na bokach
a ja dzisiaj odebralam film z zenita.
focilam rzeczonym mirem 37/2.8 oraz 58/2
miód, moi drodzy.
ale moze jestem malo wymagająca :D
A bo widzisz Canon do 50d powinien dodawać obowiązkowo Heliosy za darmo, szczególnie dla nowych użytkowników kupujących wersję z kitem. Dopiero wtedy widać i potęgę tej matrycy i to do czego się odnosić przy rozwoju bazy szkieł w przyszłości (pomijam pracę pod ostre światło).
Dla porównania Heliosek i skądinąd ogólnie szanowany na mieście C50/1.4 - z tym, że przepraszam za obrzydliwy temat pudełkowo-papierosowy ale nie mam pod ręką niczego innego do bezpośrednich porównań.
Wycinki z takiego obrazka:
tutaj w porównaniu z C50 - na f=2.0 rzeczywiście nie najlepiej ale przy tzw. portretach jakoś obleci. Potem już tylko elegacko.
a tu dla porównania widok "tematu" tym razem z jupitera 135 mm przy f=3.5 (uwielbiam ten wynalazek), bez wycinania - w zasadzie pudełka mają na obrazku identyczną wielkość więc przy niewielkich powiększeniach mocne cropowanie z Heliosa da przy 50d w zasadzie taką samą jakość jak oryginał z Jupitera.
Jeśli tylko nie trafi się na produkt z szewskiego poniedziałku to kupować, kupować i kupować.
Pozdrawiam miłośników manuali
Co do tego Takumara to jak sprawdzilem w wyszukiwarce to poszedł za 300 na allegro, drogo dość, a nowa 50 1,8 idze za 450, chyba lepiej dozbierać na Canona
mira miałem w porównaniu do 17-85 na tych samych przesłonach cieniutko (bardzo cieniutko) bokech rzeczywiście ciekawy tzn. ciapkowaty taki, kiszka jednym słowem, moim zdaniem używnie tego obiektywu nie ma sensu, heliosa mam ale nigdy nie podpinałem, używam smc takumara 55/1.8 i tu jestem zadowolony chociaż wolałbym coś w okolicach 35mm, używam również smc macro takumara 100/4 i również jestem zadowolony jak to macro żyleta. Używałem kilku m42, raczej "dobrych i drogich", w większości przypadków opowieści na temat jakości obrazowania można między bajki włożyć - oczywiście część z nich miała dobry bokech i produkowała ciekawe i klimatyczne zdjęcia.
a jak sprawują się przelotki z EOS->M42? polecacie coś konkretnego?? zastanawiam się nad zakupem, i szczerze nie wiem co wziąć?
Czy pakować się w taką z potwierdzeniem ostrości, czy raczej sobie darować.
Od kogo kupowaliście swoje przelotki?
Doskonale się sprawują.
Ale najlepiej wyrób sobie własny pogląd.
Tu linki tylko z naszego forum:
http://www.google.pl/search?q=dandel...&start=10&sa=N
Aha, w dziale software jest już temat o nowym DPP 3.6
http://canon-board.info/showthread.php?t=45742
Warto zainstalować bo ma już niezależną regulację świateł i cieni a to bardzo się przydaje jeśli nie końca trafi się ze światłem o co niestety przy manualach niezbyt trudno.
Różnie działają.
Mam 2 adaptery - jeden programowalny z potwierdzeniem ostrosci TagoTech (drogi), drugi zwyczajny od ciecio7.
Niestety ten pierwszy pomimo roznych bajerow (2 tryby ustawiania ostrosci itp itd) ma spory margines bledu i przy malych glebiach ostrosci zdarza sie nie trafiac w punkt ustawiajac ostrosc tylko na dzwiek.
Co gorsza - i to jest bardzo istotne - dziurka w ktorą wchodzi bagnet jest odrobine za szeroka. Przy wiekszych i ciezszych obiektywach (Tair 11A, Tair 3S, Sonnar 200/2.8 ) calosc konstrukcji ma wyczuwalne luzy w trakcie ostrzenia :/
Ostatnio zauwazylem ze nabralem wprawy i odszedlem w kierunku calkowicie wizualnego ustawiania ostrosci adapterem od ciecio7(polecam!) ktory jest tani , nie ma tych wad i mocuje obiektyw jak skała (chyba kupie jeszcze jeden).
Odnosnie takumarów - 35/3.5 mozna niedawno bylo nabyc w okolicach 150-180zl.
Cena 450zl za takumara 1.8/50 jest kosmiczna - legendarnego smc 1.4/50 w fabrycznym stanie dostalem za 350zl ;-).
Zamiast tego taka 1.8/50 lepiej poszukac Fujinon EBC 1.8/55 - jest lepszy i tanszy.
Idzie wiosna - popyt wzrósl to ceny tez :/.
Canon 1.8/50 ma tez niestety wady - AF w gorszych warunkach oswietleniowych na przyslonach 1.8-2.4 czesto nie trafia w punkt a manualne ostrzenie to koszmar (minimalny skok i szerokosc pierscienia ostrosci).
ja na 4 szkła mam 4 oddzielne pierścienie-żeby bez sensu nie przekręcać z jednego na drugi-ciecio7-ma tanie i z dekielkami-ale też na 200mm i 300 mm są luzy-jak bym kupował to pewnie jeszcze od niego
-mam też te mosiężne i z potwierdzeniem ostrości-z tą ostrością to róźnie bywa-ja wolę bez-bo i tak nie trafisz