z definicji ma.. 50mm jest ktorszym obiektywem jak 35 i na tych samych nastawach przeslony musi miec mniejsza GO fotografujac obiekt w tej samej odleglosci
Wersja do druku
Edytowałem swojego wcześniejszego posta i wkleiłem ci próbkę 50mm na 1,8 zapięte do 5d.
bierz 5D i się nie zastanawiaj!
Wrzuć mu jeszcze coś z 5d+ 35L i go dobijesz....Skok Stefczyka zostanie:)
Nie mam doświadczenia z tymi puszkami, ale po przejrzeniu twojej strony (zdjęcia bardzo mi się podobają) i obejrzeniu wielu obrazków z 5D śmiem twierdzić, że pełna klatka jest dla ciebie.
Sam widzisz...5d i już:)
Za przedmówcami: piećdee :) Jak zapniesz do 85 to oszalejesz ;)
Hah mialem dokladnie ten sam dylemat i wiesz co wybralem 35 1.4, z tym,że ja rozgrywałem taktycznie to. Teraz 35 chodzi o 1k zł więcej niż kilka miesięcy wcześniej, a z drugiej strony 5d tanieje. Ja używam 35tki na cropie 400D i co mogę powiedzieć, ostrość, magia i ogólnie plastyka jak najbardziej na tak. Ja ogólnie nie żałuje. Z tym, że ja musiałem mieć coś szerokiego do 85 i 70-200. A myślę, że z takimi szkłami jak Ty masz wybrałbym śmiało 5D. Jak co mogę co nieco podesłać z 35tki na cropie (nie cegły, a portrety)